sobota, 29 sierpnia 2015

Rzeczy nie zawsze są takie, jak się wydają.


Dwaj podróżujący aniołowie zatrzymali się, aby spędzić noc w domu bogatej rodziny. Rodzina odmówiła noclegu w gościnnym pokoju swojej rezydencji. Dano aniołom miejsce w zimnej piwnicy. Kiedy już przygotowali sobie posłanie na twardej podłodze,starszy anioł zobaczył dziurę w ścianie i ją zreperował. Kiedy młodszy anioł zapytał, dlaczego to zrobił, starszy odpowiedział:
- Rzeczy nie zawsze są takie, jak się wydają.

Następnej nocy aniołom przyszło nocować w bardzo biednym domu gościnnego farmera i jego żony. Po podzieleniu się niewielką ilością jedzenia małżeństwo pozwoliło aniołom spać w ich łóżku, gdzie mogli wygodnie odpocząć.
Kiedy wzeszło słońce następnego dnia, aniołowie zobaczyli małżeństwo farmerów we łzach. Ich jedyna krowa, której mleko było jedynym źródłem utrzymania leżała martwa na polu.

Młodszy anioł był wzburzony i zapytał starszego anioła:
- Jak mogłeś na to pozwolić!? Pierwszy mężczyzna miał wszystko, a ty mu pomogłeś - biadolił. Ta druga rodzina miała mało, ale chętnie podzieliła się wszystkim, a ty pozwoliłeś ich krowie zdechnąć!
- Rzeczy nie zawsze są takie, jak nam się wydają. - odpowiedział starszy anioł.

- Kiedy byliśmy w piwnicy rezydencji, zauważyłem, że w tej dziurze w ścianie schowane było złoto. Jego właściciel był tak obsesyjnie chciwy i niechętny, by dzielić się swoją fortuną, więc zreperowałem ścianę tak, by nie mógł znaleźć schowka. Wtedy, kiedy spaliśmy w łóżku farmera, przyszedł anioł śmierci po jego żonę. Ja dałem mu w zamian krowę. Rzeczy nie zawsze są takie, jak się wydają...

anonim

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz