środa, 28 października 2020

KRÓTKA BAŚŃ o NAJSTARSZYM LEKU ŚWIATA

 



W pewnej wiosce mieszkała stara kobieta. Wszystkie kobiety z dalszych i bliższych okolic znały do niej drogę, choć jej dom był dobrze ukryty wśród zarośli i drzew. Tylko kobiety wiedziały, jak do niej trafić.
Stara kobieta umiała pomóc we wszystkim. Znała zioła, zaklęcia i moc ognia. Znała też moc kobiet i tym, co ją dziwiło najbardziej był fakt, że wszystkie kobiety, które do niej trafiały, wypełnione były strachem. Pomimo to pomagała im. Nie jej rolą było osądzać, była po to, by pomagać.

Leczyła upławy.
Spędzała niechciane ciąże.
Nacinała ropnie na waginie.
Przykładała liście kapusty na obrzęknięte od pokarmu piersi.
Dawała maść antydzieciakową.
Pomagała na bezsenność zaklęciami szeptanymi nad głowami kobiet.
Koiła złamane serca.

Pewnego dnia do jej domu trafiła dziewczynka. Nie miała jeszcze dziesięciu lat, ale jej spojrzenie mówiło więcej niż tysiąc lat smutku. Stara kobieta wytarła krew z jej ud, dała tabletkę z ziół i przytuliła ją mocno do swojego ciepłego dużego brzucha.
Westchnęła.
Najpierw raz, potem drugi.
W końcu przemówiła:
- Dam ci jeszcze jedną tabletkę. Bardzo malutką, ale o wielkiej mocy.
- A po co mi ona?
- Żebyś nie musiała dźwigać tajemnicy.

Stara kobieta poszła do kuchni obwieszonej pękami ziół i przez chwilę czegoś szukała. Wyszła z malutkim pudełkiem w dłoni.
- I gdzie moja tabletka?
- Chodź ze mną.
Wzięła dziewczynkę za rękę i choć nigdy tego nie robiła, wyszła poza granice swojego domku dobrze ukrytego w lesie i skierowała swoje kroki do miasteczka. Pukała do drzwi kolejnych domów i gdy jej otwierano, wołała kobiety, które tam mieszkały. A znały ją wszystkie. Nie było ani jednej, która nie skorzystałaby z jej pomocy, więc każda widząc starą kobietę, tu w miasteczku trzymającą za rękę dziewczynkę, wiedziała, że dzieje się ważna rzecz. Każdą z nich prosiła, by zabrała ze sobą kilka drewien.
Kiedy w końcu zebrały się wszystkie, stanęły w samym centrum osady. Stara kobieta stanęła z nimi i przemówiła:
- Tam, gdzie jest jedna, przychodzi strach. Tam, gdzie jesteście w kupie, rodzi się moc. Ułóżcie stos.
Kobiety występowały do środka kręgu i układały stos. Gdy jego czubek sięgał już nieba, stara kobieta podpaliła pierwsze drewienko i pozwoliła ogniowi, by zajął wszystkie polana. Poprosiła kobiety, by stojąc w kręgu, chwyciły się z całej siły za dłonie i obserwowały to, co się wydarzy. Ponieważ było im gorąco, poszerzały krąg, odsuwając się od ognia, lecz mimo to ich dłonie nadal były splecione.
Stara kobieta weszła do środka kręgu, wyciągnęła zapałkę i powiedziała:
- Dopóki każda z was jest sama, jesteście jak ta zapałka. Szybko się zapalicie i jeszcze szybciej zgaśniecie. Kiedy jesteście razem, macie moc ognia, której nikt wam nie odbierze. Ale jest jeszcze jedno, co wam odbiera moc. Wasze sekrety. Są jak ciężary, które dźwigacie w swoich ustach. Musicie je wypowiadać. Wtedy wasze uwolnione gardła będą mogły wszystko. Mówić. Śpiewać. Krzyczeć.

Przez chwilę trwała cisza, po czym jedna z kobiet krzyknęła. Potem jeszcze jedna i kolejne. Przez ich ciała przelewały się zbyt długo przemilczane historie.
Trwało to kilkanaście minut, najgłośniejszych minut w życiu wielu z nich.

A potem nastała święta cisza.
Z domów wychodzili mężczyźni. Któryś zawołał, że jest głodny, a któryś powiedział, że trzeba iść spać. Ale żadna z kobiet nie drgnęła. Było im ze sobą dobrze, bezpiecznie i ciepło. Tak jak kiedyś w brzuchu matki. Stały, sycąc się swoją mocą i widokiem ognia.
Ich gardła drżały, szykując się na więcej i więcej.
Niektóre płakały.
Inne się śmiały.
A jeszcze inne wzdychały z tęsknoty za czymś, co było im znane, lecz zapomniane.
Ale cały czas trwały w tym razem.

I nagle stało się coś nieoczekiwanego.
Czy to z ciekawości, czy też może z zazdrości, mężczyźni podchodzili do kobiet, lecz nie mogąc przecisnąć się dalej, utworzyli zewnętrzny pierścień. Mocny, bezpieczny i równie ważny jak krąg kobiecy.

Ogień płonął.
Las szumiał.
Cisza wypełniała ten czas.
A ludzie trwali ze sobą.

Stara kobieta podeszła do dziewczynki.
- Czy już wiesz?
Kobiety stojące po bokach dziecka, przytuliły je do siebie. Mocno.
- Już wiem.

Stara kobieta pokiwała głową. Teraz mogła odejść.

Najważniejszy lek właśnie się narodził.

☆Maja Wąsała, październik 2020
Fot.net
Pogaduchy u Szeptuchy




wtorek, 20 października 2020

Kilka gatunków Zwierząt i ich misja tu na Ziemi

 🐕PSY -Są to anioły z ciałem fizycznym i czterema łapami,potrafią kochać bez warunkowo i pomóc ci nawet gdy je krzywdzimy.
Strzegą swego właściciela energetycznie i są świetnymi terapeutami pod względem psychologicznym.Widzą na kilku wymiarach-dychy,zjawy,byty...ostrzegają i odstraszają je od nas.
Coraz częściej stosuje się już dogo- terapie.Nie zapominajmy o psach szkolonych dla niepełnosprawnych.🐕❤️Macie psy w domu, to macie anioły przy sobie,choć czasem rozrabiają😉😄

🐱KOTY- to magiczne stworzenia nie z naszej planety,jak zakładali starożytni Egipcjanie.Potrafią przemieszczać się miedzy wymiarami i widzieć inne byty,oraz pochłaniać je w swoją aurę, chroniąc swojego właściciela-a raczej powinnam napisać przyjaciela,bo kot jest wolnym stworzeniem traktującym nas jako przyjaciół, a na jego przyjaźń trzeba sobie sowicie zasłużyć.Także oczyszczają nas i nasze domostwa ze złych duchów,bytów,i energii,oraz są terapeutyczne.
Widzą na innych wymiarach,oraz widzą aury,więc wyczuwają twoją chorobę kładąc się w tych miejscach,by je uleczyć.Im nie szkodzą te energie pod warunkiem,że mają jak się uziemiać na trawie,lub ziemi.
Sama kiedyś miałam niezwykłego kota i wiem jak wspaniale potrafią pomagać na poziomie energetycznym.

🦅PTAKI- ten gatunek jest tu ,by nauczyć nas być wolnym-czego nie można właśnie powiedzieć o obecnych czasach. Pokazują nam jak żyć dokonując własnych wyborów,iść z biegiem wydarzeń bez nerwów i stresu.Papużki,kanarki i inne np.także prowadzi się z nimi terapie dla dzieci,a ich śpiewy są jak pozytywne wibracje wpływające na nasze samopoczucie i stan ducha.Podnoszą naszą energetykę na wyższy poziom,Wystarczy,że wyjdziesz do parku,lasu i posłuchasz śpiewu ptaków-mi od razu zachciewa się żyć,gdy miewam słabsze dni.

🦋MOTYLE- Mają za zadanie pokazać nam,że śmierć jest częścią procesu zmian,ale zmian możemy także doświadczyć za życia.
Każdy z nas ma do tego prawo i taką możliwość.
Dla mnie motyle są dobrą wiadomością od zmarłych i dobrymi znakami. Potrafią cieszyć oczy i napełniać nas optymizmem po długich zimowych dniach,gdyż są symbolem wiosny i lata.🦋🌞

🐭🐀🐁MYSZY I SZCZURY - choć odstraszają niektórych,to tak naprawdę są bardzo sympatyczne.Ich zadanie to sprzątanie naszych śmieci fizycznych i psychicznych.Mimo,że niektórzy powiedzą,że wyjadają im zbiory,to muszę zaznaczyć,że wyjadają zbiory zarobaczone i ulegające zepsuciu.Potrafią widzieć poza tym wymiarem i podobnie myszy jak i szczury,które są bardzo inteligentne ściągają złe energie i wynoszą z domu.To tyczy się głównie wszystkich gryzoniowatych.

🐋WIELORYBY - Podtrzymują frekwencje wibracyjną oceanów na najwyższym poziomie światła i świadomości.W swoich polach aurycznych posiadają klucz do kodu czystej miłości do świata.
Według moich badań na temat dźwięku jaki emitują wieloryby i delfiny, mogę wam śmiało powiedzieć,że emitują bardzo wysokie wibracje,które są prawie identyczne do dźwięków wydawanych przez naszą planetę ziemię.(Tak nasza planeta ziemia też wydaje dźwięki,dzięki temu posiadamy miejsca mocy i utrzymujemy się przy życiu-chodzi o przyrodę jej cykle i życie na planecie.

🌳🌲DRZEWA - nie zaliczają się do zwierząt,ale są tak samo żywymi organizmami i odgrywają najważniejszą rolę na tej planecie.Gdyby nie one nie byłoby nas!!!
Drzewa to płuca naszej Matki Ziemi,filtrują powietrze i dostarczają nam tlenu niezbędnego do życia wszystkich organizmów żywych.
Boli mnie bardzo kiedy widzę jak nagminnie się je wicina i niszczy,oraz zaśmieca lasy!!!!! 🥺Kiedy ludzie się obudzą i spostrzegą,że niszczą sami siebie tymi działaniami?????😖😡
Natura tyle nam oferuje,daje środki niezbędne-pożywienie- do życia,oraz zioła-jako środki lecznicze,a jak niektórzy się jej za to odpłacają??🤬

🕷PAJĄKI -(przerażające małe stworzonka wywołujące gęsią skórkę)😬 słyszałam,że są pewnego rodzaju tkaczami sieci energetycznych, tworzących tunele czasoprzestrzenne.
Poza tym przynoszą szczęście, gdy się go zobaczy,a zabity pająk oznacza stratę pieniędzy. Zawsze broniłam ich zabijania dlatego, że są zwiastunami szczęścia i dobrobytu,że to magiczne żyjątka znające się zarówno na pogodzie jak i na łapaniu szczęścia w swoje sieci.
Spytacie dlaczego pająki znają się na pogodzie? -,bo wyczuwają nadchodzący deszcz i chowają się do domów i budynków.

🐝PSZCZOŁY - tu chyba nikomu nie muszę tłumaczyć do czego są potrzebne.
Są nosicielami życia na ziemi,bez nich nie istniała,by nasza planeta a raczej życie na niej,nie byłoby pokarmów,pięknych kwiatów,owoców,warzyw.....no i miodku naturalnego środka przeciwzapalnego.😀🐝🍯(Ratuj je i wystawiaj w lecie pojemniczki z woda wypełnione kamieniami,by nie utonęły.)

🐬DELFINY - Równie piękne i magiczne dla mnie jak mityczne jednorożce 🦄te magiczne stworzenia znali już Atlanci.Delfiny mają za zadanie utrzymywać wibracje harmonii,pokoju i miłości na planecie i utrzymywaniu jej wibracji podobnie jak wieloryby na wysokim poziomie energetycznym.
Wydają piękne śpiewy na wibracjach dźwiękowych zasilających systemy i sieci energetyczne i auryczne Ziemi.
Są mistrzami w telepatii i powodują błogie uczucie miłości przy spotkaniu z nimi. Spróbuj może uda ci się odczytać co mają ci do powiedzenia?
To Terapeuci w wielu dziedzinach,wystarczy posłuchać.

Dlatego moi mili jestem wdzięczna i szanuje każde żywe istnienie na tej planecie,które wypełnia tu swoją misje,dla ludzkości i Matki Ziemi.

Miłość do żywych stworzeń i całej planety jest kluczem do szczęścia.

Elena Eliminowicz




poniedziałek, 19 października 2020

KISZONY CZOSNEK - moc uzdrawiania.

Czosnek kiszony jest doskonałym źródłem bakterii probiotycznych, które stymulują do pracy układ odpornościowy. Poza tym doskonale radzi sobie z odtruwaniem organizmu z nagromadzonych w nim toksyn. Jest przy tym delikatniejszy i łagodniejszy w smaku niż czosnek w swej surowej formie.

Właściwości kiszonego czosnku

Czosnek kiszony podobnie jak i czosnek surowy ma naturalne właściwości antybiotyczne.

Przyspiesza wychodzenie z infekcji, działa przeciwpasożytniczo, wywiera pozytywny wpływ na metabolizm węglowodanów i pracę układu sercowo-naczyniowego.

Zawiera cynk, mangan, witaminę B6, witaminę C i enzymy, które pomagają zachować zdrowie kości.

Poza tym działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo, przeciwgrzybiczo, antymiażdżycowo, przeciwalergicznie oraz antynowotworowo.

Kiszony czosnek jest jednak bogatszy o bakterie fermentacji mlekowej, które z jednej strony pełnią rolę naturalnej substancji konserwującej, a z drugiej korzystnie wpływają na nasze zdrowie, odbudowując zniszczoną mikroflorę jelit.

