czwartek, 4 stycznia 2018

Boska miłość jako wyższa wartość

Aby poczuć Boską miłość jako wyższą wartość, trzeba upodobnić się do dziecka. Dziecko żyje uczuciem, a nie świadomością, dziecko jest bezbronne. Obok niego zawsze są dorośli, którzy są mądrzy i doskonali, czyli dziecko ciągle czuje swoją słabość i niedoskonałość. Dziecko nie ma przeszłości, więc nie ma czego żałować, a przyszłość zawsze widzi mu się radosna. Jeśli ktoś obraża dziecko, to nie czuje ono nienawiści, po prostu płacze. Dusza dziecka jest otwarta przed rodzicami i dziecko zawsze jest szczere. Szczerość czyni duszę bezbronną i popycha do miłości jako do wyższej ochrony. Dziecku jest o wiele łatwiej wybaczyć jakąkolwiek obrazę, ponieważ jego świadomość jest jeszcze nierozwinięta. Właśnie świadomość może zmienić niepowodzenie w katastrofę, zamienić obrazę w śmiertelną zbrodnię, a niespodziewaną stratę w klęskę całego życia. Chodzi o to, że skalę nieszczęścia określa sam człowiek. Uczucie miłości może zmienić jakiekolwiek niepowodzenie i porażkę w zwycięstwo. Świadomość odwrotnie, każde zwycięstwo może zmienić w porażkę. Czy wiecie dlaczego? Ponieważ miłość daje energię, a świadomość ją odbiera. Miłość, jak dziecko, nie broni się. Boskiej miłości nie jest potrzebna obrona, bo jest wieczna. A świadomość, tak samo jak ciało, jest przemijająca, rozpada się. Rozpad ten może zacząć następować bardzo szybko, a więc trzeba się bronić. Dlatego świadomość i agresywność zawsze idą w parze. Jeśli świadomość znajduje się na pierwszym miejscu, a miłość na drugim, to wtedy agresywność i ubóstwianie instynktów nie jest możliwe do przezwyciężenia.

~ S. Łazariew.

Namaste


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz