niedziela, 8 sierpnia 2010

POCZUCIE WINY. Czy Ciebie też męczy ?


Poczucie winy to jedno z najbardziej niszczących odczuć, jakie mogą nas dopaść. Jeśli sprawisz komuś przykrość lub zrobisz coś wbrew sobie, będziesz czuć się z tym źle. Jednak poddanie się poczuciu winy to przyzwolenie na migrenę. Skończysz z dręczącym uczuciem zwątpienia w siebie i brakiem poczucia własnej wartości, nie zdołasz dostrzec piękna ani radości życia.
Wszyscy chcemy być lepszymi ludźmi, bardziej kochającymi, uważniejszymi, bardziej szczerymi z samymi sobą. Gdy jednak za swe porażki karzesz się Poczuciem winy, zamykasz się w błędnym kole rozpaczy i beznadziejności, które pozbawią cię wyraźnego widzenia siebie i sytuacji, w których się znajdujesz. Jesteś doskonały taki, jaki jesteś. Zgubienie szlaku od czasu do czasu to rzecz całkowicie naturalna. Niech cię to czegoś nauczy. Idź dalej i wykorzystaj tę naukę, by ponownie nie popełnić tego samego błędu.
Teraz!... tu i teraz... zapominasz o tym, gdy zaczynasz myśleć o osiąganiu. Budzi się umysł żądny osiągnięć, a ty tracisz kontakt z rajem, w którym jesteś. To jedno z najbardziej wyzwolonych podejść: wyzwala cię ono od razu! Zapomnij o grzechu i świętości; jedno i drugie jest głupie. Razem zniszczyły one całą radość człowieka. Grzesznik czuje się winny, więc traci radość. Jak masz cieszyć się życiem, gdy stale czujesz się winny, stale chodzisz do kościoła, by spowiadać się ze swych złych uczynków? Źle zrobiłem, źle, źle... całe życie wydaje ci się składać z grzechów. Jak masz żyć w radości? Cieszenie się życiem staje się niemożliwe. Stajesz się ciężki, przytłoczony. Na twej piersi zasiada wina, miażdży cię jak skała, nie pozwala ci tańczyć. Jak masz tańczyć? Jak może tańczyć Poczucie winy? Jak może śpiewać? Kochać? Żyć? Kto więc myśli, że grzeszy, że jest winny, umarły za życia, ten już jest w grobie.
z Osho Take it Easy

Zapraszam na potężny kurs "Przebaczenie cudem uzdrowienia"

http://dotykzycia.pl/warsztaty.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz