niedziela, 31 sierpnia 2014

Pierwszy zastrzyk energii.


SAM_3769

Na naszej działce zauroczyły mnie rozsiane po polach plamy brzóz samosiejek. Dowiedziałam się od sąsiadów, że brzozy to  chwasty,  „sieją się, gdzie chcą”. Rzeczywiście tak jest, ale może natura obdarzyła je wyjątkową możliwością rozrodu ze względu na olbrzymie walory lecznicze? Nie będę rozpisywać się na ten temat, bo powstałby bardzo długi post. Wystarczy wspomnieć, że lecznicze są liście, kora, czarne narośla zwane czyrem, pączki i bardzo już powszechny sok. I o soku chciałam napisać, o reszcie innym razem.
To jest moja ostatnia zima w mieście. Z pewnością ją zapamiętam, bo dla wszystkich – wyjątkowo łagodna, dla mnie niezwykle osłabiająca poprzez ataki wirusów i problemy z mięśniami. Czekałam z utęsknieniem do naszego wyjazdu, by w końcu dojść do równowagi. Marzyłam o tym, że  napiję się soku z brzóz – tak, jak w bajce chora matka żywej wody i – dokona się cud – zregeneruję się! Cud dokonał się wcześniej, po pierwszej przespanej nocy stwierdziłam, że ból w nodze uciekł. Później okazało się, że nie ma śladu po osłabieniu spowodowanym chorobami wirusowymi. Czyżby tak działało świeże powietrze? Brak stresu?  Powolne życie  tak działa.
O wodzie brzozowej przypomniałam sobie po kilku dniach. Pomimo lepszego samopoczucia muszę to zrealizować,  może stanę się tytanem pracy po jej efektach leczniczych? Zawsze o tym marzyłam – ja, anemiczka od urodzenia.

Jak uzyskać sok z brzozy?

sok brzozowyI sposób – kupujemy w sklepie ze zdrową żywnością
II sposób – sami ściągamy  z drzewa  na początku wiosny
W marcu, kwietniu brzoza ciągnie soki z ziemi, które będą jej potrzebne do wykarmienia liści. Aby ściągnąć sok, wystarczy wwiercić się na grubość około 4 cm do drzewa brzozy. Wybieramy drzewo, które ma średnicę najmniej 15 cm. Garnek zostawiamy na noc lub na kilka godzin. W zależności od grubości pnia uzyskamy od 5 do 15 litrów soku. Po zakończonym ściąganiu wyciągamy rurkę z drzewa i zasklepiamy ją kołkiem lub gliną, żeby zapobiec dalszemu wyciekowi. Napój przecedzamy i pijemy 3x po 100 ml dziennie przez kilka tygodni. Stanowi to swego rodzaju oczyszczenie organizmu. Sok z brzozy może być przetrzymywany w lodówce przez 3-4 dni. Jeśli chcemy dłużej go zachować, to wystarczy wcisnąć cytrynę na 2 litry soku z brzozy. Można też zapasteryzować w słoikach lub zamrozić w woreczkach. Sok zamrożony można przechowywać pół roku.

Brzoza u Słowian

Sok brzozowy, inaczej oskoła, była tradycyjnym napojem Słowian. Brzozę czcili Celtowie, Słowianie i inne ludy. Przypisywano jej właściwości magiczne, uderzanie gałązką brzozową miało pobudzać siły witalne, z pomocą tego drzewa można było się pozbyć dreszczy i wycieńczenia organizmu. Z tego wynika, że dobrze kierowałam myślami w brzozy jako do mojego ratunku.

Wiara czyni cuda, ale sprawdźmy, co mówią wyniki badań.

SAM_3775Sok z brzóz stosuje się w przewlekłych chorobach dróg moczowych jako środek odtruwający  i wzmacniający. Dodatkowo reguluje on przemianę materii i przeciwdziała kamicy nerkowej. Sok możemy też stosować zewnętrznie. Rozcieńczony przegotowaną wodą to doskonały tonik do cery trądzikowej i z przebarwieniami – rozjaśnia piegi i plamy. Na łupież i słabe włosy wymieszaj 1 część soku z 1 częścią alkoholu. Wcieraj odżywkę w skórę głowy na pół godziny przed myciem, a włosy będą błyszczały i staną się mocniejsze.
W  składzie soku znajdziemy m.in.: kwas cytrynowy, jabłkowy, wapń, fosfor, potas,  magnez, żelazo, witaminy z grupy B, miedź, związki żywiczne.
Medycyna chińska traktuję oskołę jako dostawcę energii witalnej, co dzieje się poprzez oczyszczenie nerek i wątroby. Organizm ma mniej pracy do wykonania i  przejawia się to we  wzmocnionym napływie energii.
imagesW medycynie naturalnej uważa się sok brzozowy jako środek antyrakowy. Jednak badania tego nie potwierdziły. Właściwości antyrakowe posiada natomiast czyr brzozowy, czyli spękane, czarne narośla na drzewie.

Czy warto pić sok brzozowy?

imagesBlask w oczach, rozświetlona cera, lśniące włosy i nowa energia krążąca we wszystkich twoich komórkach. Po prostu czujesz się i wyglądasz fantastycznie. Jest to szczególnie istotne na wiosnę, gdy budzimy się do życia razem z przyrodą i są nam pomocne wszelkie naturalne dopalacze. Sok brzozowy jest jednym z nich.
To ma dla ciebie brzoza – betula pendula
Przed II wojną św. oskoła była podawana we wszystkich restauracjach jako napój orzeźwiający. Co wy na to, żeby zamienić pepsi na oskołę? Podam wam jeszcze drugą nazwę soku brzozowego: bzowina, czyż nie piękna? Bzowina w menu – już mi się podoba.
Niedługo o następnych bombach energii, które powoli się przebijają przez skorupę ziemi. Jeszcze ich nie ma, ale za tydzień z pewnością się pokażą. Na razie  znalazłam:
pierwiosnki
SAM_3747






i kwitnącą leszczynę.
SAM_3749

http://ziolowawyspa.pl/pierwszy-zastrzyk-energii/


piątek, 29 sierpnia 2014

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Ja jestem dyrektorem swojego życia. Beata Pawlikowska .

Jestem ważny.
Ja jako ja.
Mam prawo tu być.
Mam prawo kierować moim życiem.
Mam prawo podejmować decyzje,które uważam za najlepsze.
Mam prawo kochać i być kochanym.
Nie muszę udowadniać swojej wartości.
Nie muszę spełniać dodatkowych warunków.
Nie muszę się przed nikim tłumaczyć.
Jestem tu na Ziemi przez krótki moment -biorąc pod uwagę miliony lat
wieczności i ten krótki moment należy do mnie.
Ja jestem dyrektorem swojego życia.

Beata Pawlikowska

sobota, 23 sierpnia 2014

Tu i Teraz. Mike Dooley

Twoje wczorajsze myśli miały wyjątkową moc. Jest jednak Coś jeszcze potężniejszego-Twoje dzisiejsze myśli. Przecież żyjesz tu i teraz.
Jeżeli będziesz zadręczać się , myśląc o tym , co mogło się zdarzyć i co powinno było się wydarzyć, rozczarowania i zawody z przeszłości będą Cię wciąż nawiedzać, a ich wizja wpłynie negatywnie na przyszłość. Jeśli uważasz, że szczęścia zaznasz kiedyś, daleko w przyszłości, to tak jakbyś uskuteczniał metodę kija i marchewki.
Twoja siła sprawcza zależy od obecnej chwili, bez względu na przeszłość , czy przyszłość. Tak naprawdę, gdy skończysz czytać tę stronę, wybrany przez Ciebie obiekt i kierunek myśli zadecyduje o jutrze.

Tak trzymaj !

Mike Dooley-"Myśli stają się rzeczami ".

środa, 20 sierpnia 2014

Historia Dana-Cierpienie może być najcenniejszą lekcją .

[...]"Przez trzy dni byłem półprzytomny. Leżałem nafaszerowany
środkami znieczulającymi, które ledwo oddzielały mnie od dręczącego,
bezlitosnego bólu. Trzeciego dnia pod wieczór obudziłem się w
ciemności. Czułem, że ktoś siedzi przy mnie cicho jak duch.

Odwróciłem się zawstydzony.

-Przyjechałam, gdy tylko usłyszałam co się stało - wyszeptała.
Wolałbym, żeby dzieliła ze mną zwycięstwa. Tymczasem zawsze widziała
mnie w roli pokonanego. Zagryzłem wargi i poczułem smak łez. Joy
delikatnie odwróciła moją twarz do swojej i spojrzała mi w oczy.

Uśmiechnąłem się smutno, potem zagryzłem ponownie wargi, czując atak
bólu.

- Wszystko ma swój cel, Danny - głos Joy koił mój ból. - Jedynie od
ciebie zależy, czy wykorzystasz to jak najlepiej.

- Jak można wykorzystać taki wypadek?

- Nie ma wypadków, Danny. Wszystko jest lekcją. Wszystko ma cel, cel,
cel - powtarzała, szepcząc mi do ucha.

-Ale moja gimnastyka, treningi - wszystko skończone.

-To jest twój trening. Ból może oczyścić umysł i ciało. Wypala wiele
przeszkód. - Zauważyła pytanie w moich oczach i dodała: - Wojownik nie
szuka bólu, ale jeśli ból się pojawia, wykorzystuje go. A teraz
odpoczywaj, Danny, odpoczywaj; Wymknęła się za wchodzącą
pielęgniarką." [...]

Millman Dan - "Droga miłującego pokój wojownika" -
-fragment książki autorstwa człowieka, któremu wypadek przyniósł
piękną odmianę życia i obudził uśpioną mądrość.

Obejrzyj też film nakręcony na podstawie tej książki :

http://www.youtube.com/watch?v=63_lwapPTTY

Zastanów się nad tą historią i nad swoim życiem.....

Pozdrawiam
Agnieszka
www.dotykzycia.pl


wtorek, 19 sierpnia 2014

Profesor psychologii zadał pytanie ile waży szklanka z wodą. Odpowiedź jest lekcją życia.

Psycholog podczas wykładu na temat zarządzania stresem przeszedł się po sali. Gdy podniósł szklankę z wodą, wszyscy pomyśleli że zaraz zada pytanie "czy szklanka jest w połowie pusta czy pełna". Zamiast tego, z uśmiechem na ustach, zapytał "ile waży ta szklanka?".

Odpowiedzi były różne, od 200 g do 0,5 kg

Psycholog odpowiedział: "Nie jest istotne ile waży ta szklanka. Zależy ile czasu będę ją trzymał. Jeśli potrzymam ją minutę to nie problem. Gdy potrzymam ją godzinę, będzie mnie boleć ręka. Gdy potrzymam ją cały dzień, moja ręka straci czucie i będzie sparaliżowana. W każdym przypadku szklanka waży tyle samo, jednak im dłużej ją trzymam tym cięższa się staje.

Kontynuował: "Zmartwienia i stres w naszym życiu są jak ta szklanka z wodą. Jeśli o nich myślisz przez chwilę nic się nie dzieje. Jeśli o nich myślisz dłużej, zaczynają boleć. Jeśli myślisz o nich cały dzień, czujesz się sparaliżowany i niezdolny do zrobienia czegokolwiek.

Pamiętaj by odłożyć szklankę.

niedziela, 17 sierpnia 2014

Los.

"Kiedy ktoś odchodzi - pozwól mu na to, nie zatrzymuj. Los wyklucza z Twojego życia to, co jest zbędne. To nie znaczy, że ten ktoś jest zły, niewłaściwy. To znaczy, że jego rola w Twoim życiu została już odegrana i dobiegła końca."

środa, 13 sierpnia 2014

… moc kamieni … kryształ górski …

Ten pospolity, przezroczysty kamień to nic innego, jak dwutlenek krzemu oraz jeden z najcenniejszych minerałów. Potrafi przybierać różne formy i kształty. Choć wyglądem przypomina lód, w dotyku oraz w działaniu jest ciepły i przyjemny.

Emanuje różnymi kolorami, lecz najbardziej znana i popularna jest barwa przezroczysta. Ma wszechstronne działanie, od energetyzowania czakramów, przez łączenie z Wyższą Jaźnią, po uzdrawianie. Utrzymuje odpowiedni poziom ducha podczas medytacji. Ma właściwości ochronne, stanowi tarczę odbijającą negatywne czy niskie wibracje zawiści, złości i złorzeczeń. Wzmacnia siłę myśli i intencji, zwłaszcza podczas medytacji i modlitwy.
Dzięki niemu możemy łatwiej krystalizować marzenia. Pochłania niekorzystne wibracje, usuwa negatywne promieniowanie. Doskonale daje się zaprogramować na amulet lub talizman, choć i bez tego ma właściwości uzdrawiające. Jeżeli potrzebujemy zaprogramować kamień, należy go najpierw oczyścić pod bieżącą wodą (nie wolno wkładać do wody z solą), wziąć w dłonie i powiedzieć mu, czego od niego oczekujemy. Programować możemy na wszystko, czego pragniemy, np. aby nas chronił, uzdrawiał, zwiększał intuicję lub energię, oczyszczał aurę, bądź przemieniał kłopoty w dobro. To programowanie należy powtarzać tak często, aż poczujemy jego wyraźne działanie.
Wystarczy, że nosimy ten kamień na ciele w postaci wisiorka, albo trzymamy w kieszeni i często dotykamy. Doskonałe właściwości ochronne przed promieniowaniem z telewizora, komputera i cieków wodnych ma tzw. szczotka kryształowa, którą należy ustawić blisko tych urządzeń. Również telefon komórkowy będzie lepiej funkcjonował, kiedy obłożymy go kryształami górskimi. Pamiętać należy, aby kryształy oczyszczać, oczywiście pod bieżącą wodą, co najmniej raz w tygodniu. Większe kamienie doenergetyzują mieszkanie, zharmonizują przestrzeń, zniwelują negatywne wibracje otoczenia. Doenergetyzują również siłę oddziaływania innych kamieni. Świetnie nadają się na strażników przed okradzeniem i agresją, a także utrzymają wyższy poziom zdrowia.
Kryształowa kula pokaże przyszłość lub najlepsze rozwiązanie naszego dylematu, zadba o szczęście i powodzenie nie tylko poprzez zwiększenie intuicji. Dobrze jest spać na krysztale pod poduszką – wówczas nocą zostajemy zregenerowani, a rano wstajemy wypoczęci. Wybierając kamień należy kierować się intuicją i wiedzieć o tym, że im jest czystszy i przejrzysty, tym lepszy.
Choć kryształ górski ma wszechstronne działanie dla wszystkich znaków zodiaku, szczególną estymą otacza ludzi urodzonych w znaku Koziorożca, Lwa i Bliźniąt. Wspomaga i leczy nowotwory, zawroty głowy, choroby oczu, tarczycę, a także działa przeciwbólowo. Działa również bioenergoterapeutycznie.
Kryształ można:
  • Przykładać rozgrzany słońcem na obolałe miejsce, zmęczone bolące oczy, podczas medytacji na splocie słonecznym.
  • Trzymać w dłoni, kiedy potrzebujemy skupienia, ten sposób zabezpiecza również pole auryczne, doprowadza do równowagi umysł, usuwa zakłócenia, małe niedyspozycje chorobowe, nadaje myślom jasności i lotności.
  • Ustawić obok telewizora, monitora komputera – wchłania zakłócenia energetyczne, oczyszcza ze smogu energetycznego.
  • Nosić przy sobie, np. w kieszeni i dotykać – podnosi energię, dodaje pewności, ułatwia pozytywne załatwianie trudnych spraw. Pomaga jasno i logicznie wypowiadać się , czyli przy ustnych egzaminach.
    http://hipokrates2012.wordpress.com/2014/07/16/moc-kamieni-krysztal-gorski/
    Kryształ górski neutralizuje negatywne energie i złe promieniowanie, oczyszcza i odłącza negatywne myśli. Kryształ górski chroni przed złym okiem, dodaje energii.

    KRYSZTAŁ GÓRSKI pomaga w uzyskaniu równowagi ciała, umysłu i ducha. Zapewni poczucie bezpieczeństwa i ochrony przed negatywną energią. Ładuje duchowe akumulatory. Zapewnia stabilność oraz pomaga odkryć ukryte talenty.

    Przyniesie zdrowie, dobre myśli i lepszy sen, podniesie twoją pewność siebie i samoocenę.
    Kryształy górskie to odpromienniki elektromagnetyczne.
    Kryształ górski pod każdą postacią daje moc łączności z Górą. Wspiera też rozwój i potencjał twórczy. Pomaga w rozwinięciu zdolności logicznego i analitycznego myślenia. Poprawia pamięć oraz ułatwią relacje z innymi ludźmi.

    Kryształ górski podarowany drugiej osobie jako prezent sprawi, że może się ta osoba poczuć bardziej kochana i doceniana. Dzięki posiadaniu kryształu doświadczysz poczucie lojalności oraz wierności.

    Kryształy to doskonali UZDROWICIELE. Każdy kryształ doda energii i ochroni cię.

    W zdrowiu KRYSZTAŁ GÓRSKI  stosuj gdy masz: bóle głowy, dolegliwości układu krążenia, bóle pleców, reumatyzm, nadciśnienie, zwiotczenie tkanki łącznej. Pomaga w żylakach, schorzeniach wątroby i nerek. A MIGRENA odejdzie w niepamięć.


    http://www.straganezoteryczny.pl/branoletka-krysztal-gorski

wtorek, 5 sierpnia 2014

Rozmowy z Bogiem - N. D. Walsch.

"Daję wam narzędzia, z pomocą których możecie odmienić swoje życie. Powtarzam to, co najważniejsze, ponieważ powtarzanie sprzyja rozpoznaniu prawdy w potrzebie. Wszystko, co się dzieje - cokolwiek miało, ma i będzie miało miejsce - stanowi zewnętrzny, fizyczny wyraz waszych najskrytszych myśli, wyborów, zapatrywań odnośnie tego, Kim Jesteście i Kim Pragniecie Być. 
Dlatego też nie potępiaj tego, z czym się nie zgadzasz. Staraj się to zmienić, oraz warunki, które to zrodziły. 
Dostrzegaj ciemność, lecz nie przeklinaj jej. Bądź raczej dla niej światłem, a by ją rozjaśnić. Niech blask twego światła wydobędzie z mroku tych, którzy w nim błądzą, abyście wszyscy mogli wreszcie ujrzeć, Kim Jesteście W Istocie. 
Nie chowaj swego blasku pod korcem, lecz ponieś go w świat. Może on okazać się światłem, które prawdziwie oświeci świat.
Lśnijcie więc, lśnijcie! Niech godzina najczarniejszego zwątpienia stanie się waszym największym darem. A obdarowani w ten sposób, przekażecie innym najcenniejszy dar: Ich samych.
To będzie twoje zadanie, twa radość - zwrócić ludziom ich samych. Nawet w ich najczarniejszej godzinie. Szczególnie wtedy.
Świat na ciebie czeka. Na uzdrowienie. Więc zacznij teraz. Tam, gdzie jesteś. Wiele możesz zdziałać. Moje stado rozproszyło się. Trzeba odnaleźć owce. Przeto jako dobrzy pasterze, przyprowadźcie je do mnie."

Rozmowy z Bogiem, N. D. Walsch

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Jak myślicie - dlaczego bycie wdzięcznym jest takie ważne w życiu?

„Kiedy jesteś wdzięczny wysyłasz w Wszechświat komunikat „Jestem zadowolony z tego. Podoba mi się to. Proszę o tego typu doświadczenia”. Uczysz też w ten sposób swoją podświadomość nowych programów, tego co jest dobre według ciebie. Poprzez koncentrowanie się na pozytywach wybierasz to czego chcesz doświadczać. Jeśli uwaga zwrócona jest w stronę pozytywnych rzeczy, przyciągasz ich więcej do swojej rzeczywistości.

Nie bez znaczenia jest także aspekt energetyczny wdzięczności. Żeby wysłać cokolwiek na zewnątrz najpierw trzeba wygenerować to w sobie. Będąc wdzięczny tworzysz pozytywną, wysoko wibracyjną energię, która nie dość, że wypełnia ciebie to zostaje także wysłana na zewnątrz. Zgodnie z prawami rządzącymi energią to co wysyłasz otrzymujesz pomnożone. Wzrastasz w tym na czym się koncentrujesz. Świat reaguje na twoje intencje i podobnej jakości energie wracają do ciebie. I koło się zamyka. Im bardziej jesteś wdzięczny tym więcej masz powodów do wdzięczności.

Praktykowanie wdzięczności pomaga także nauczyć się pozytywnego postrzegania, myślenia i zmienia nasze intencje. Ja osobiście dzięki praktykowaniu wdzięczności czuję się dużo weselszy, bardziej zrelaksowany i ufniej patrzę w przyszłość. Zmieniło to dużo w moim postrzeganiu świata i .. jestem za to bardzo wdzięczny

Niektórzy spytają „Jak to? Mam na siłę być za coś wdzięczny nawet jeśli nie mam za co?” Oczywiście, że nic na siłę, ale zawsze jest powód do bycia wdzięcznym. Nałogowe marudy, cynicy i prześmiewcy nie potrafią i nie chcą zobaczyć pozytywów, ale to nie znaczy, że ich tam nie ma. Oni po prostu filtrują to, co postrzegają według systemu wartości jaki wyznają. Osoby takie muszą na początku włożyć trochę wysiłku, ale zapewniam, że to się opłaca.

Na początku warto wynajdować sobie tematy do bycia wdzięcznym: warto zauważyć, że jest piękny dzień, że ktoś jest dla nas miły, że otaczająca nas natura jest piękna, że są ludzie, którzy tworzą wspaniałe rzeczy wokół nas. Jeśli na początku nie czuje się nic i wygląda to tylko na ćwiczenie mentalne – nic nie szkodzi. Z czasem przyjdą i uczucia, czasem takie, że łzy stają w oczach."

Uczucie wdzięczności jest też jedną z ważniejszych rzeczy przy kreowaniu naszego życia.
- Ishi, inspiruj.com