Dzięki tym pożytecznym bakteriom probiotycznym nie tylko poprawiamy nasze trawienie, ale także wzmacniamy ochronę przed infekcjami, stymulujemy odporność i przywracamy równowagę w przewodzie pokarmowym.

Kiszony czosnek dodatkowo działa jak odtrutka, usuwając z organizmu wszelkie zanieczyszczenia i toksyny dostarczane do niego wraz z pożywieniem.

/ z art. ABC Zdrowie/

Gabriela Olearczyk do Słowiańska kraina roślin i ziół.

niedziela, 18 października 2020

Magiczny napój na podniesienie odporności i rozgrzanie kości ☀️☕️

 



Kociołek Wiedźmy

Magiczny napój na podniesienie odporności i rozgrzanie kości ☀️☕️

Gdy za oknem wieje i leje, Wiedźma lubi sięgnąć po swój ulubiony napój. Złocisty, aromatyczny, o lekko ostrym, wyrazistym smaku, składa się bowiem z przypraw pełnych olejków eterycznych. Ma on wprost zbawienny wpływ na nasze zdrowie.

Aby go przyrządzić Wiedźma wlewa do kociołka wodę i stawia go na ogniu. Wsypuje doń złocistą kurkumę, imbir, kardamon, szczyptę cynamonu, goździki, anyż gwiazdkowy (czyli owoce badianu właściwego) i troszkę pieprzu, który to znacznie moc kurkumy podnosi. Czeka cierpliwie, aż mikstura się zagotuje, jeszcze minut kilka pozwala jej naciągać. Do pięknej czarki nalewa napój przez sitko, by farfolce na zębach się nie osadziły 😉 Do tego pół łyżeczki miodu i czary-mary gotowe...

EDIT: pytacie o dokładniejsze proporcje, a ja to sypię tak na oko Ale będzie to mniej-więcej łyżeczka kurkumy, po pół łyżeczki imbiru, cynamonu, kardamonu, ćwierć łyżeczki pieprzu, kilka goździków i 3-4 skrzydełka anyżu na litr wody

Napój ten odporność podnosi, grasujące wokół mikroby (bakterie, wirusy i grzyby) przegania i ciałko rozgrzewa znakomicie. Dzięki niemu kaszel niknie, gardło, nos i zatoki zdrowe się robią. Co więcej, przeciwzapalne i przeciwbólowe moce ma, więc przewlekłe bóle, migreny, reumatyzm, stany zapalne i nerwobóle łagodzi.

I dba o układ pokarmowy - działa żółciopędnie, rozkurczowo, ułatwia trawienie, wspomaga wątrobę i trzustkę. Pomaga spalać nadmiar tłuszczyku, przyspieszajac przemianę materii. Kurkuma i kadramon niszczą Helicobacter pyroli, który w znacznej mierze odpowiada za wrzody żołądka (ale jeśli je ktoś ma, niech do mieszanki imbiru raczej nie dodaje). Przy profilaktyce chorób nowotworowych ma zastosowanie, gdyż pełen jest przeciwutleniaczy. Działa uspokajająco, ułatwia zasypianie. I co to jeszcze miałam napisać...? Pomaga odbudowywać komórki nerwowe w mózgu i pamięć wzmacnia!!! O!

Fot. Agnieszka Waszak

#kociolekwiedzmy #wiedźma #zioła #kurkuma #cynamon #imbir #anyżgwiazdkowy #goździki #pieprz #zdrowie #odporność

środa, 7 października 2020

POTRZEBNE JEST ŚWIATŁO ŚWIADOMOŚCI

 

Zasadniczym elementem przebudzenia
jest odkrycie w sobie części nieprzebudzonej,
swojego ego, które myśli, mówi i działa,
jak również zbadanie uwarunkowanych
świadomością zbiorową procesów umysłowych,
które przedłużają ów stan uśpienia.

Jest to istotne z dwóch związanych ze sobą powodów.
Po pierwsze, jeśli nie zna się podstawowych mechanizmów działania ego,
nie można go rozpoznać.

Wciąż będzie Cię podstępnie skłaniać,
byś się z nim utożsamiał. Przejmie nad Tobą
kontrolę jak uzurpator udający Ciebie.

Po drugie już samo rozpoznanie problemu jest jedną
z dróg prowadzących do przebudzenia.
Kiedy odkrywasz w sobie nieświadomość,
czynnikiem umożliwiającym Ci rozpoznanie
jest budząca się świadomość, jest budzenie się.

Nie można walczyć z ego i wygrać,
tak jak nie można walczyć z ciemnością.
Potrzebne jest tylko światło świadomości.

- Eckhart Tolle