poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Radosna częstotliwość cudów.



Radosna częstotliwość cudów.

Wznieść się do częstotliwości cudów oznacza wibrować miłością, zaufaniem, radością i czystością, którymi jesteśmy.
Radość to boska nuta w twoim ciele, energia Boskiego Ognia, częstotliwość cudu, którym jesteś.
Zaufaj temu, co cię uszczęśliwia. Wszystko inne jest iluzją i próżno jest chcieć dalej podsycać iluzje.
W swojej pierwotnej esencji jesteś radością, w rzeczywistości wyczerpujesz się, chcąc pozostać w cieniu tego, kim jesteś.
Świecisz całym swoim blaskiem, podejmując decyzję o podsycaniu ognia radości.
kiedy mieszka w tobie radość: wszystko, co robisz, odbywa się z łatwością.
Radości nie da się zgasić. To gorycz powstrzymuje duszę przed tańcem.

La joie fréquence des miracles
S’élever à la fréquence des miracles c’est vibrer l’amour, la confiance, la joie et la pureté que nous sommes..
La Joie est la note divine dans votre corps, l'énergie du Feu Divin, la fréquence du miracle que vous êtes.
Faites confiance à ce qui vous met en joie. Tout le reste n’est qu’illusion et il est vain de vouloir continuer à alimenter les illusions.
Dans votre essence originelle vous êtes la joie, en réalité, vous vous épuisez à vouloir vous maintenir dans l'ombre de qui vous êtes.
Vous rayonnerez de tout votre éclat en prenant la décision d'alimenter votre feu de joie.
quand la Joie vous habite : tout ce que vous entreprenez est réussi avec facilité.
La Joie ne peut s’éteindre. C’est l 'amertume qui empêche l’âme de danser.

Hermine Nadine Delhaye

niedziela, 30 sierpnia 2020

Gdyby mierzyć dobro serca tego człowieka - zabrakłoby skali...



Tą zrzutkę założyła dla mnie Adriana, której z serca bardzo dziękuję .

https://zrzutka.pl/hsh426

Kochani, wielu z Was ją zna, ponieważ wielokrotnie bardzo aktywnie organizowała pomoc dla ludzi oraz naszych braci mniejszych - Agnieszka Kołodziejska-Martoś. Dziś mamy wyjątkową okazję aby odwrócić role i pomóc także bezpośrednio jej w realizacji jej wielkiego marzenia. Agnieszka pragnie zakupić działkę budowlaną i na niej zbudować Ośrodek Transformacji Stresu. To będzie miejsce spotkań, współpracy oraz wielu inicjatyw jak porady indywidualne, konsultacje, kursy, warsztaty, masaże, terapia dźwiękiem czy kolorami. Aktualnie Agnieszka pomaga głównie w trybie on-line. Warunki mieszkaniowe nie pozwalają na zorganizowanie gabinetu czy wydzielenia miejsca spotkań. Wierzę głęboko, ze sukces tej zrzutki tkwi w tym, aby jak najwięcej osób dołożyło choćby symboliczne 5 zł. Zainwestuj w marzenie życia Agnieszki i pomóż jej jeszcze bardziej pomagać! "Mamy taki czas na Ziemi, że wszystko się bardzo zmienia , nic już nie będzie takie jakie było i wielu ludzi nie umie sobie z tym poradzić" - mówi Agnieszka - "chciałabym pomóc takim ludziom przejść przez to razem z innymi, którzy czują i czynią podobnie."


Zapraszam także do odwiedzenia strony, która prowadzi Agnieszka: www.dotykzycia.pl

Jeśli ktoś chce mnie wspomóc w realizacji mojego celu zapraszam do kontaktu.
Tel.530 355 477
Chętnie pomogę w księgowości, kadrach i nauce języka francuskiego od podstaw.

Adzie i Renatce serdecznie dziękuję za wszystko .<3 br="">



piątek, 28 sierpnia 2020

Z cyklu OPOWIEŚCI CIEKAWEJ TREŚCI O DWÓCH PERSPEKTYWACH

Był sobie pewien biznesmen. Mieszkał w dużym mieście, odnosił fenomenalne sukcesy i zarabiał krocie. Jego życie było jednak pełne obowiązków i stresu.

Raz w roku wyjeżdżał więc z miasta i udawał się do małej wioski. Przez dwa tygodnie odpoczywał, odprężał się i ożywiał.

Pewnego dnia, tuż przed obiadem, stał na pomoście i patrzył, jak do portu wpływa niewielka łódź rybacka. Pomyślał, że to trochę dziwne, ponieważ większość rybaków stara się złowić jak najwięcej, więc wraca na brzeg dopiero późnym popołudniem, a następnie przygotowuje ryby do sprzedaży.

Zaciekawiło go to. Podszedł do miejsca, w którym łódź miała przybić do portu. Zajrzawszy do łodzi, zobaczył w niej rybaka i kilka sporych ryb.

- Ile czasu zajęło panu złowienie ryb? - zapytał rybaka.
- Niebyt wiele - odpowiedział z uśmiechem.
- Ma pan jakiś problem z łodzią? - zapytał biznesmen.
- Ależ skąd - odpowiedział rybak. Służy mi wiernie od trzynastu lat.

Trochę zbity z tropu biznesmen, zapytał ponownie.
- To dlaczego nie został pan tam dłużej, żeby jeszcze trochę połowić?

Rybak znów się uśmiechnął i powiedział.
- Mojej rodzinie w zupełności wystarczy to, co złowiłem. Część z tego zjemy, a resztę sprzedamy albo wymienimy na inne potrzebne towary.
- Ale nie było jeszcze obiadu. Co pan będzie robił przez resztę dnia?
- Rano lubię sobie pospać - wyjaśnił rybak. - Kiedy już wstanę, trochę łowię, ot tak, dla przyjemności. Po południu bawię się z dziećmi i robię sobie drzemkę. Potem jemy obiad, a później, gdy dzieci już śpią, idę do wioski spotkać się z przyjaciółmi i pograć na gitarze.

Biznesmen parsknął drwiąco, ale powiedział.
- Myślę, że mogę panu pomóc.

Rybak nie był przekonany do tego pomysłu, ale ostatecznie
przytaknął i zapytał:
- Ale po co?

Biznesmen gadał jak najęty: - Powiedzmy, że na dobry początek musi pan kupić drugą łódź, żeby złowić więcej ryb i zarabiać więcej pieniędzy. Z czasem dorobi się pan całej floty i każdy, kto będzie szukał pracy, zwróci się do pana.
- Ale po co? - zapytał rybak.
- Jak to po co? Wkrótce przeskoczy pan pośrednika, zacznie dostarczać ryby bezpośrednio do fabryki konserw i zarobi więcej pieniędzy. Rozbuduje pan flotę i wkrótce postawi własną fabrykę. A później, zanim się pan obejrzy, będzie pan mógł opuścić tę wioskę, przenieść się do stolicy i stamtąd zarządzać swoim rozrastającym się przedsiębiorstwem.
- Ale po co? - rybak nie poddawał się tak łatwo.
- No, później zacznie pan wysyłać ryby do różnych części świata. Do Azji, do Australii i do Ameryki Północnej. Gdy popyt na pańskie ryby wzrośnie, będzie pan mógł wyjechać z kraju, przenieść się do Londynu, otworzyć tam centrum dystrybucji i zacząć eksportować ryby do każdego zakątka globu.
- Ale po co? - chciał wiedzieć rybak.

Biznesmen ciągnął.
- Pańska firma będzie wtedy jednym z największych przedsiębiorstw w branży. Będzie pan mógł przenieść się do Nowego Jorku i kierować swoim imperium ze światowego centrum biznesu.
- A jak długo to wszystko potrwa? - zapytał rybak.
- Jakieś dwadzieścia pięć, może trzydzieści lat - wyjaśnił biznesmen.
- No i co wtedy zrobię? - drążył rybak.

Biznesmenowi zaświeciły się oczy. - Teraz dopiero wszystko się zacznie - powiedział. - W odpowiednim momencie wybierze się pan na Wall Street, zgłosi swoją firmę jako spółkę publiczną, ogłosi sprzedaż akcji i zarobi miliony i miliony dolarów.
- Miliony? - upewnił się rybak.
- Więcej pieniędzy, niż można sobie wymarzyć, żyjąc dziesięć razy - wyjaśnił Biznesmen.
- Ale po co? - dalej chciał wiedzieć rybak.

Amerykaninowi zabrakło słów. Właśnie doszedł do sedna sprawy. Zatkało go. A potem coś mu zaświtało i jeszcze raz zwrócił się do rybaka, teraz tymi słowami:
- Po to, żeby pan mógł przenieść się do małej wioski… spać do późna… łowić ryby dla przyjemności… po południu ucinać sobie drzemkę… pod wieczór jeść z rodziną obiad… a potem chodzić do wioski, żeby grać na gitarze ze swoimi przyjaciółmi.

~ z sieci

Biomedycyna Kwantowa "AYA"


czwartek, 27 sierpnia 2020

ISTOTA KOTA , NATURALNY UZDROWICIEL


Tylko mózg kota, wszystkich zwierząt ma taką samą ludzką perspektywę. On widzi te same kolory co my, czuje to samo emocje co my. Te same ludzkie uczucia!
Kot, w przeciwieństwie do psa, jeśli go uderzysz, odwróci się od niego plecami, bo jest zraniony tak jak ty. Wewnątrz nas mamy kryształ kwarcowy, kot ma dużo więcej kryształu kwarcowego.
Kot widzi całą energię, którą widzimy tylko poprzez medytację i jogę.
Kot po prostu widzi cię od środka na zewnątrz! Nie ma sensu próbować zrobić ładną buzię dla kota lub pocierać go, jeśli jesteś zdenerwowany, jeśli nie lubisz kota, albo zaatakuje Cię lub całkowicie zignoruje. Jest gorszy niż dziecko! Kiedy kot kogoś nie lubi, to dlatego, że osoba jest złą postacią.
Kiedy kot idzie tam i się ociera, nawet jeśli osoba nie lubi kotów, to dlatego, że ma dobry charakter! Może się zdarzyć, że kot nie chce być blisko ciebie, ponieważ przechodzi przez bardzo niską fazę, wibrujesz z bardzo małą energią, więc kot ucieka!
Kot kocha psychotycznych, pijanych, dzieci, chorych psychicznie i wszystkich, którzy jakoś uciekli od norm rzeczywistości. Ludzie, którzy identyfikują się tylko z psami to ludzie o wielkiej władzy.
Aby polubić kota, musisz być bardzo elastyczny i zrozumieć, że nikt do nikogo nie należy, ale musisz zrozumieć, że miłość jest jedyną rzeczą, która trzyma kota
blisko Ciebie.
Kot umiera z depresji, gdy właściciel odchodzi. Czarny kot z białymi plamami ma więcej instynktownych uczuć niż mężczyzna.
Kot jest niesamowicie intuicyjny, przewyższył nawet intuicję człowieka. Palono ich wraz z czarownicami w Inkwizycji, ponieważ zawsze byli blisko tych, którzy pracowali siłą natury, ziół.
Kot patrzy na ciebie i widzi w bardziej naturalny sposób, energie, byty, wszystko, co czujesz, wszystko, co lubisz, jaki jesteś. Pies jest bardziej racjonalny.
Kota trzeba uczyć; patrzy na ciebie, czyta twoje myśli i powtarza, bo to dostał. Jeśli kot jest na tobie, wielokrotnie, w tym samym miejscu na ciele, może być zbadany, brakuje mu energii lub jest już chory.
Kot ma w krwiobiegu minerały, które czynią go naturalnym UZDROWICIELEM . Kiedy leży na tobie lub gdziekolwiek w domu, przetwarza energie tego miejsca, ponieważ energia tam nie jest dobra.
Kochaj je i bardzo o nie dbaj, bo tak jak psy na to zasługują, czują wszystko, co otrzymują i są opiekunami i energicznymi uzdrowicielami par excellence zarówno swojego właściciela, jak i środowiska.
Kochaj ich i dbaj o nich bardzo, bo tak jak psy na to zasługują, czują wszystko, co dostają i są opiekunem i doskonałymi uzdrowicielami energetycznymi zarówno dla ich właściciela, jak i otoczenia.

Kredyty: Karen Top.
 Hevina

niedziela, 23 sierpnia 2020

Nasze serce i jego rytm.

Kiedy czujesz się słaby i rozczarowany życiem połóż rękę na swoim sercu, wczuj się w jego rytm i zrozum, że życia, które bije w Tobie nie można zwyciężyć...

Kiedy nie możesz czegoś zrozumieć i nie widzisz wyjścia z trudnej sytuacji, zapal świece. Obserwuj jak ich światło rozjaśnia ciemne miejsca w pokoju i wyobraź sobie, że tak właśnie światło twojej Duszy rozjaśnia najciemniejsze zakamarki twojego Umysłu, a Ty znajdujesz najwspanialsze rozwiązania...

Kiedy się boisz, szukaj kontaktu z Matką Naturą. Dotykaj drzew i innych roślin, zamykaj oczy, medytuj w lesie, a poczujesz siłę i spokój, który emanuje z jej Istoty...

Kiedy nie możesz uwolnić się z jakiejś sytuacji, poproś o pomoc Wodę. Idź nad rzekę, obserwuj ruchy fal nad morzem, albo spaceruj w czasie deszczu. Poczuj odwieczny obieg wody na Ziemi, którego nie da się zatrzymać! Tak samo nie da się zatrzymać zmian w życiu, bo wszystko jest w ruchu, płynie i nieustannie się zmienia...

Gdy nie możesz sobie poradzić z natłokiem myśli, wspominając swój ból z przeszłości albo bojąc się o swoją przyszłość, oddychaj głęboko! Oddech przeniesie Cię z powrotem do TERAZ i przypomnisz sobie, że prawdziwe życie dzieje się tylko w chwili obecnej. Wszystko inne to wyobrażenia twojego umysłu, które nie muszą być realne...

Kiedy tracisz połączenie ze sobą, mów do siebie! Do swojej Duszy i do swojego Wyższego Ja, ono przypomni ci skąd pochodzisz i co jest w Tobie prawdziwe...

Kiedy nie dajesz rady i nie chce ci się żyć, uziemiaj się! Chodź boso, siadaj i kładź się na Ziemi, to przywróci ci siłę teraz i przypomni o twoich ponownych narodzinach.

A kiedy czujesz się samotny, patrz w niebo! Obserwuj Słońce, chmury, Księżyc i gwiazdy. Dzień - noc, wschód - zachód, zima - lato, narodziny - śmierć..
Widzisz to? Jak doskonale jest to skomponowane? Życie jest nieskończone, pulsuje własnym rytmem i cały czas się zmienia.

Ty, ja, inni ludzie, zwierzęta, rośliny, planety i gwiazdy jesteśmy tym samym! Wszyscy mamy takie same pochodzenie i wszyscy tak samo poddani jesteśmy rytmowi życia. I choć nie wszyscy o tym pamiętamy, jesteśmy połączeni, czujemy tak samo, tak samo kochamy i doświadczamy...

Towarzyszą nam gwiazdy, natura i inne Istoty...Jesteśmy JEDNOŚCIĄ, jedną, żyjącą, Boską Istotą! Na zawsze już połączeni w odwiecznym tańcu jej Istnienia...

....

Tekst zainspirowany materiałami "Akademie für internationalen Schamanismus"

Wszelkiego Dobra dla Was

https://www.facebook.com/sensistnienia/

środa, 12 sierpnia 2020

Czar na uwolnienie się od osoby, która nam szkodzi, źle życzy.


#Czary
Dziś czar na pozbycie się z Waszego życia kogoś, kto Wam szkodzi, źle Wam życzy, straszy i różne inne smoliste sytuacje tworzy.
Potrzebna jest:
- czerwona świeca pilarna- tj wolno stojąca gruba
-goździki
-olej Święty (może być krzyżmo, kadzidła, czyli olibanym lub oliwa z oliwek).
-nożyk lub patyczek
albo kartka i coś do pisania
-ogień

Najpierw piszemy imię i nazwisko danej osoby - nożykiem na świecy, albo na karteczce(ja wolę na świecy, ale forma ma Tobie też pasować, dlatego można również skorzystać z kartki)
Potem Namaszczamy świecę. Od połowy w górę i w dół (chyba każdy umie).
Wbijamy w nią goździki i ustawiamy w miejscu, gdzie będzie się mogła wypalić bezpiecznie do końca-to bardzo istotne. (Daleko od firanek i tym podobnym, można np na spodku a spodek do naczynia z wodą)
Odpalamy świecę i mówimy:
"IDŹ PRECZ Z MOJEGO ŻYCIA I ZABIERZ ŻE SOBĄ CAŁE ZŁO, KTÓRE PRZYNIOSŁEŚ!
IDŹ PRECZ! IDŹ PRECZ! IDŹ PRECZ!"
(Jeżeli wolisz opcje z kartką spalasz ją w płomieniu świecy po tych słowach. Jeżeli wyryłaś w świecy to wszystko!)
Świeca ma się wypalić do końca!
Jej szczątki zakopujemy poza domem.
Względnie wrzucamy w ognisko! - nawet lepiej.
Nigdy do Rzeki! (nie śmiecimy!)
Tym czarem można też pozbyć się plotek tylko wtedy pomijamy dane osobowe i zaklęcie, a jedynie odpalamy namaszczoną świecę z powbijanymi goździkami!

Odpowiadam-nie! Krzywdzimy nikogo! Tylko dosadnie ustalamy granice.

Źródło :
https://www.facebook.com/groups/846825659087589/989374091499411/?comment_id=989794811457339&reply_comment_id=989806444789509&notif_id=1597229308694502&notif_t=group_comment_mention

sobota, 8 sierpnia 2020

10 rzeczy, które warto przestać robić, jeśli chcesz być skuteczniejszy i szczęśliwszy.




Jeśli chcesz podnieść jakość swojego życia emocjonalnego, oto 10 rzeczy, na które warto zwrócić uwagę, bo powodują wiele stresu i negatywnych emocji.

1. Przestań się karać za błędy

Jak się uderzysz w czoło, to nie wróci jasność myślenia. Jak wyzwiesz się od idiotów, to nie wprawisz się w bardziej kreatywny nastrój. Wypominanie sobie błędów jest błędem - w zamian dawaj sobie feedback.

2. Przestań myśleć o innych bardziej niż o sobie

Czy dzieci szczęśliwe, partner spełniony, szef zadowolony? Rodzice spokojni, że systematycznie dzwonisz, a problemy znajomych rozwiązane? Odkładanie swoich spraw na później, rodzi frustrację.

3. Przestań się poddawać, gdy Ci nie wyjdzie

Edison usłyszał kiedyś, że popełnił ponad 1000 błędów, zanim odkrył żarówkę. Odpowiedział wówczas, że nauczył się 1000 razy, co nie działa. Za pierwszym razem pewnie się nie uda, a nie popełniają błędów ci, co nic nie robią.

4. Przestań myśleć, że inni Cię zaakceptują

Jeśli sądzisz, że się zmieniając pod kątem innych, zostaniesz zaakceptowany, to za jakiś czas odkryjesz, że zdradzasz siebie, by otrzymać pozytywne opinie od ludzi, na których nawet Ci nie zależy.

5. Przestań udawać, że czegoś nie czujesz.

Szef jest wściekły i zagryzając zęby, mówi o istotności spokoju. Kobieta słyszy frywolny dowcip, który ją rozbawia do łez, ale od razu zakrywa sobie usta, bo nie wypada śmiać się z takich treści kobiecie. Po osiągnięciu sukcesu go deprecjonujemy (że niby był to przypadek), by nie wyjść na chwalipiętę. Te społeczne maski uniemożliwiają pokazanie tego, co naprawdę czujemy.

6. Przestań ograniczać siebie poziomem świadomości innych

Twórca jest zawsze buntownikiem, który zmienia świat, nie akceptując tego, co w nim zastał. Gdy Howard Schultz (twórca Starbucksa) przekonywał Amerykanów do cappuccino, to pukano się w głowę. Nie pozwól, by poziom rozwoju innych ograniczył Twój potencjał. Jak mówił Einstein, wszyscy uważają, że coś jest niemożliwe, aż przychodzi ktoś, kto o tym nie wie, i to robi.

7. Przestań czekać na to, że samo się coś zmieni

Naprawdę wierzysz, że partner sam przyjdzie i przeprosi, że problem sam się rozwiąże, że dobra praca sama się pojawi? Jak radzą Żydzi w Kabale, należy być przyczyną powstawania zjawisk, a nie ich skutkiem. Bierność uczyni Cię podmiotem działań innych i doprowadzi do powstania zależności od świata zewnętrznego.

8. Przestań żyć przeszłością

Bo nie możesz w niej nic zmienić, a wpływ masz tylko na przyszłość. Akceptacja tego, co było, umożliwia wyciągnięcie cennych wniosków i wybaczenie krzywdom z przeszłości. Porzucając historie „co by było, gdyby…” (bo nie wiadomo), „gdyby tylko…” (rodzi wyidealizowaną wersję przeszłości) i „za moich czasów…” (utrudnia relację z rzeczywistością), pozbędziesz się wielu problemów, których mieć nie musisz.

9. Przestań liczyć na to, że będzie łatwo

Bez konfliktów nie rozwinie się związku, bez lęku nie zbuduje odwagi, bez wrogów nie nauczy tolerancji, a bez cierpienia nie zrozumie wrażliwości. Konsumpcja prostego, beztroskiego życia buduje powierzchowne relacje i prowadzi do unikania problemów lub zamiatania ich pod dywan. Żeglarz nie nauczy się pływać na spokojnym morzu.

10. Przestań spędzać czas z niewłaściwymi osobami

Szef, któremu trzeba się podlizać, klient, którego chore zachcianki trzeba spełniać, wujek, który jako jedyny uważa, że jest zabawny – niektórzy po prostu drenują z energii. Możesz kochać swoją rodzinę, ale spędzaj czas z tymi, przy których ewoluujesz i czujesz się szczęśliwy. Nie jesteś zielonym dolarem, by się każdemu podobać.

Ściskam
Mat


 https://www.facebook.com/mateuszgrzesiak/?__tn__=kC-R&eid=ARCRLrJE26BH7-Fof1wXzOTpPZiWnUZO_mOBIu9AybMHSTvNA2R2-RM1iBpPb8AxaPM8qyymtaHCCH-8&hc_ref=ARRErl64xw9ltWWkTV9LJKfIEjv5Rf91miL2QlYlXMafcgti7r_8WcpM5h-bgLJT4dM&fref=nf&__xts__[0]=68.ARD26vNyJOwctx5zT_vyHPi-zDY6w5MCirCkUXTXgGP1WGWV2vQeQSkkWvjOXL2jMU3SZzUqQu0JyL-pf-Omv5m8MrIFoY4DCU0-UmluKzwlB7crHVK-y5xe8-UtW1LowH35QnaAoB8UDq3P2ibxIZ47raPAPa8kUOyA-_V5R-159mAOxWYXvdhBOTEAE8eZHLQkP9I1sahgjI5vK52zW3kqE7SAc_jjQD0GWcLhe2GT8XbyKXfR6Rep5zg36eOvPO7UKfT7jeAT6N6D02QDowq2g_CdNEM9Dqe7wxsLGav0FxA3eVZi_ovgneuQswFnI9hZPZpeoNzMAHw4JVek6m7ZIQ

NALEWKA z CZERWONEJ cebuli

Zgodnie z obietnicą z postu o „fioletowych zabójcach”, podaję przepis na nalewkę z czerwonej cebuli:

Antocyjany – duża grupa czerwono niebiesko fioletowych barwników roślinnych. Występują w większości roślin – warzywach i owocach.
Jak udowodniono w wielu współczesnych badaniach naukowych są chemicznymi związkami, które mogą sprzyjać apoptozie – samozniszczeniu komórek nowotworowych. W związku z tym, spożywanie owoców i warzyw szczególnie o barwie fioletowej jest przede wszystkim bardzo skuteczną profilaktyką antynowotworową. Czerwona cebula jest tego jaskrawym przykładem i na dodatek oprócz antocyjanów zawiera, potas, sód, żelazo, wapń, jod, karoten, witaminę E, witaminę C i wit. z grupy B. Ma właściwości bakteriobójcze, przeciwzakrzepowe, moczopędne, rozpuszcza mocznik. Ma działanie przeciwko pasożytnicze, przeciwzapalne, przeciw wirusowe.

NALEWKA z CZERWONEJ cebuli
Składniki:
- ok. 1 kg czerwonej cebuli
- wódka 40% 300-400ml
- litrowy słoik
Przygotowanie:
1.Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę i wypełnić nią słoik do objętości ¾.
.2. Zalać wódką, tak aby w całości pokryła cebulę.
3.Zakryć wieczkiem
4. Nałożyć na słoik ciemną ściereczkę, aby nie było dostępu światła.
5.Wstawić do ciemnego, miejsca w temperaturze pokojowej na 10 dni.!!! 6.Następnie odcedzić i przelać do sloika.
7.Przechowywać w ciemnym miejscu, przy temp. pokojowej. Można również w lodówce.

Dawkowanie:
1. 1 łyżkę raz dziennie, 10-15 minut przed jedzeniem lub na noc 2 godziny po ostatnim posiłku
2.Nalewkę należy pić : 14 dni pijemy, 14 dni przerwa lub dwa razy w tygodniu, profilaktycznie, dla wzmocnienia odporności.
Okres przechowywania 24 miesiące

.https://www.facebook.com/100009156259540/posts/2630225690625947/?app=fbl