Coraz więcej ludzi szuka ratunku w
pigułkach przepisywanych przez lekarzy na różne swoje dolegliwości.
Rynek leków i produktów chemicznych rośnie i nie wiedzieć czemu, wraz z
powiększającą się liczbą przyjmowanych chemicznych leków, wciąż dochodzi
nam coraz więcej chorób… Spirala tej sytuacji nie w tą co trzeba stronę
wiruje…
Na szczęście dla przeciętnego
„Kowalskiego” pojawiła się moda na zdrową, organiczną żywność. Własne
przydomowe czy balkonowe uprawy warzyw, owoców i ziół coraz częściej
pojawiają się zarówno w miastach, jak i na wsiach. Pytanie teraz tylko:
co uprawiać? Co może nam smakować i jednocześnie wzmacniać i leczyć?
Propozycji jest wiele.
Teraz zajmiemy się coraz powszechniej
pojawiającą się wśród nawet młodych ludzi depresją. Jak nie dać się
wciągnąć w „pigularstwo”?
Jedną z najlepszych roślinnych lekarstw
na depresję spotykanych na łąkach (a podobno zakazaną w Polsce) jest
stosowany przez nasze babcie od zarania dziejów dziurawiec.
Faktycznie pomaga przy stanach depresyjnych, gorszym samopoczuciu. Z
przyjemnością stosowany jest u nas w domu. Uwaga: z niektórymi lekami
farmaceutycznymi wchodzi w dziwne reakcje, więc nie jest zalecane
stosowanie dziurawca bez konsultacji z lekarzem.
Drugą rośliną, która bardzo pomaga w
stanach zniechęcenia, depresji, braku energii, gorszego samopoczucia
jest krzew z Ameryki Południowej, chętnie pijany w postaci herbatki – yerba mate.
Rewelacyjnie stawia na nogi. Zawiera zarówno dużą ilość magnezu, jak i
witaminy z grupy B, które powinny być dostarczone organizmowi w
pierwszej kolejności w stanach depresji.
Kurkuma – bardzo wysoko
cenione panaceum. W badaniach dotyczących stanów depresyjnych porównano
jej działanie do znanego Prozaku, tyle tylko, że przyjmowanie kurkumy
(oczywiście w umiarkowanych ilościach) nie przynosi nam uszczerbku na
zdrowiu, a działa leczniczo i bardzo wszechstronnie.
Orzechy i nasiona – one
również zawierają mnóstwo magnezu. Mogą poprawić nastrój stymulując
produkcję serotoniny – naturalnej substancji „szczęścia”. Zdrowe
tłuszcze poprawiają ogólnie zdrowie i stabilizują cukier we krwi.
Polecane jest przegryzanie zamiast chipsów czy innych „wynalazków” np.
nasion dyni czy orzechów włoskich lub sprowadzanych z zagranicy orzechów
brazylijskich.
Oczywiście źródło depresji ma różne
podłoże, a przeciwdziałać temu stanowi należy wszechstronnie. Ruch na
świeżym powietrzu dobrze zrobi, spacer z psem, spotkania z przyjaznymi i
pozytywnymi ludźmi, drobne i nieskomplikowane zajęcia, po których
wykonaniu mamy bezpośrednio widoczny rezultat. Proste rzeczy, które
cieszą. Nawet drobne zmiany, które wnoszą świeży powiew.
Jeśli uwierzysz w siebie, moc ziół,
naturalnych pokarmów i zaczniesz lepiej się odżywiać, nie będziesz
potrzebować aptekarskich recept na swoje dolegliwości. Proponuję
poszperać trochę i wyszukać choćby podstawowych informacji, jak radzić
sobie w sposób naturalny, sięgając do tego, co mamy pod ręką, czyli np.
do domowych przypraw czy ziół na parapecie.
Należy pamiętać, że prawdziwe, naturalne pożywienie, jak sama nazwa wskazuje, pożywia nas i leczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz