wtorek, 23 października 2012

Potęga teraźniejszości.



Teraźniejszość to bezczasowość istnienia.
Będąc w teraźniejszości pokonujemy czas, starzenie się i oczekiwania.
Tak naprawdę nie ma przeszłości i nie ma przyszłości, jest tylko chwila obecna.
Spróbujmy istnieć w przyszłości lub przeszłości, nie uda nam się to, jesteśmy tylko w teraźniejszości .
Jednak aby naprawdę w tej teraźniejszości być, trzeba być wolnym od ciągłego myślenia, uciekania myślami w przeszłość, rozpamiętywania różnych przeszłych sytuacji, myślenia co nas czeka, planowania, analizy itd.
Ktoś kiedyś obliczył, że przeciętny człowiek jest tak naprawdę tylko około 1 minuty w ciągu doby w teraźniejszości! 
Nawet jak idzie do pracy i wykonuje ją, robi to automatycznie lub myśląc przy tym o rzeczach i sytuacjach, które się kiedyś wydarzyły.
Chociaż jego ciało jest w teraźniejszości on jednak rozpamiętując różne wydarzenia które się odbyły lub odbędą, w tej teraźniejszości nie jest.
Często nawet kierując samochodem przejeżdżamy całą trasę ciągle o czymś rozmyślając i okazuje się, że nie pamiętamy nawet czy już minęliśmy daną miejscowość czy jeszcze nie.  Wychwycenie transcendencji chwili obecnej jest podstawowym niełatwym zadaniem każdego z nas. Będąc świadomym chwili obecnej, dostrzegamy szczegóły jakich byśmy nie dostrzegli błądząc myślami w przeszłości i przyszłości.Widzimy piękno tu i teraz.
Spróbujmy chociaż przez 5 minut dziennie skupić się na teraźniejszości i byciu uważnym, robiąc przy tym świadome oddechy oraz patrzą na otaczający nas świat z przestrzeni serca. Okaże się, że zobaczymy mnóstwo niesamowitych rzeczy, szczegółów, sytuacji, których normalnie byśmy nie byli w stanie zobaczyć.
To własnie magia i transcendencja chwili obecnej.
Człowiek uważny oprócz tego, że nic, żadna rzecz, zdarzenie, cudowność chwili i żaden szczegół nie umknie jego uwadze, jest w ciągłej medytacji.
Dostrzega to co nie dostrzegają zabiegani ludzie, widzi wspaniałość życia, dostrzega jego magię .
Człowiek uważny jest ponad czasem.
Byciem w tu i teraz odłączamy się od tego iluzyjnego świata, który jest w ciągłym biegu.Żyjąc w biegu, sprawiamy, że nie jesteśmy świadomie obecni w naszej teraźniejszości.
Tymczasem każda chwila codzienności pełna jest błogosławionych wydarzeń.
Gdy się spieszymy, przegapiamy je a potem brak nam energii i postrzegamy świat jako nieatrakcyjny.
W celebrowaniu chwili obecnej bardzo pomoże nam świadomy oddech.
Często wizualizujemy sobie różne rzeczy, chcąc aby zrealizowały się one w naszym życiu.Jednak najczęściej efektów nie ma.
Dlaczego?
Marzenia zawsze się manifestują i istnieją tak naprawdę, ale tam gdzie osadzamy swą uwagę. Jeżeli ciągle błądzimy myślami w przeszłości i przyszłości oraz w różnych sytuacjach to realizują się one, ale tylko na planie astralnym w świecie, który znamy ze snów.
Nie mogą się zrealizować tutaj w świecie fizycznym, bo nas po prostu tutaj nie ma! Skoro przeciętnie jesteśmy 1 minutę na dobę w teraźniejszości to nie ma się co dziwić, że nasze marzenie nie manifestują się.
Właśnie przez bycie świadome w chwili obecnej przyciągamy do siebie te wszystkie piękne rzeczy, które stwarzamy marząc, a które istnieją już w astralu.
Teraz w czasie przedwzniesieniowym bycie jak najwięcej w ciągu dnia w tu i teraz ma bardzo duże znaczenie.
Człowiek nowej energii to człowiek akceptujący, radosny, współodczuwający, kochający siebie i innych oraz celebrujący chwilę obecną <3 div="div">
Źródło:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz