poniedziałek, 29 czerwca 2015
Miej Odwagę Rozczarować Rodzinę I Najbliższych, i Pozostań Sobą .
„Nie interesuje mnie, czy opowiadasz mi prawdziwą historię.Chcę wiedzieć, czy potrafisz rozczarowywać innych, aby pozostać wiernym sobie; czy umiałbyś znieść oskarżenie o zdradę i nie zdradzić własnej duszy.” ~ Oriah Mountain Dreamer
Kiedy podejmujesz się wykonania czynności, które nie współgrają z tym, kim na prawdę jesteś, mówiąc “tak”, kiedy gdzieś głęboko czujesz, że powinieneś powiedzieć “nie”, tylko, ponieważ nie chcesz rozczarować swoich najbliższych. Nie chcesz również ryzykować utraty ich miłości i uczucia. Kiedy jednak traktujesz szczęście innych, jako ważniejsze od swojego własnego – stajesz się przyczyną własnej zagłady. Wtedy też zapominasz, kim tak naprawdę jesteś, jakie są Twoje wartości, oraz co tak naprawdę jest ważne dla Twojego serca i duszy.
Jeśli czujesz, że powyższa sytuacja może dotyczyć również i Ciebie – nie przejmuj się, ponieważ przytrafia się ona osobom na całym świecie. Wszystkie oczekiwania, które kierują ku nam najbliżsi a także społeczeństwo, własne przekonania na temat zachowania wobec rodziny i odgrywanych ról – matka, córka, ojciec, mąż itd.; sprawiają, że w bardzo subtelny sposób, powoli zatracamy poczucie prawdziwego „ja”. Zapominamy, czego chcemy, czego potrzebujemy oraz kim tak naprawdę jesteśmy i płyniemy na autopilocie oczekiwań. Świadomie lub nie, zaczynamy zachowywać się w sposób, który przestaje być prawdziwy i autentyczny, zapominając o sobie, naszych marzeniach, potrzebach i pragnieniach, stając się tym, – kim świat od nas oczekuje, zamiast być sobą w 100%.
“Kiedy poświęcasz siebie, dając i pomagając innym, czynisz z nich nikogo innego, jak złodziei.”~ Iyanla Vanzant
Każdy z nas pragnie poczucia przynależności oraz akceptacji ze strony rodziny oraz najbliższych. Nawet, jeśli jest to piękne, jeszcze piękniejszym jest otrzymywanie miłości pełnej akceptacji tego, kim naprawdę jesteś. Jeszcze piękniejsze jest bycie kochanym i bycie szczerym z tymi, których kochasz i pozostawanie w zgodzie z samym sobą. Może wydawać Ci się, że zadowolenie rodziny oraz spełnianie ich życzeń jest ważniejsze, niż Twoich własnych, ale jeśli ten proces sprawia, że zapominasz o własnym szczęściu, znika cała szlachetność. Co jest takiego szlachetnego w zdradzaniu własnej duszy i własnych przekonań, aby zadowolić innych? Co jest szlachetnego w czynieniu ważniejszym szczęścia innych, a zapominaniu o własnym? Oraz co jest szlachetnego w zdradzaniu siebie, aby nie rozczarować ludzi wokół?
„Za długo już kuszono nas, aby podążać drogą, która nie prowadzi nas ku sobie samym. Za długo mówiliśmy tak, kiedy chcieliśmy powiedzieć nie. I za długo mówiliśmy nie, kiedy z desperacją pragnęliśmy powiedzieć tak… Kiedy nie podążamy za naszą intuicją, opuszczamy nasze dusze. A opuszczamy nasze dusze, ponieważ boimy się, że jeśli tego nie zrobimy – inni opuszczą nas.” ~ Terry Tempest Williams
Każdy z nas ma swoją własną ścieżkę, którą powinien kroczyć. Jest to droga do pełnego uzdrowienia i samo-poznania. Szczęście naszych rodziców, braci i sióstr, partnerów, dzieci i innych najbliższych jest bardzo ważne, nigdy jednak nie powinno być ważniejsze od własnego szczęścia i poczucia prawdy.
„Ty jesteś źródłem wszelkiej czystości i nieczystości. Nikt nie może oczyścić kogoś innego. Nigdy nie zbaczaj ze swojej ścieżki dla kogoś, niezależnie od wielkości jego potrzeby. Twoją pracą jest odkrycie własnej ścieżki i wtedy, wraz z całym sercem oddanie się jej i podążanie nią.” ~ Gautama Buddha
Zatrząś trochę własnym światem. Miej odwagę “rozczarować” rodzinę, aby pozostać szczerym ze sobą. Wybierz krótkotrwały dyskomfort, aniżeli długotrwałą urazę. Związki, w których jesteś prowadź zgodnie z własną duszą, ponieważ Twoja droga I Twój cel, są najważniejszymi związkami w Twoim życiu. Zawsze poszukuj, aby żyć zgodnie z własną prawdą. Tylko w ten sposób, troszcząc się najpierw o siebie, możesz uczynić innych szczęśliwymi.
„Jeśli jesteś szczęśliwy, możesz szczęściem obdarować innych. Jeśli nie kochasz siebie i jesteś sam ze sobą nieszczęśliwy, nie możesz dać im nic innego, niż właśnie to.” ~ Gisele Bundchen
Jeśli pragniesz pomagać osobom, które kochasz I uczynić ich życia piękniejszymi, szczęśliwszymi I bardziej prawdziwymi, zadbaj najpierw o siebie. Stawiając siebie na pierwszym miejscu i mając odwagę żyć w sposób zgodny z wewnętrznym przekonaniem, nie tylko dajesz rodzinie pozwolenie na poznanie Cię takiego, jakim jesteś, ale również pozwalasz im czerpać prawdziwą i piękną inspirację i pokazujesz im, w jaki sposób stąpać ścieżką prawdy i integralności.
Życie jest zbyt krótkie, aby być nieszczęśliwym. Zbyt krótkie, aby żyć cudzymi przekonaniami i kroczyć cudzymi ścieżkami. Pozwól sobie być sobą w 100%. Rób rzeczy, które czujesz, że są prawdziwe i z którymi wewnętrznie się zgadzasz. Nigdy nie zdradzaj własnej duszy, aby zadowolić rodzinę lub kogokolwiek innego. Jeśli to uczynisz, niezależnie od tego jak wiele miłości od nich otrzymasz, nigdy nie będziesz czuł się wystarczająco kochany. Nigdy nie odzyskasz spokoju umysłu. W jaki sposób możesz być spokojny, wiedząc, że nie jesteś kochany za to, kim tak naprawdę jesteś, ale za to, kim udajesz, że jesteś. Jak możesz żyć w pokoju, wiedząc, że zyskałeś świat, zdradzając własną duszę?
www.omsica.pl/blog/odwaga/#sthash.8bdlOmTn.dpuf
piątek, 26 czerwca 2015
Cztery umowy według Tolteków.
Mów spójnie. Mów tylko to, co myślisz. Unikaj używania słowa przeciwko sobie lub by plotkować o innych. Wykorzystaj moc Twoich słów tak, by prowadziły do prawdy i miłości.
NIE BIERZ NIC DO SIEBIE.
Nic co robią inni, nic dzieje się z Twojego powodu. To co inni mówią bądź robią, jest projekcją ich własnej rzeczywistości, ich własnego snu. Jeśli będziesz odporny na opinie i działania innych, nie staniesz się ofiarą niepotrzebnego cierpienia.
NIE ZAKŁADAJ NIC Z GÓRY.
Znajdź odwagę, by zadawać pytania i wyrazić to czego naprawdę pragniesz. Porozumiewaj się z innymi tak jasno, jak tylko potrafisz, aby uniknąć nieporozumień, smutku i rozczarowań. Stosując się tylko do tej jednej zasady, możesz całkowicie odmienić swoje życie.
RÓB WSZYSTKO NAJLEPIEJ JAK POTRAFISZ.
Twoje „najlepiej" będzie stale ulegać zmianie. Będzie inne kiedy jesteś zdrowy i inne, gdy jesteś chory. W każdych okolicznościach po prostu rób wszystko najlepiej jak potrafisz, a unikniesz samoosądzania się, potępiania siebie i żalu.
*Tysiące lat temu, Toltekowie byli znani w całym południowym Meksyku jako “uczeni kobiety i mężczyźni". Antropolodzy, określają Tolteków mianem narodu lub rasy, ale w istocie byli uczonymi i artystami, którzy stworzyli społeczeństwo dążące do zgłębienia i zachowania duchowej wiedzy i praktyk swoich starożytnych przodków. W Teotihuacan, starożytnym mieście piramid na obrzeżach Mexico City, znanym jako miejsce, w którym “Człowiek Staje Się Bogiem" założyli wspólnotę mistrzów (nagualów) i uczniów.
Wiedza Tolteków wywodzi się z tej samej, zasadniczej jedności prawdy co wszystkie święte, ezoteryczne tradycje na całym świecie. Choć nie jest religią, uznaje wszystkich duchowych mistrzów, którzy głosili swe prawdy na ziemi. Traktując o sferze ducha, jest najtrafniej określana jako: sposób życia, wyróżniający się łatwym dostępem do szczęścia i miłości.
Don Miguel Ruiz, Cztery umowy. Księga Mądrości Tolteków.
środa, 24 czerwca 2015
Co słychać w ciszy ?
Ludzie, którzy mają problem ze sobą, z radzeniem sobie ze swoimi emocjami, pragnieniami, poczuciem sensu, prawdy w życiu boją się ciszy.
Niech nie wydaje ci się, że zewnętrzny szum, informacje z massmediów, uporządkują twój wewnętrzny chaos.
Nie bój się! Cisza nie odciągnie cię od życia. Ona montuje nas w samym jego środku.
Po czasie ciągłego wyścigu, gonitwy potrzebujesz ciszy. Tylko ona może pomóc ci zachować wewnętrzną równowagę.
Pozwól ciszy, by uwolniła cię od twoich stresów, pośpiechu oraz ciągłego pędu.
Gdy wokół zapanuje cisza, twój mózg zacznie na początku intensywnie pracować. Pojawią tysiące myśli, zdarzeń, ale wkrótce mózg zwolni, myśli ulecą, usłyszysz ciszę i poczujesz spokój.
W ciszy odkryjesz i poznasz zakamarki swojej wyobraźni, jakich dotąd nie znałeś.
Cisza to moment, gdy zaczynasz słuchać. Słuchać – przede wszystkim – swoich myśli, swojego ciała.
Wygospodarowując czas na rozmowę ze sobą, na danie chwili ciszy swojemu ciału i umysłowi, pomagasz utrzymać swoje ciało oraz ducha w dobrej kondycji fizycznej oraz psychicznej.
Dzięki obcowaniu z ciszą stajesz się wrażliwszy, ale i też silniejszy, bo to czas oraz warunki do przeanalizowania swoich wad i zalet. Wówczas możesz odnaleźć swoje mocne strony, a gdy je poznasz, możesz zmieniać się na lepsze.
W ciszy zaczniesz też dostrzegać potrzeby drugiego człowieka, a twój mózg zaczynie intensywnie szukać rozwiązania sytuacji, w której znalazła się druga osoba.
Małe dzieci, zaraz po narodzinach, potrzebują dużo ciszy, spokoju, by móc spać i rosnąć.
Od dzieciństwa byłeś przyzwyczajany do życia w hałasie, który stał się twoim naturalnym, bo jedynym znanym, środowiskiem.
Powinieneś przyzwyczajać swoje dzieci także do zabawy w ciszy, bez grającego w tle radia, telewizora, czy komputera.
Tak jak bez jedzenia, powietrza i miłości nie da się żyć, tak nie da się żyć bez ciszy.
I na koniec ćwiczenie: usiądź w ciszy przez dziesięć minut a potem zapisz, czego przez ten czas doświadczyłeś.
http://kochanezdrowie.blogspot.com/2015/06/co-sychac-w-ciszy.html
wtorek, 23 czerwca 2015
Woda z cytryną - dlaczego warto ją pić ?
Cytryny są bogate w witaminy, minerały, przeciwutleniacze i dostarczają nam wszystkiego, co pomaga zachować energię przez cały dzień. Poza tym owoce te są naładowane jonami ujemnymi, które korzystnie działają na nasz organizm.
Cytryna bowiem ułatwia i przyspiesza leczenie ran. Staje się to możliwe ze względu na jej główny składnik leczniczy – kwas askorbinowy, czyli witaminę C. Jest on niezbędny, gdy chcesz mieć zdrowe i silne kości, chrząstki i inne tkanki łączne. Poza tym woda z cytryną może zmniejszać wszystkie rodzaje stanów zapalnych.
Picie wody z cytryna zapewni nam świeży ododech, poprawi stan jamy ustnej, bo zwalcza płytkę nazębną i nieświeży oddech. Jedyne zastrzeżenie to powstrzymanie się od mycia zębów tuż po wypiciu takiego napoju, bo może to osłabić szkliwo.
Cytryna zawiera wiele cennych witamin: C, A, z grupy B (B1, B2, B3), E i beta-karoten (prowitaminę A) oraz pierwiastków mineralnych, m.in. potasu, magnezu, sodu, żelaza. Ważnym składnikiem jest związek zwany rutyną, który uszczelnia ścianki naczyń krwionośnych. A także tzw. terpeny pobudzające wydzielanie śliny, która działa dezynfekująco i ułatwia trawienie pokarmów. Ma również dużo pektyn, które znakomicie hamują łaknienie.
Jak widać naprawde warto pić wodę z cytryną, a szczególnie rano zaraz po przebudzeniu.
poniedziałek, 22 czerwca 2015
Jak uzupełnić niedobór witamin – domowy suplement witaminowy.
Tanio i domowym sposobem można przygotować suplement, który usunie wiosenne zmęczenie i jego objawy spowodowane brakiem witamin takie jak osłabienie organizmu, spadek koncentracji, senność, brak energii, słabe wyniki morfologii krwi. Preparat ten można stosować w okresie zimowo-wiosennym, a także w czasie rekonwalescencji.
Składniki:
– 4 buraki
– 4 marchewki
– 3 jabłka
– 1 seler
– 1 cała cytryna
– Sok z 2 cytryn
– 6 łyżek miodu organicznego
Przygotowanie:
Warzywa starannie umyć, obrać i drobno pokroić, umyte cytryny zmielić lub zetrzeć na tarce. Dodać sok z cytryn i miód, dokładnie wymieszać. Włożyć do słoików. Przechowywać w chłodnym miejscu, najlepiej w lodowce. Z tej ilości składników uzyskamy 2 słoiki preparatu witaminowego, który wyeliminuje wiosenne zmęczenie, podniesie odporność, odżywi tkanki i poprawi morfologię krwi.
Dawkowanie:
1 łyżka 3 razy dziennie, 30 min przed posiłkiem.
http://sekrety-zdrowia.org/jak-uzupelnic-niedobor-witamin-domowy-suplement-witaminowy/
piątek, 19 czerwca 2015
Odrzuciła pracę naukowca. Poszła w stronę dźwięku. Teraz nim leczy .
Ciąg dalszy artykułu :
http://kafeteria.pl/styl-zycia/odrzucila-prace-naukowca-poszla-w-strone-dzwieku-teraz-nim-leczy-g_9745
czwartek, 18 czerwca 2015
Dendroterapia, czyli jak przyjąć pozytywną energię z drzew .
Większość ludzi odeszło od natury tak bardzo, że nie zdają sobie
sprawę z tego, że izolowanie się od natury, drzew, roślinności to droga
do nikąd. Przyroda miała u starożytnych Słowian bardzo ważne miejsce.
Pytanie jak współcześni odnoszą się do tego. Okazuje się, że istnieje
nawet specjalny rodzaj leczenia za pomocą naturalnej energii,
dendroterapia.
Drzewa i ludzie od zawsze koegzystowali. Truizmem jest stwierdzenie,
że w lasach jest zdrowsze powietrze. Zwłaszcza w okolicy drzewa od dołu
pnia do samej korony. Teoretycznie zatem obejmowanie drzew jest zdrowe
samo w sobie, ale niektórzy wierzą, że drzewa transmitują do nich
pozytywną życiową energię, która może uleczyć nasze ciała.
Brzmi to trochę jak guślarstwo, ale okazuje się, że dendroterapia ma
solidne podstawy naukowe. Holenderscy naukowcy przebadali 10 tysięcy
ochotniczek, kobiet w wieku 16 do 26 lat. Stwierdzono, że osoby
mieszkające w okolicy lasu chorują o 20% rzadziej.
Biolodzy przeprowadzili eksperymenty z igłami sosnowymi, liśćmi
brzozy, dębu i topoli. Umieszczono bakterie i rozdrobnione cząstki
wspomnianych drzew. Próbka z igłami sosnowymi była wyczyszczona z
mikroorganizmów po 10 minutach, przy liściach dębu po 15 minutach.
Brzoza i topola potrzebowały na neutralizację 20 do 25 minut.
Badacze stwierdzają, że nawet posiadanie drewnianego domu może w
znaczący sposób poprawić poziom dobrej energii. Drzewo jest w stanie
oddziaływać na nasz organizm nawet w formie przetworzonej do bali i
desek. Wpływ na nas ma nie tylko czyste powietrze a obcowanie z natura
to tez obcowanie z wielkimi siłami życiowymi. Może to być czasami
przytłaczające doświadczenie.
Drzewa dzieli się na "dawców" i "biorców". Po prostu jedne ofiarowują
energię a inne są odbierane negatywnie. Pozytywne są sosny, akacje,
brzozy, jarzębina, jabłonie a niezbyt przyjazne są świerk, jodła,
topola, osika, jałowiec, wiśnia, wierzba, olcha. Aby uzyskać energię z
drzewa wystarczy oprzeć się o nie i dostroić interakcję. Aby tego
dokonać trzeba podać nazwę drzewa i postarać się z nim porozmawiać.
Trzeba mu powiedzieć o swoich problemach, następnie próbować się
zrelaksować i wyobrażać sobie, że ciepła fala podąża od stóp do głów.
Ćwiczeniu powinien towarzyszyć rytmiczny wdech i wydech.
Eksperci polecają dendroterapię wcześnie rano lub w godzinach 16:00 -
18:00 jednak nie później niż 2 do 3 godzin przed snem. Nie powinno się
stać dłużej niż kilka minut przy pojedynczym drzewie, aby uniknąć skoków
ciśnienia. W zimie można zwiększyć czas sesji do 5 minut. Najbardziej
efektywny przekaz energetyczny jest też w przypadku drzew w czasie
kwitnienia.
Podsumowując oto poznane właściwości niektórych drzew:
Dąb - jest silnym generatorem pozytywnej energii i
przyczynia się do poprawy funkcjonowania mózgu. Działa również
antystresowo. Dodatkowo dąb poprawia krążenie krwi oraz skraca okres
wychodzenia z choroby.
Brzoza - jedno z najbardziej cenionych przez Słowian
drzew. Może nawet wziąć na siebie chorobę danej osoby. Jest źródłem
energii i witalności. Pomaga przy przeziębieniach i grypie. Brzoza
idealnie jonizuje powietrze.
Modrzew - leczy zaburzenia układu nerwowego. Jest
bardzo pomocny przy napadach melancholii i depresji. Jego działanie
pozwala zobaczyć lepsze strony życia. W domach z modrzewiu zaleca się
przebywanie osób z problemami układu oddechowego.
Sosna, buk, lipa, jabłoń - wzmacnia odporność
organizmu, łagodzi zmęczenia, redukuje stres. Długotrwałe przebywanie w
sosnowym lesie łagodzi kaszel i katar.
Osika, wierzba i topola - ofiarowują spokój, dają jasność myślenia. Mają też duże umiejętności "wampiryczne" przy dłuższych kontaktach.
https://dobrewiadomosci.net.pl/753-dendroterapia-czyli-jak-przyjac-pozytywna-energie-z-drzew/
środa, 17 czerwca 2015
Naukowcy odkryli sekret zadowolenia z życia. Jest niezwykle prosty.
Podwyżka? Awans? Wygrana na loterii? Niestety, te rzeczy sprawiają, że poziom zadowolenia z życia rośnie tylko na kilka miesięcy. Najdalej po pół roku efekt znika. Ale jest coś, co zadowolenie podnosi na długo - a efekt utrzymuje się nawet po latach.Jak donosi BBC, brytyjscy naukowcy odkryli, że przeprowadzka w pobliże terenu zielonego - parku lub lasu - sprawia, że ludzie są bardziej zadowoleni z życia niż przed przeprowadzką. To nie jest być może specjalnie zaskakujące odkrycie, każdy chyba przyzna, że miło jest mieć zieleń za oknem. A przynajmniej milej niż ścianę bloków, kamienic czy ruchliwą ulicę. Ale to, co jest zaskakujące w odkryciu brytyjskich badaczy, to fakt, że wzrost poziomu zadowolenia z życia po przeprowadzce w pobliże zieleni jest trwały i utrzymuje się przez wiele lat.
To o tyle dziwne, że z wielu wcześniejszych badań wiadomo, że inne czynniki podwyższające poziom zadowolenia z życia, takie jak podwyżka czy awans, sprawiają, że bardziej zadowoleni z życia jesteśmy tylko przez kilka miesięcy - maksymalnie do pół roku. Potem nasz poziom zadowolenia z życia spada do takiego samego poziomu, jak przed miłym wydarzeniem. Nawet osoby, które wygrały znaczne kwoty na loterii, po pół roku od wygranej są zadowolone z życia tak samo, jak przed wygraną.
Natomiast uszczęśliwiający efekt przeprowadzki w pobliże parku lub lasu - co odkryli Brytyjczycy - utrzymuje się przez wiele lat. To sprawia, że inaczej należy spojrzeć na urbanizację i zabudowę terenów zielonych w miastach - znikanie parków i skwerów po prostu sprawia, że mniej ludzi będzie zadowolonych z życia, co ma wymierne efekty dla kosztów opieki zdrowotnej - ale i gospodarki. Brytyjczycy zastanawiają się, czy wartość terenów zielonych nie powinna być uwzględniana na przykład w wydatkach na ochronę zdrowia.
Badanie wykonano na dużej, reprezentatywnej próbie ponad 10 tysięcy osób. Naukowcy zamierzają teraz zbadać bardziej szczegółowo, dlaczego zieleń ma taki dobroczynny wpływ na mieszkańców miast.
http://www.dobrewiadomosci.net.pl/176-naukowcy-odkryli-sekret-zadowolenia-z-zycia-jest-niezwykle-prosty
wtorek, 16 czerwca 2015
Tato zobacz, wszystkie drzewa zostają za nami.
sobota, 13 czerwca 2015
"Czy Twoja dusza jest tak opuszczona, jak Twój umysł?
Kiedy ostatni raz czułeś, że wyrażasz swoją duszę?
Kiedy ostatni raz płakałeś z radości?
Pisałeś wiersze? Muzykowałeś?
Tańczyłeś w deszczu?
Upiekłeś ciasto?
Malowałeś cokolwiek?
Naprawiałeś coś zepsutego?
Całowałeś dziecko?
Przytuliłeś kota?
Wspiąłeś się na górę?
Pływałeś nago?
Spacerowałeś o świcie?
Grałeś na harmonijce?
Rozmawiałeś do białego rana?
Kochałeś się godzinami... na plaży, w lesie?
Obcowałeś z naturą?
Szukałeś Boga?
Kiedy ostatni raz siedziałeś w ciszy,
zstępując do najgłębszych pokładów swej istoty?
Kiedy ostatni raz przywitałeś się ze swoją duszą?
Kiedy żyjesz jak istota dwoista, rozszerzasz swój krąg zainteresowań na sprawy umysłu: Koleżeństwo. Twórczość. Podnieta nowych myśli, nowych idei. Nowe cele. Nowe wyzwania. Rozwój osobisty.
Kiedy żyjesz jako istota trójdzielna, wreszcie osiągasz wewnętrzną równowagę. Troszczysz się o sprawy duszy: Tożsamość duchowa. Cel życia. Stosunek do Boga. Droga ewolucji. Rozwój duchowy. Ostateczne przeznaczenie.
Gdy wznosisz się na coraz wyższe poziomu świadomości, coraz pełniej urzeczywistniasz każdy aspekt swojej istoty.
Lecz ewolucja nie oznacza odrzucania pewnych aspektów Jaźni na rzecz innych. Oznacza po prostu poszerzenie pola widzenia, odwrót od niemal wyłącznego skupienia się na jednym i zwrot do prawdziwego pokochania i uznania wszystkich ([aspektów siebie-życia]”.
/z książki Neale'a Donalda Walsch'a "Rozmowy z Bogiem"/
piątek, 12 czerwca 2015
POTĘGA WDZIĘCZNOŚCI.
http://www.instytutnoble.pl/potega-wdziecznosci/
Ocet jabłkowy - zastosowania o których nie mieliście pojęcia.
http://www.thefad.pl/content/ocet-jablkowy-zastosowania-o-ktorych-nie-mieliscie-pojecia
środa, 10 czerwca 2015
Autorytet władzy -Paulo Coelho
Szewc wysłuchał spokojnie skarg klienta, przeprosił go i obiecał prędko naprawić swój błąd.
Janek z dziadkiem zatrzymał się w kawiarni. Przy sąsiednim stoliku kelner prosił jakiegoś mężczyznę sprawiającego wrażenie bardzo ważnej osoby, aby przesunął nieco swoje krzesło, bo nie mógł swobodnie przejść. Mężczyzna obsypał go potokiem obelg i kategorycznie odmówił.
Ludzie, którzy wykonują jakieś przydatne zajęcia, nie przejmują się wcale, jeśli są traktowani tak, jakby byli bezużyteczni.
Natomiast ludzie, którzy nie robią nic pożytecznego, zawsze uważają siebie za osoby niezwykle ważne i swój brak kompetencji zasłaniają autorytetem władzy.
Paulo Coelho
5 typów wspaniałych ludzi, których warto w życiu szukać i doceniać.
Z kim przestajesz, takim się stajesz. Są na tym świecie ludzie, którzy inspirują nas do dobrego i tacy, którzy ciągną w drugą stronę. Jedni dodają skrzydeł, inni działają jak woda na ogień. Gaszą zapał, utrudniają zamiast ułatwiać. Spotykamy i takich i takich. To normalne.
To od nas zależy, co w ostatecznym rozrachunku z tym zrobimy. Warto jednak pamiętać, że ludzi, którzy nas otaczają i z którymi przebywamy na co dzień, należałoby dobierać rozważnie. Inaczej nasz zapał i chęć życia, mogą być wystawiony na ciężką próbę.
Tekst o 5 typach toksycznych ludzi, na których szkoda mi już czasu i łez, okazał się wielkim hitem. Trafił jak sądzę w ważne społeczne potrzeby i poruszył wiele czułych strun. Na szczęście są na tym świecie także ludzie, którzy stanowią przeciwieństwo opisanych wcześniej "toksycznych" i dzięki ich uśmiechowi, inspiracji, przykładowi i wierze, możemy się wzmacniać we własnych wyborach i dojrzewać do odpowiedzialności za swoje życie.
Dlaczego to ważne, żeby otaczać się właściwymi ludźmi?
Nasiona jabłoni czy czereśni, mogą się wysiewać właściwie same. Takie niewielkie nasionko może dać początek wspaniałego drzewu, które po latach, da wspaniałe owoce. Rzecz w tym, żeby mu za bardzo NIE PRZESZKADZAĆ.
Dobrzy, karmiący nasze wnętrze ludzie są jak deszcz i słońce. Pomagają nam rosnąć. Ludzi toksycznych, takich którzy odbierają nam siły i moc, można porównać do perzu, który zabiera i wodę i światło. Jeśli ktoś codziennie przychodzi i depcze to, co z takim wysiłkiem budujesz, to w końcu się poddasz. Ile można stawiać opór przeciwnościom?
Otaczaj się właściwymi ludźmi :) Koniecznie!
Jedni z nas widzą wszędzie to co dobre, odżywcze i potrzebne do realizacji naszych pragnień i celów, a inni, jak te muchy z obrazka: tylko gówno.
Czy ten ogląd, jednych i drugich zawiera całą prawdę o świecie? Nie. A przecież jeśli codziennie słyszysz, że wszędzie jest źle, trudno, a życie to znój, to choćbyś pod nogami znalazł aksamit i złoto, nie zdołasz ich zobaczyć.
Jakimi więc ludźmi warto się otaczać? Jakich szukać, wypatrywać, z których brać przykład?
1. Optymiści
Mimo, że optymizm wcale nie ma dobrej "prasy" i łączy się często w społecznym przekazie z naiwnością i brakiem świadomości.
Optymiści widzą przeszkody, mają także świadomość ograniczeń. Czy jednak nie warto mierzyć w życiu trochę za wysoko, a nie trochę za nisko?
Jest takie powiedzenie, że warto próbować strącić księżyc, bo nawet jeśli się nie uda, to znajdziemy się gdzieś wysoko, może nawet między gwiazdami. To i tak całkiem przyzwoite osiągnięcie. Pesymiści przeważnie wcale nie próbują, a zamiast okazji widzą przeszkody. Jeśli szukasz rozwiązań, rozejrzyj się za optymistami.
2. Nonkonformiści
Czyli tacy, którzy mają odwagę wybierać i żyć po swojemu. Dzięki nim zmienia się świat i my także mamy szansę się zmienić. Gdyby wszyscy akceptowali status quo, gdyby nikt niczego nie kwestionował, dalej siedzielibyśmy w jaskini.
Nie jest łatwo iść pod prąd, ale czasem nie ma innej drogi. Jak mawiał wspaniały Władysław Bartoszewski, nie wszystko, co warto się opłaca, nie wszystko, co się opłaca, to jest w życiu coś warte.
3. Ludzie z otwartą głową
Dopuszczający do siebie fakt, że świat i ludzie są różni, a pomysły na życie mogą czasem pochodzić z wielu biegunów. Ta otwartość zależy nie od wieku czy wykształcenia, ale od wewnętrznej tolerancji na to, że możemy się między sobą pięknie różnić i nic nikomu do tego.
Otwartość to dawanie ludziom wolności wybierania inaczej niż ja.
4. Ludzie, którzy nie oceniają
Albo przynajmniej oceniają z umiarem. Ocena zamyka nas na zrozumienie i ogranicza nasze horyzonty. Jeśli nauczymy się akceptować innych bez ciągłego naklejania etykietek na plecach, wtedy wszystkim będzie łatwiej się dogadać.
Osoby, które nie zajmują się ocenianiem innych, więcej uwagi poświęcają swojemu życiu i są także bardziej odporne na oceny własnej osoby. To bardzo uwalniające. Jeśli nie patrzę na to, czy mi przyklasną, mogę wreszcie wybrać to czego mi trzeba, a nie tylko to, co zyska aprobatę wszystkich wokół.
5. Ci, którzy potrafią się śmiać, także z siebie
Uśmiech to potężna broń. Uśmiech jest zaraźliwy. Szczery uśmiech leczy i dodaje energii. Jeśli otaczasz się ludźmi, którzy się śmieją, ich nastrój będzie Ci się udzielał, to żadne czary.
Pogoda ducha nie jest czymś przyrodzonym. Można się jej uczyć, także od tych, którzy już ją mają.
http://www.dobrewiadomosci.net.pl/historie/1348-5-typow-wspanialych-ludzi-ktorych-warto-w-zyciu-szukac-i-doceniac
wtorek, 9 czerwca 2015
Dla Przypomnienia -film Niebiańska Przepowiednia .
poniedziałek, 8 czerwca 2015
Powierzchowność jest niczym .
– Co ci jest mały przyjacielu? – pytał.
– Jesteś bardzo dobry dla mnie i wszystko w twoim domu jest dla mnie dobre, za wyjątkiem tego kota…
Lama uśmiechnął się. Nie pomyślał o kocie, zwierzęciu zbyt rozsądnym i zbyt dobrze odżywianym, by chciało mu się polować na myszy. Potem powiedział:
– Ten piękny kocur nie chce ci zrobić nic złego, mój przyjacielu! Nigdy nie wyrządziłby ci krzywdy! Nie musisz się go obawiać, zapewniam cię.
– Wierzę ci, ale to jest silniejsze ode mnie, – popłakiwała myszka. – Tak bardzo boję się kota! Twoja moc jest wielka. Zamień mnie w kota. Nie będę się już bała tej okropnej bestii.
Lama spokojnie pokiwał głową. Nie sądził, by był to dobry pomysł. Myszka jednak błagała go i w końcu zdecydował:
– Niech się stanie tak, jak sobie życzysz, mały przyjacielu!
I nagle myszka zmieniła się w wielkiego kota. Minęła noc, narodził się dzień i piękny kot wyszedł z pokoju lamy. Jednak gdy zobaczył tylko domowego kota, pobiegł ukryć się do pokoju lamy i wśliznął się pod łóżko.
– Co się dzieje, mały przyjacielu? – spytał lama zdumiony, – Chyba nie boisz się kota?
Kot-myszka zawstydziła się bardzo. I błagała:
– Zamień mnie proszę w psa, wielkiego psa o ostrych kłach, który głośno szczeka…
– Jeśli tego chcesz, zadowolę cię. Niech się tak stanie!
Gdy dzień dobiegł końca i zapalono lampy oliwne, wielki czarny pies wyszedł z pokoju lamy. Doszedł do progu domu i spotkał kota domowego, który wychodził z kuchni. Kot prawie zemdlał na widok psa. Pies zaś zląkł się jeszcze bardziej. Skomląc rozpaczliwie pobiegł schronić się do pokoju lamy. Mędrzec spojrzał na biednego, drżącego psa i powiedział:
– Co się dzieje? Spotkałeś innego psa?
Pies-myszka zawstydził się okropnie i poprosił:
– Zmień mnie w tygrysa, proszę cię, w wielkiego tygrysa!
Lama zadowolił go i następnego dnia ogromny tygrys o dzikich oczach wyszedł z pokoju lamy. Tygrys chodził po całym domu, strasząc wszystkich, potem wyszedł do ogrodu. Tam spotkał kota, wychodzącego z kuchni. Gdy ten zobaczył tygrysa, skoczył wystraszony i wdrapał się na drzewo, i zamknąwszy oczy mówił:
– Jestem nieżywym kotem!
Tygrys zobaczywszy kota, zawył okropnie i uciekł jeszcze szybciej niż kot do domu, by schronić się w kącie pokoju lamy.
– Co za straszliwe zwierzę zobaczyłeś? – spytał lama.
– Ja… boję się… kota! – wyszeptał tygrys, trzęsąc się jak galareta.
Lama wybuchnął śmiechem.
– Teraz rozumiesz mały przyjacielu, że powierzchowność jest niczym. Na zewnątrz masz wygląd strasznego tygrysa, ale boisz się kota, gdyż twoje serce pozostało sercem myszki.
Wszelkie zmiany trzeba zawsze zaczynać od przemiany serca”. Willi Hoffsummer
http://zyjswiadomie.edu.pl/powierzchownosc-niczym/
czwartek, 4 czerwca 2015
Proszenie jest częścią odwagi, wiec o to moja prosba:-). Kasia Hajduga.
A teraz ja mam szansę pomóc jej.
Wszystko wraca :)
Proszenie jest częścią odwagi, wiec o to moja prośba:-)
Jestem Kasia Hajduga i od urodzenia towarzysząca mi diagnoza to MPD (dziecięce porażenie mózgowe).Przez wiele lat nie mogłam chodzić i codziennie poprzez wysiłek i rehabilitację poprawiałam swój stan.Determinacja mojej mamy, zanim sama zaczęłam być świadoma jak ważny jest wysiłek, była niesamowita.
Zawsze wiedzialam, że będę chodzić i tak się stało. Była to droga długa, lecz doszłam daleko. Miałam kilka operacji i teraz jest możliwość kolejnego ruchu i zmiany.
Jestem 36 letnia kobieta i marzę, by chodzić bardziej płynnie i elastycznie, a ostatecznie zostawić kule.
Każda zmiana na lepsze i możliwość jej podjęcia jest warta ryzyka i odwagi. Teraz pojawiła się dla mnie możliwość operacji metodą SDR.Selektywna rizotomia grzbietowa jest metodą pracy na nerwach czuciowych , by zniwelować spastyczność nóg, a później ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć i chodzić.
Przeszłam kwalifikacje u lekarza w Katowicach i jest gotów operować mnie za 2-3 miesiące. Jednak potrzebuje środków pieniężnych na ten cel.Sama operacja to koszt 25 000 zł plus koszty wielomiesięcznej rehabilitacji.Początkowo po operacji w specjalnym ośrodku rehabilitacyjnym. W sumie licząc to koszt ok 60 000 zł. Cześć kwoty mam, lecz potrzebuję dużo więcej niż to co mam.
Sama na co dzień pomagam ludziom jako trener i terapeuta.Los jednak się przeplata i raz jesteśmy pomagającymi a raz potrzebującym wsparcia.
Zrobiłam swoją pracę mentalną, fizyczną i emocjonalną przez tyle lat, a teraz potrzebuję wsparcia w tak ważnym momencie.
Ufam, że dobro wraca i ze wszystko dzieje się z najlepszym planem. Piszę ten apel, bo wierzę w cuda i wierzę, że życie cudem jest.
W załączniku zdjęcie z przeszłości i teraźniejszości.
Mój blog to:
www.walking-legs.blogspot.com
Jeżeli chcesz i możesz mi pomóc, lub możesz udostępnić ten post znajomym to będę wdzięczna i moje ciało też.
Specjalne konto podaję poniżej.
Konto:
Katarzyna Hajduga
Mbank 47 1140 2004 0000 3902 7566 1630
Z dopiskiem "operacja SDR"
BARDZO DZIĘKUJĘ
wtorek, 2 czerwca 2015
8 Rzeczy, z Których Warto Zrezygnować, by być Szczęśliwym .
Nosimy w sobie tak wiele niepotrzebnych uczuć i emocji, które dostarczają nam skutecznie stresu – i zamiast pozwolić im odejść, przywiązujemy się do nich ze wzajemnością. Po przeczytaniu poniższej listy, spróbujcie się zastanowić co Wam dokucza najbardziej i zacznijcie nad tym pracować. Gotowi?
1. Porzuć swoją potrzebę, by mieć zawsze rację.
Tak wielu z nas nie umie przyznać się, że jest w błędzie. Chcemy być postrzegani jako Ci, którzy są nieomylni i maja zawsze rację, nawet kosztem skrzywdzenia innych lub nadszarpnięcia dobrej znajomości. Ta gra nie jest warta świeczki. Zanim znowu staniesz do walki chcąc rozstrzygnąć kto ma rację, a kto jest w błędzie, zadaj sobie pytanie czy warto… Czy Twoje ego jest naprawdę tak ogromne?
2. Porzuć swoja potrzebę kontrolowania.
Spróbuj przystopować chęć kontrolowania siebie i tego co Cię otacza- ludzi, sytuacji, zdarzeń itp. Zostaw wszystko takim, jakie jest i pozwól innym być , takimi jakimi są. Zobaczysz, że będziesz się z tym czuł dużo lepiej.
3. Nie zrzucaj winy na innych.
Porzuć chęć winienia innych za to co się Tobie przytrafia. Sam zacznij brać odpowiedzialność za swoje życie.
4. Zrezygnuj z ciągłej samokrytyki.
Ile osób cierpi z powodu negatywnego, wciąż powtarzanego autodestrukcyjnego myślenia. Nie wierz we wszystko, co podpowiada Ci umysł- zwłaszcza jeśli jest to negatywne i oparte na samokrytyce.
„Umysł jest wspaniałym narzędziem tylko wtedy, gdy jest używany prawidłowo. Używany niewłaściwie, staje się bardzo destrukcyjny.” Eckhart Tolle
5. Przestań narzekać.
Nikt nie może Cie unieszczęśliwić, a żadna sytuacja wprawić w smutek, jeśli na to nie pozwolisz. To nie dana sytuacja sprawia Ci ból, tylko pryzmat przez jaki na nią patrzysz.
6. Przestań, być tym, kim nie jesteś.
Przekonuj do siebie innych naturalnością, brakiem kompleksów. Nie staraj się na siłe zachowywać tak, aby inni Cie polubili. To nie działa w ten sposób. W chwili, kiedy zdejmiesz maski i zaczniesz się akceptować, inni zwrócą na Ciebie uwagę, bo dostrzegą prawdziwego Ciebie.
7. Niech zmiana nie wywołuje u Ciebie gęsiej skórki.
Zmiany sa dobre. Zmiany pomogą Ci przemieścić się z punktu A do punktu B. Przemyślane zmiany wynikające z potrzeby serca, pomogą Ci poprawić jakość Twojego życia. Podążaj za szczęściem- chwytaj zmiany, nie opieraj się nim.
„Podążaj za szczęściem, a Wszechświat otworzy dla Ciebie drzwi tam, gdzie wcześniej stały grube mury” Joseph Campbell
8. Nie ulegaj lękom.
Strach jest tylko iluzją, on nie istnieje naprawdę- to Ty go stwarzasz. Popraw to, co masz w sobie, a w tym, co zewnętrzne zapanuje spokój.
”Jedyna rzeczą, jakiej powinniśmy się bać, jest sam strach.” Franklin D. Roosevelt
http://www.omsica.pl/blog/szczescie/
Dzisiaj przedstawiam Wam listę 8 rzeczy, które (jeśli je opanujesz) sprawią, że staniesz się szczęśliwszy i wolny.
Nosimy w sobie tak wiele niepotrzebnych uczuć i emocji, które dostarczają nam skutecznie stresu – i zamiast pozwolić im odejść, przywiązujemy się do nich ze wzajemnością. Po przeczytaniu poniższej listy, spróbujcie się zastanowić co Wam dokucza najbardziej i zacznijcie nad tym pracować. Gotowi?
1. Porzuć swoją potrzebę, by mieć zawsze rację.
Tak wielu z nas nie umie przyznać się, że jest w błędzie. Chcemy być postrzegani jako Ci, którzy są nieomylni i maja zawsze rację, nawet kosztem skrzywdzenia innych lub nadszarpnięcia dobrej znajomości. Ta gra nie jest warta świeczki. Zanim znowu staniesz do walki chcąc rozstrzygnąć kto ma rację, a kto jest w błędzie, zadaj sobie pytanie czy warto… Czy Twoje ego jest naprawdę tak ogromne?
2. Porzuć swoja potrzebę kontrolowania.
Spróbuj przystopować chęć kontrolowania siebie i tego co Cię otacza- ludzi, sytuacji, zdarzeń itp. Zostaw wszystko takim, jakie jest i pozwól innym być , takimi jakimi są. Zobaczysz, że będziesz się z tym czuł dużo lepiej.
3. Nie zrzucaj winy na innych.
Porzuć chęć winienia innych za to co się Tobie przytrafia. Sam zacznij brać odpowiedzialność za swoje życie.
4. Zrezygnuj z ciągłej samokrytyki.
Ile osób cierpi z powodu negatywnego, wciąż powtarzanego autodestrukcyjnego myślenia. Nie wierz we wszystko, co podpowiada Ci umysł- zwłaszcza jeśli jest to negatywne i oparte na samokrytyce.
„Umysł jest wspaniałym narzędziem tylko wtedy, gdy jest używany prawidłowo. Używany niewłaściwie, staje się bardzo destrukcyjny.” Eckhart Tolle
5. Przestań narzekać.
Nikt nie może Cie unieszczęśliwić, a żadna sytuacja wprawić w smutek, jeśli na to nie pozwolisz. To nie dana sytuacja sprawia Ci ból, tylko pryzmat przez jaki na nią patrzysz.
6. Przestań, być tym, kim nie jesteś.
Przekonuj do siebie innych naturalnością, brakiem kompleksów. Nie staraj się na siłe zachowywać tak, aby inni Cie polubili. To nie działa w ten sposób. W chwili, kiedy zdejmiesz maski i zaczniesz się akceptować, inni zwrócą na Ciebie uwagę, bo dostrzegą prawdziwego Ciebie.
7. Niech zmiana nie wywołuje u Ciebie gęsiej skórki.
Zmiany sa dobre. Zmiany pomogą Ci przemieścić się z punktu A do punktu B. Przemyślane zmiany wynikające z potrzeby serca, pomogą Ci poprawić jakość Twojego życia. Podążaj za szczęściem- chwytaj zmiany, nie opieraj się nim.
„Podążaj za szczęściem, a Wszechświat otworzy dla Ciebie drzwi tam, gdzie wcześniej stały grube mury” Joseph Campbell
8. Nie ulegaj lękom.
Strach jest tylko iluzją, on nie istnieje naprawdę- to Ty go stwarzasz. Popraw to, co masz w sobie, a w tym, co zewnętrzne zapanuje spokój.
”Jedyna rzeczą, jakiej powinniśmy się bać, jest sam strach.” Franklin D. Roosevelt
- See more at: http://www.omsica.pl/blog/szczescie/#sthash.QdpR4dmz.dpuf
Dzisiaj przedstawiam Wam listę 8 rzeczy, które (jeśli je opanujesz) sprawią, że staniesz się szczęśliwszy i wolny.
Nosimy w sobie tak wiele niepotrzebnych uczuć i emocji, które dostarczają nam skutecznie stresu – i zamiast pozwolić im odejść, przywiązujemy się do nich ze wzajemnością. Po przeczytaniu poniższej listy, spróbujcie się zastanowić co Wam dokucza najbardziej i zacznijcie nad tym pracować. Gotowi?
1. Porzuć swoją potrzebę, by mieć zawsze rację.
Tak wielu z nas nie umie przyznać się, że jest w błędzie. Chcemy być postrzegani jako Ci, którzy są nieomylni i maja zawsze rację, nawet kosztem skrzywdzenia innych lub nadszarpnięcia dobrej znajomości. Ta gra nie jest warta świeczki. Zanim znowu staniesz do walki chcąc rozstrzygnąć kto ma rację, a kto jest w błędzie, zadaj sobie pytanie czy warto… Czy Twoje ego jest naprawdę tak ogromne?
2. Porzuć swoja potrzebę kontrolowania.
Spróbuj przystopować chęć kontrolowania siebie i tego co Cię otacza- ludzi, sytuacji, zdarzeń itp. Zostaw wszystko takim, jakie jest i pozwól innym być , takimi jakimi są. Zobaczysz, że będziesz się z tym czuł dużo lepiej.
3. Nie zrzucaj winy na innych.
Porzuć chęć winienia innych za to co się Tobie przytrafia. Sam zacznij brać odpowiedzialność za swoje życie.
4. Zrezygnuj z ciągłej samokrytyki.
Ile osób cierpi z powodu negatywnego, wciąż powtarzanego autodestrukcyjnego myślenia. Nie wierz we wszystko, co podpowiada Ci umysł- zwłaszcza jeśli jest to negatywne i oparte na samokrytyce.
„Umysł jest wspaniałym narzędziem tylko wtedy, gdy jest używany prawidłowo. Używany niewłaściwie, staje się bardzo destrukcyjny.” Eckhart Tolle
5. Przestań narzekać.
Nikt nie może Cie unieszczęśliwić, a żadna sytuacja wprawić w smutek, jeśli na to nie pozwolisz. To nie dana sytuacja sprawia Ci ból, tylko pryzmat przez jaki na nią patrzysz.
6. Przestań, być tym, kim nie jesteś.
Przekonuj do siebie innych naturalnością, brakiem kompleksów. Nie staraj się na siłe zachowywać tak, aby inni Cie polubili. To nie działa w ten sposób. W chwili, kiedy zdejmiesz maski i zaczniesz się akceptować, inni zwrócą na Ciebie uwagę, bo dostrzegą prawdziwego Ciebie.
7. Niech zmiana nie wywołuje u Ciebie gęsiej skórki.
Zmiany sa dobre. Zmiany pomogą Ci przemieścić się z punktu A do punktu B. Przemyślane zmiany wynikające z potrzeby serca, pomogą Ci poprawić jakość Twojego życia. Podążaj za szczęściem- chwytaj zmiany, nie opieraj się nim.
„Podążaj za szczęściem, a Wszechświat otworzy dla Ciebie drzwi tam, gdzie wcześniej stały grube mury” Joseph Campbell
8. Nie ulegaj lękom.
Strach jest tylko iluzją, on nie istnieje naprawdę- to Ty go stwarzasz. Popraw to, co masz w sobie, a w tym, co zewnętrzne zapanuje spokój.
”Jedyna rzeczą, jakiej powinniśmy się bać, jest sam strach.” Franklin D. Roosevelt
- See more at: http://www.omsica.pl/blog/szczescie/#sthash.QdpR4dmz.dpuf