czwartek, 20 lutego 2020
DZIADKU, CZYM JEST FEMINIZM?
Wiesz wnusiu, przy silnym mężczyźnie zawsze stała silna kobieta.
Mężczyzna był tarczą kobiety, ale na przestrzeni lat coś dziwnego stało się z mężczyznami.
Szacunek zaczęliśmy mierzyć siłą, przez co kobieca miłość przemieniała się w strach, w poczucie winy, w poczucie obowiązku, że to ona musi zadbać o mężczyznę: o ojca, o męża, o syna.
Aż w końcu dzisiejszy mężczyzna zdaje się być tylko chłopcem z brodą, za którym stoi babka, matka, siostra, żona.
Oddaliśmy dzieci kobiecie i zrezygnowaliśmy z ich wychowania, a przecież wszyscy jesteśmy równi. Kobiety zaczęły ciężko pracować bo straciły męskie wsparcie.
Najtańszą siłą roboczą są samotne kobiety, z dziećmi.
Matka dla dziecka zrobi wszystko, nie będzie spała, będzie pracowała żeby je utrzymać. Nie będzie jadła, ale nakarmi dziecko.
A wcześniej kobieta nie była siłą roboczą, była córką, która miała ojca; była siostrą, która miała brata; była żoną, która miała męża; była matką, która miała syna.
I jak ktoś chciał skrzywdzić kobietę, od razu pojawiali się wszyscy jej mężczyźni.
Bo kobieta to zaszczyt mężczyzny i honor rodziny.
Kiedyś tak było.
I nadal w każdej normalnej kulturze i każdej normalnej rodzinie kobieta, to córka, siostra, żona, matka i babcia.
Ona nie jest sama.
Jej mężczyźni są za nią, jej rodziną. I może pracować wtedy, gdy sama tego chce, ale nigdy nie musi..
I to my mężczyźni przez swój egoizm i bezczynność spowodowaliśmy feminizm, a przynajmniej w dużej mierze przyczyniliśmy się do jego powstania.
A to nie wina, a obowiązek mężczyzny opiekować się kobietą.
Poczucie winy jest dla niedojrzałych dzieci z brodą, a dla mężczyzn istnieje KONCEPCJA HONORU I OBOWIĄZKU.
To mężczyzna zawsze był odpowiedzialny za rodzinę, a kobieta zawsze go w tym wspierała.
I to mężczyzna winien swoją siłę zamienić na powrót w szacunek, a wtedy feminizm zaniknie.
Słowiański Włóczykij
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz