Dzisiaj (31.10 ) celtycki Samhain i słowiańskie jesienne „Dziady”, czyli oficjalne zakończenie lata i przejście do ciemnej części roku.
Jest to czas świętowania zakończenia cyklu, czas wyrażania wdzięczności za wykonaną przez cały rok pracę i jej owoce. Czas w którym Matka Ziemia odchodzi na spoczynek by odnowić swoje siły potrzebne jej w przyszłym roku, kiedy odrodzi się na nowo.
W tym czasie zasłona między światem umarłych a światem żywych staje się cienka i pozwala ludziom na ponowne połączenie się z energią swoich bliskich, którzy już odeszli.
Przypomina nam i pomaga zrozumieć, że żyjemy w nieskończonym procesie przemijania, w świecie powtarzających się cykli, gdzie życie i śmierć, umieranie i odrodzenie nieustannie się powtarza.
I czy to nam się to podoba, czy nie śmierć jest nieodłączną częścią naszego życia, której nie tylko musimy stawić czoła, ale też zaakceptować ją i uszanować.
Czas, który uczy nas akceptacji i odpuszczania, abyśmy przestali widzieć śmierć w postaci straty, ale raczej odpoczynku, wyciszenia się, oczyszczenia, a następnie powrotu z nową energią do nowego życia…
Dla mnie głęboko poznawczy i nieskończenie fascynujący czas
Pozdrawiam Was serdecznie kochani. A tym, którzy dziś świętują, życzę udanej zabawy
Joanna Sanders
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz