czwartek, 26 listopada 2015

" Zapomniana Medycyna". Pani Krystyny Alagor.

Kochani, mam dla Was wspaniałą książkę w PDF " Zapomniana Medycyna". Pani Krystyny Alagor.

Książke prześlę każdemu, kto wyrazi życzenie i poda w wiadomości ( KONTAKT ) adres e-mail.
Książka jest GRATIS -jednak Ośrodek Redukcji Stresu urządza kolejną akcję pt:" Boże Narodzenie dla przystuliska w Nowej Soli.".Jeśli każdy z Was, kto otrzyma książkę mógłby wesprzeć dobrowolną kwotą nasze przytulisko-na tą jedną puszkę dla psa lub kota, bedę Wam kochani bardzo wdzięczna. Dla chętnych podam numer konta razem z książką. Jednak ofiarowanie grosika nie jest warunkiem otrzymania książki, Książka jest gratis !

Pozdrawiam Was serdecznie.
Agnieszka
https://www.facebook.com/NowosolskieAdopcjeZwierzat/?fref=ts

środa, 25 listopada 2015

O odwadze i konfrontowaniu się z własnym lękiem …



Pewien mężczyzna bał się, że ma w szafie kościotrupa. Więc zamknął szafę na klucz. Ale to nie pomogło. Zamknął więc pokój, w którym szafa stała, a potem – cały dom. Ponieważ nie miał się gdzie podziać, poszedł do baru. Tam spotkał kogoś, kto go wysłuchał i  powiedział: „chodźmy zobaczyć, czy ten kościotrup tam naprawdę jest”. Poszli. Najpierw otworzyli dom, potem pokój, a na koniec szafę. No i faktycznie był w niej kościotrup…
– Ta przypowieść wskazuje na bardzo ważny wymiar odwagi, jakim jest mierzenie się z rzeczywistością. „Kościotrup w szafie” to metafora tych spraw i tajemnic, które budzą w nas lęk. Jeśli się jednak z nimi odważnie skonfrontujemy, okaże się, że nie są one niczym strasznym. Ta przypowieść zachęca, by przed samym sobą nie uciekać. W przeciwnym razie będzie to nas kosztowało ogromne ilości energii, a lęk i tak będzie potężniał.

Beata Szczygieł        coach
https://hipokrates2012.wordpress.com/2015/11/25/o-odwadze-i-konfrontowaniu-sie-z-wlasnym-lekiem/

wtorek, 24 listopada 2015

Jak zacząć żyć z serca – Kiesha Crowther.

heart

„Ale jak właściwie zacząć żyć z serca? Skąd mamy wiedzieć, że żyjemy z serca? Odpowiedź jest całkiem prosta, jednak na początku może wydawać się trudna, ponieważ umysł lubi wszystko komplikować. Dla mnie przebywanie w sercu łączy się z bycie obecnym – i to nie tylko w otoczeniu i tym, co mam przed oczami, lecz także w sobie i uczuciach, których doświadczam. Wielu duchowych nauczycieli i wiele ścieżek rozwoju opisuje to w różnych językach i być może nieco innymi słowami. Jednak wszyscy zwracają uwagę na ten sam stan istnienia, będący tak naprawdę czymś w rodzaju niewinności i otwartości na życie.

W sensie podstawowym, kiedy mówię o życiu z serca, mam na myśli życie z przestrzeni obecności w chwili, kiedy umysł nie dyryguje całym przedstawieniem. Kiedy czegoś doświadczam nie myślę o tym – czuję to. Wyczuwam i nie oddzielam od siebie swoich przeżyć, poprzez myślenie o nich. Korzystanie raczej z serca, niż umysłu, przy postrzeganiu rzeczywistości, zakłada niewidzialne połączenie pomiędzy wszystkim, co widzę, czego dotykam i co doświadczam innymi zmysłami oraz jednocześnie wyczuwanie mojej własnej, wewnętrznej istoty. Kiedy żyjemy z serca, czujemy, ze stanowimy jedność z pozostałymi, żyjącymi stworzeniami, ze wszystkim, co istnieje; czujemy, że to, co przydarza się jednej osobie, także na pewnej płaszczyźnie – przydarza się innym, ponieważ wszyscy żyjemy i jesteśmy utkani z jednej świadomości i energii. Tak naprawdę nie jesteśmy oddzieleni od siebie. Naszym umysłom może wydawać się, że to coś bardzo odmiennego od tego, jak zostaliśmy nauczeni, a jednak na pewno wszyscy doświadczyliśmy choćby przebłysku takiego stanu istnienia, nawet jeśli tylko przez krótką chwilę.

Niekiedy temu stanowi towarzyszy ciche, wewnętrzne zadowolenie, poczucie wspaniałego spokoju. Czasami asystuje mu rodzaj ekstazy, czysta radość z powodu tego, że żyjemy i przyjemność płynąca z uwielbienia życia. Innym razem pojawia się rozszerzona świadomość bólu i cierpienia, którego w danej chwili doznają inne istoty na planecie albo świadomość wielkiej tajemnicy egzystencji, w której w każdej chwili zawiera się zarówno radość, jak i cierpienie oraz wszystko pomiędzy. Czujemy więcej – i jesteśmy gotowi poczuć wszystko, co oferuje nam ta szalona nieraz egzystencja. Pozwalamy samemu życiu nas otworzyć. Pozwalamy sobie być otwartymi przez życie. Stajemy się bardziej otwarci na innych, na każdy dzień i każdą chwilę.

W istocie wszyscy robimy to naturalnie, nawet nie myśląc nad tym za bardzo. Prawdopodobnie masz swoją własną metodę dostrajania się do własnego serca i powracania do siebie. Dla mnie podstawowym sposobem na ponowne połączenie się z sercem i głębszą obecnością, jest przebywanie w świecie przyrody. Żeby naprawdę wejść w relację z rośliną czy zwierzęciem muszę wykorzystać swoją percepcję inaczej, niż powszechnie się naucza – muszę raczej zaufać zmysłom, intuicji i instynktom. Muszę otworzyć się na rzeczywistość, w której żyją zwierzęta i rośliny, a która istnieje całkowicie w teraźniejszości, w harmonii z Matką Ziemią. Nie można porozumieć się ze światem przyrody, jeśli jest się złapany, w sidła ego i umysłu. Trzeba całkowicie oczyścić serce i nauczyć się słuchać.


Co może być przydatne, aby pomóc ci się dostroić do przestrzeni serca? Niektórym pomoże przebywanie z dziećmi lub zwierzętami. U innych najlepiej sprawdza się muzyka, zmieniając ich świadomość z poczucia izolacji w uczucie jedności i harmonii. Żeby dowiedzieć się czy przebywasz w sercu, śledź emocje i podążaj za swoimi uczuciami. Kiedy przeniesiesz się w przestrzeń serca, prawdopodobnie będą silniejsze. Nie zawsze będą to pozytywne odczucia, takie jak radość, wdzięczność czy błogość. Jeśli długi czas przebywałeś poza sercem, najpierw możesz czuć emocje, których wcześniej starałeś się unikać. Możesz poczuć rozpacz lub smutek – wszystko, co wcześniej przetrzymywałeś. Jednak musi to nastąpić, aby twoje serce mogło się oczyścić, uzdrowić i otworzyć. Będziesz musiał poczuć wszystko, co znajduje się w sercu, żeby je przewietrzyć oraz uwolnić wszystkie stare zranienia i smutki, które tkwią w tobie. Dopiero to stworzy przestrzeń, żeby mogła zaistnieć jeszcze większa miłość i jeszcze większe piękno. Kluczem jest uczciwość ze sobą oraz gotowość czucia wszystkiego, czego w danej chwili doświadczasz.[…]

Skoro rzeczywistość jest wielowymiarowa, to jednocześnie funkcjonujemy na wielu poziomach. Istnieją królestwa światła i miłości, do których możemy się dostroić. Nasze Wyższe Ja zawsze ma dostęp do tych królestw, jednak musimy zrobić dla nich przestrzeń i nastawić się na ich wibrację. Ona zawsze tam jest, jednak my przez większość czasu po prostu nie decydujemy się do niej dostroić.

Kiedy odczuwasz życie sercem oraz nie osądzasz i nie godzisz się na rozmyślanie o tym, co czujesz albo odbierasz zmysłami, zapraszasz swoje Wyższe Ja żeby pokierowało twoim życiem. wiemy tak dużo, że lekceważymy i nie zwracamy na to uwagi. Często wyczuwamy jaka droga jest właściwa, jednak wydaje nam się pozbawiona sensu albo nie potrafimy racjonalnie wytłumaczyć, w jak sposób A zaprowadzi nas do B, a B do C i dlatego nie chcemy słuchać. Uważamy pewne rzeczy za niemożliwe i wierzymy w wykaz towarów, które sprzedano nam jako rzeczywistość. W istocie mamy o wiele większy wybór, niż nam się wydaje. Jeśli zaczniemy ufać, że prowadzi nas serce, zaczniemy żyć w zupełnie inny sposób. Swoje poglądy i działania oprzemy na tym, co dyktuje nam miłość, a nie na tym, co będzie najbardziej rentowne, opłacalne i bezpieczne. TO właśnie pozwoli ludzkości zjednoczyć się jako jedno serce, jedno plemię. A gdy tak się stanie zaczniemy o siebie dbać i wzajemnie kochać, atak jak kochalibyśmy swoją rodzinę, zaś świat, w którym żyjemy zacznie zmieniać się w sposób, który trudno sobie wyobrazić.”

Kiesha Crowther – „Plemię Wielu Kolorów”

http://kochanezdrowie.blogspot.com/2015/11/jak-zaczac-zyc-z-serca-kiesha-crowther.html
źródło

przeczytaj też  

poniedziałek, 23 listopada 2015

Bursztyn.




Od czasów prehistorycznych do dziś – bursztyn ma wielu miłośników. Pomimo, że nie jest tak rzadki i cenny jak kamienie szlachetne jest równie popularny.
Bursztyn to zastygła przed milionami lat żywica. Należy do grupy minerałów organicznych. Niegdyś nazywano bursztyn złotem północy. Z określenia tego można wyciągnąć wniosek, że był on i pozostaje nadal bardzo cenny. Już w epoce kamienia ludzie wytwarzali bursztynowe ozdoby a dziś stosowany jest zarówno w jubilerstwie, jak i przemyśle. Kiedyś wierzono w magiczne właściwości bursztynu, do dziś jest noszony jako amulet pomagający osiągnąć powodzenie i szczęście.
Ogólne energie bursztynu:
– oczyszcza atmosferę w pomieszczeniach
– chroni stan posiadania
– wzmacnia zdolności jasnowidzenia
– pozwala osiągnąć wewnętrzną harmonię
– usuwa lęk przed starzeniem się i śmiercią
– pozwala cieszyć się dniem dzisiejszym
Oddziaływanie zdrowotne bursztynu:
– aktywizuje zdolność do regeneracji organizmu
– szczególnie zalecany w chorobach gardła i tarczycy
– noszenie bursztynowych korali wskazane jest przy nadciśnieniu
– chroni przed reumatyzmem, żylakami, astmą
Bursztyn stosowany jest także w magii. Spalany podczas rytuałów, odpędza negatywne energie i chroni „adepta”.
Podobnie jak kryształ górski, działa jako odpromiennik przy telewizorach czy ekranach komputerowych.
Bursztyn to także wartościowy materiał naukowy i techniczny, a taki zawierający zatopioną roślinę czy owada jest bezcenny dla naukowców zajmujących się dawnym życiem na ziemi.
Wspaniałym i tajemniczym jednocześnie przykładem wykorzystania bursztynu była tak zwana bursztynowa komnata. Był to zestaw ozdób, paneli na ściany i sufit, przeznaczonych do dużego pomieszczenia. Całość mieściła się na kilku ciężarówkach i niestety zaginęła w końcu drugiej wojny światowej.

https://hipokrates2012.wordpress.com/2015/11/23/bo-bursztyn/

sobota, 21 listopada 2015

Usiądź w ciszy i usłysz duszę .

Dusza i prawda są w tobie, Bóg jest w tobie, cały Wszechświat jest w tobie, jesteś połączony ze wszystkim co jest, a jedyny powód, dla którego doświadczasz rozłączenia, to ten, że sam w to brniesz, dzień po dniu, coraz głębiej. Śpisz, śniąc sen, że się budzisz.
Dlatego, że sprzedałeś swoją duszę w imię zakupów cudzej - cudzych metod i praktyk, by odnaleźć to, co cały czas nosisz w sobie. Chcesz konkretów - usiądź w ciszy.
Wysłuchaj wreszcie tego głosu, który w sobie tłumisz prze lata. Chcesz coś kupić? Kup siebie, kup wreszcie siebie, światło, którym jesteś, wejdź do prawdziwego domu, który opuściłeś, zapal światło i zobacz kim naprawdę jesteś. Zrozum wreszcie, że prawda jest na wyciągnięcie ręki. Nie moja prawda, nie Buddy prawda, twoja prawda. Szukasz Boga na zewnątrz, codziennie wychodzisz na spacer, biegasz, po lesie Go szukasz. A On z uśmiechem biega razem z tobą, cierpliwie czekając, aż otworzysz oczy i ujrzysz Go na swoim ramieniu, w każdym swoim oddechu, w każdym swoim spojrzeniu, w całym swoim istnieniu. Obudź się siostro i bracie.
Nie słuchaj mnie, nie wierz mi, zaufaj sobie, nie sobie jako człowiekowi, bo to nic innego, jak zlepek uwarunkowań społecznych, opinii i oczekiwań innych ludzi, zaufaj swojej duszy, usiadź wreszcie w ciszy, która nie jest dźwiękiem głuszy, cisza jest dźwiękiem niewysłuchanej duszy, tam mieszka jej szept, jej piosenka, tam mieszka Bóg. Naucz się słuchać, nie proś, by ci dano, a proś, byś wreszcie nauczył się brać. Brać
wskazówki od duszy, brać dobroć od Boga, brać miłość od Wszechświata. Naucz się być sobą. To brzmi prosto, jednak większość z was nie wie, co tak naprawdę znaczy. Gdybyście wiedzieli, to byście nie wierzyli, że jest jedna dla wszystkich forma medytacji, jedna forma modlitwy, jedna forma rozmowy z duszą, jedna droga do Boga. Wyjdź z największej iluzji: wychodzenia z iluzji i wejdź do jedynej prawdy: prawdy twojej duszy, która wie wszytko na twój temat. Wie jakie są twoje marzenia, lęki, talent, jaka jest twoja piosenka, jaka jest twoja metoda, praktyka, modlitwa i medytacja. Czy naprawdę wierzysz, że jedyna prawdziwa medytacja, to gdy masz proste plecy i skrzyżowane nogi? A co, gdybyś nagle stracił nogi w wypadku i nie mógł uklęknąć lub siąść w pozycji lotosu? To znaczy, że już nie możesz spotkać Boga, duszy, że już nie możesz być połączony? Obudź się siostro i bracie. Nigdy z domu nie wyszedłeś, chodzisz, pukasz i stukasz od środka. Zamaknij się, zamknij się na chwilę w umyśle i otwórz w sercu. Zamknij umysł, który myśli, że coś wie i ten, który myśli, że nie wie wystarczająco dużo, po prostu zamknij się. A wtedy usłyszysz głos serca, który, jak pozwolisz mu wreszcie zaistnieć, to jak zacznie mówić, to nie będziesz wiedział co z tym wszystkim zrobić, przerośnie cię to, będziesz miał ochotę śpiewać, krzyczeć i dzielić się tym z innymi. Ale najpierw zamknij się.
Wyrzuć wszytko, co wiesz: to jest dobre, tamto złe, to jest brzydkie, tamto ładne, zamknij się i słuchaj. Słuchaj siebie, swojej duszy, głosu Boga. Naucz się wreszcie słuchać. Chciałeś konkretów, proszę bardzo, masz je. A jak dalej chcesz coś kupić, to kup swojej duszy dobre lody waniliowe, zabierz ją wreszcie na spacer, przytul z całej siły i powiedz prawdziwe: kocham cię i dziękuję, że jesteś.
Ewelina Stępnicka
http://oceanswiadomosci.com/

czwartek, 19 listopada 2015

Aloes – cudowna roślina o wielu właściwościach.

Krótka historia niezwykłej rośliny

Patrząc na możliwości aloesu, można powiedzieć, że jest on jednym z „cudów natury”. Z wyglądu przypomina kaktus, lecz ma sztywne liście w kształcie lancetu z kolczastymi brzegami. Barwa liści różni się w zależności od gatunku – możemy spotkać aloesy z szarymi liśćmi, o intensywnej lub łagodnej zieleni, a niektóre gatunki mogą poszczycić się liśćmi w paski.
Pierwsze wzmianki o leczniczych właściwościach aloesu, pojawiają się w papirusie Ebersa z ok 1500 roku p.n.e., jego oryginał jest przechowywany na Uniwersytecie w Lipsku. Starożytni stosowali ówcześnie aloes przy ranach (jako środek ściągający), przy bezsenności, zaburzeniach żołądka, bólach, obstrukcjach, hemoroidach, swędzeniu, bólach głowy, chorobach dziąseł i jamy ustnej, wypadaniu włosów, dolegliwościach nerek, oparzeniach słonecznych, pęcherzach skórnych.W Ewangelii według św. Jana 19,39 aloes wspominany jest jako część mikstury, jaką namaszczono ciało Jezusa po jego śmierci.
Jego „kariera” od czasów starożytnych zmniejszyła tempo, aloes ponownie został „odkryty” w XX wieku, wraz z wynalezieniem promieni rentgenowski i bomby atomowej. Oparzenia popromienne powodowały trudne do leczenia owrzodzenia skóry, a zastosowanie aloesu zadziałało lepiej niż cokolwiek innego, co wówczas było dostępne.
Od tego czasu „kariera” aloesu powoli nabiera tempa. Ta roślinka jest obiektem badań wielu naukowców z różnych stron świata. A oto garść informacji na temat tego, jak możemy wykorzystać aloes dla zdrowia :-)

Aloes jako zdrowy napój

Najpopularniejszą formą spożycia aloesu jest sok, miąższ lub… całe listki, które można poprzeżuwać.
Sok jest bogaty w witaminy i minerały, w jego składzie znajdziemy m.in.: witaminę A, C, E, witaminy z grupy B, w tym B12 rzadko spotykaną w roślinach. Oprócz tego aloes wzmocni organizm takimi mikroelementami jak wapń, sód, potas, magnez, żelazo, chrom, cynk, selen, mangan, miedź.
W aloesie znajdują się również istotne dla organizmu aminokwasy i kwasy tłuszczowe.
Tak bogaty zestaw dobroczynnych składników sprawia, że aloes wielozadaniową rośliną pomocną przy wielu różnych chorobach i dolegliwościach.

Aloes – właściwości i zastosowanie

To „cudeńko” znalazło zastosowanie w przemyśle kosmetycznym, są z niego produkowane leki na problemy skórne, jest składnikiem suplementów diety.
Jego właściwości są naprawdę niezwykłe:
  • Zwiększa odporność organizmu.
  • Jest pomocny w stanach wyczerpania i niepokoju.
  • Wspomaga oczyszczanie organizmu.
  • Alkalizuje organizm.
  • Pomaga zmniejszyć stany zapalne.
  • Obniża poziom cholesterolu.
  • Poprawia trawienie.
  • Leczy oparzenia i skaleczenia.
  • Zabezpiecza przed oparzeniem słonecznym.
  • Wspomaga leczenie łuszczycy.
  • Zmniejsza przebarwienia skórne.
  • Działa ściągająco, łagodząco, hamuje ból i powstawanie blizn.
  • Zmiękcza i nawilża skórę.
  • Pomaga złagodzić dolegliwości związane z artretyzmem.
W produkty z aloesu warto inwestować – czy to będzie kosmetyk, sok, miąższ czy też krem – na pewno nasze zdrowie na tym zyska :-) Garść ciekawych produktów znajduje się pod tym linkiem.

Aloes dla zwierząt domowych

Aloes może nieść ulgę nawet domowym pupilom. Dodając aloes do pożywienia psów cierpiących na artretyzm lub problemy trawienne uzyskamy znaczną poprawę.
Aloes będzie bardzo pomocny również przy odparzeniach, leczeniu ran i infekcji.

Środki ostrożności

Mimo wielu dobroczynnych właściwości, chorzy na cukrzycę powinni zachować ostrożność pijąc aloes lub jego miąższ. W przypadku niektórych diabetyków aloes poprawił wydolność trzustki w produkcji insuliny. Jest to oczywiście dobra wiadomość dla chorych, lecz  zanim dodasz aloes do swojej diety, skonsultuj się z lekarzem i kontroluj poziom cukru.

http://www.samouzdrawianie.pl/aloes-cudowna-roslina-o-wielu-wlasciwosciach/