piątek, 9 stycznia 2015

Historia o twóczej Istocie.

Jedno Istnienie

Opowiem Ci pewną historię. O niezwykłej, twórczej istocie, która potrafi być zarazem małym człowiekiem, rośliną, kroplą wody, jak też całym wszechświatem; Istotą, która w tej samej chwili tworzy wspaniały świat i go doświadcza.

 Niemożliwe?
Tylko wtedy, gdy spoglądamy na rzeczywistość z jednej, ograniczonej perspektywy.
Wyobraź sobie, że leżysz na łące pod błękitnym niebem. Po niebieskiej toni suną chmury. Kiedy ogarniasz wzrokiem wszystko dokoła, chmury wydają się niewielkie i łagodne. Ale gdy skupisz uwagę na najciemniejszym punkcie jednego z obłoków i zaczniesz w nim zamykać świadomość, przestaniesz postrzegać resztę otoczenia – cała rzeczywistość wyda Ci się wtedy jedną ciemną plamą (!)
W podobny trans wpadasz podczas oglądania ciekawego filmu albo surfując po Internecie. W takich chwilach partner, dziecko czy inna pragnąca Twej uwagi osoba może coś do Ciebie mówić (a nawet pogrążać się w rozpaczy), Ty jednak nie będziesz jej słyszeć. Czy wtedy dzieje się z Tobą coś złego? Nie, po prostu wszedłeś w zawężający świadomość trans.
A teraz pomyśl, że w takim transie znajdujesz się nieprzerwanie z powodu silnej integracji z ciałem, odgrywaną rolą i Ziemią. Po wybudzeniu może się okazać na przykład, że… nie jesteś człowiekiem (!) Tylko wszystkim jednocześnie.

Proces wychodzenia z iluzji ról i gier niektórzy nazywają medytacją. Takiej medytacji towarzyszy stan poszerzonej świadomości, uczucie braku ograniczeń, nieuwarunkowania, wszechmocy i jedni. Tutaj nikt nie każe Ci budzić się z ponurą miną i tysiącem zaległych spraw, bowiem… wiesz, że Ty sam sobie takie sprawunki wykreowałeś. Możesz więc je zamieniać na inne albo… odrealnić. Kiedy pozostajesz w medytacji, Twoje słowa zaczynają wyrażać prawdę.

Co się stanie z Tobą, kiedy wybierzesz czysty stan umysłu? Wtedy może doświadczysz nieograniczonej rzeczywistości, którą potrafisz dowolnie przekształcać. A może odczujesz siebie jako Świadomość przenikającą wszystko…

Czy to jest oświecenie? Stan ten możesz nazwać dowolnie.
Czy trudno go osiągnąć? Ba! Ciągle w nim pozostajesz!:) Jedynie maleńka cząstka CIEBIE na chwilę integruje się z istotą ludzką.
Wystarczy, że z ciemnego punktu chmurki (ziemskiego wyobrażenia o rzeczywistości) zabierzesz swą uwagę, jednocześnie poszerzając świadomość, a znowu będziesz mógł delektować się obrazem łąki oraz sunących po niebie/w głowie obłoków-myśli. Wtedy też poczujesz siebie nieustannie zanurzonym w łagodnej ciszy Istnienia.

 http://jednoistnienie.pl/jedno-istnienie/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz