czwartek, 9 lipca 2015

Przestań się nakręcać – przerwij błędne koło złości



przerwij błędne koło złości
„Ewa to trzydziestoletnia księgowa i gospodyni domowa z zaburzeniami jedzenia i historią alkoholizmu (teraz już nie pije). Co najmniej dwa, trzy razy dziennie wścieka się na męża, dzieci, szefa lub przyjaciół. O co im chodzi? Dlaczego każdy z tych idiotów stara się mówić jej, co ma robić? Do tego są takimi niewdzięcznikami. I krętaczami. Przez cały czas chcą ją wykorzystać. Nie doceniają tych wszystkich wspaniałych rzeczy, które dla nich robi. Ewa czuje się męczennicą. Uważa, że poświęca swoje życie, aby sprawić przyjemność innym. Uważa, że ma pełne prawo być wściekła po tym wszystkim, co ją spotkało.”
Tymczasem zachowanie Ewy to typowa ucieczka w złość, by uniknąć odpowiedzialności za swoje życie. Inne z powodów, dla których wpadamy w błędne koło nakręcania się tą emocją to:
Żądza władzy i kontroli
Kiedy krzykniemy na bliską osobę, być może natychmiastowo spełni nasze żądanie. Gdy się spieszymy, jesteśmy zniecierpliwieni, poirytowani, stosujemy złość, by wszystko przyspieszyć i kontrolować. Choć spokojna rozmowa przyniesie lepsze rezultaty, złość jest jak impuls, który da nam natychmiast to, na czym nam zależy. Kosztów nie bierzemy pod uwagę.
Słabe umiejętności komunikacyjne
Być może od dzieciństwa słyszałaś komunikaty wypowiadane w złości. Być może biernie powielasz je w kontaktach z mężem, dziećmi, kasjerką w sklepie. Po raz kolejny zalecana jest rozmowa, choć nie każdy wychował się w domu, w którym się rozmawia, to każdy ma szansę taki dom stworzyć.
Unikanie innych uczuć i ludzi
„Jeżeli kogoś kochasz, okazuj mu to. Odpuść sobie na chwilę gniewanie się. Owszem, możesz zostać zraniony. Może nawet zdradzony lub porzucony. Ale szczerze mówiąc, szanse na zranienie i porzucenie są tym większe, im bardziej uciekasz w złość przed problemami.”
W tym przypadku złość działa jak każdy inny nałóg. To też ucieczka przed okazywaniem uczuć – nienawidzę cię! (ale zostań, nie opuszczaj mnie). Daj spokój z tą czułością! (a co jeśli mnie skrzywdzisz?)
Być może boisz się dopuścić do głosu prawdziwe emocje, te niewygodne, te, które najlepiej zagłuszyć i zdusić w zarodku – rozczarowanie, znudzenie, świadomość, że coś mogłoby pójść po twojej myśli, gdybyś tylko… Złość pozwala rozładować niepewność i napięcie, jakie wytwarza obcowanie z prawdziwymi emocjami. Jednakże niszczy wszystko dookoła (ciebie, relacje z bliskim, zdrowie), a problemów nie rozwiązuje.
Przyjemność i adrenalina, które odczuwamy w gorączce złości
„Osoby uzależnione od złości zastępują intymność intensywnością. Oznacza to, że nie dążą do bliskich, bezpiecznych związków, które są dla nich zbyt monotonne. Pragną tylko intensywnych przeżyć. Intensywna złość jest ekscytująca. W czasie kłótni i pyskówek krew krąży szybciej, czujesz, że żyjesz. Kiedy przestajesz się awanturować, stajesz się przygnębiony, znudzony, ospały. Nuda, niepokój, pustka. Przygnębiające i bezbarwne życie. Depresja.” To są powody, dla których tak trudno wyrwać się z błędnego koła złości.
Być może nie chcesz spokojnego, jednostajnego poziomu uczuć, być może trudno ci rozstać się z adrenaliną i wrażeniami, jakie dostarcza złoszczenie się. Co dostaniesz w zamian? Spokój umysłu, szczęście, harmonię w związku. Może więc warto spróbować?

http://niedoskonalamama.pl/przestan-sie-nakrecac-przerwij-bledne-kolo-zlosci/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz