piątek, 15 lutego 2013

Szczęście jako naturalny stan człowieka w Erze Serca

Człowiek jest potężną istotą- posiadającą wolną wolę i moc twórczą. To człowiek wybiera co chce robić, czego doświadczać, co czuć i kim się stać. Ten wszechświat jest wszechświatem wolnej woli i nawet biorąc pod uwagę, że manipulacja tu na Ziemi jest potężna, to tak naprawdę jesteśmy twórcami swej rzeczywistości. Dlaczego w takim razie nie wybieramy szczęścia, czemu dopadają nas smutki i idziemy drogą pełna przeszkód? Kiedy jesteśmy dziećmi odczuwamy szczęście bardzo mocno, bo umiemy się beztrosko bawić i być w tu i teraz. Dla dziecka nie ma później, liczy się tylko chwila obecna.. Dziecko potrafi cieszyć się życiem i jest po prostu szczęśliwe. Nie interesują go nawet warunki w jakich się znalazło, nie skupia się na przeszkodach, manipulacji jakiej jest poddawane czy innych pułapkach matriksa. Jest po prostu tu i teraz i jest szczęśliwe. Jest szczęśliwe gdy ma przestrzeń do dobrej zabawy i używa do tego swej nieograniczonej wyobraźni. Dlatego właśnie większość ludzi wspomina swe dziecięce lata jako magiczne, beztroskie i pełne mocy .Kiedy dorastamy zaczynamy uczyć się od dorosłych, że ta zabawa i beztroska wcale szczęścia nie przynosi. Że szczęście da nam w przyszłości udany związek, praca, pozycja i inne substytuty, które tak naprawdę szczęściem nie są. Po pewnym czasie takiego wpływu dorosłych, wrodzona przestrzeń szczęścia gdzieś zanika. Dziecko staje się coraz bardziej systemowe i poważne. Jego świadomość zaczyna skupiać się na przyszłości, a przez to coraz rzadziej jest w tu i teraz. W końcu naturalna przestrzeń szczęścia staje bardzo mała albo zanika całkiem.. Zaczyna dochodzić do głosu nie serce, które jest u dziecka zawsze otwarte, ale ego-umysł. Najlepsze jest to, że będąc dziećmi nie myśleliśmy w ogóle o przyszłości,  ale byliśmy szczęśliwi i pełni radości. Teraz szukamy najczęściej szczęścia w bliżej nieokreślonej przyszłości, bo tam lokujemy jego uwarunkowania. Swe przyszłe szczęście warunkujemy osiągnięciem np. odpowiedniej pozycji społecznej, zdobyciu odpowiedniej sumy pieniędzy, wymarzonego partnera itd. Zobaczmy, że patrząc i myśląc w ten sposób tak naprawdę się od szczęścia oddalamy, bo jest ono zawsze w przyszłości, a przyszłość tak naprawdę nie istnieje .Ja tez wiele razy łapałem się kiedyś w tą pułapkę, aż doszedłem do tego, ze szczęście jest tylko w chwili obecnej.  Nie później, nie za kilka lat ale właśnie tu i teraz. Zobaczmy jak zmieniło się nasze postrzeganie rzeczywistości od dzieciństwa do  dorosłości. Dziecko postrzega świat beztrosko, kolorowo i radośnie. Dorosły wszędzie widzi problemy dzielące go od celu czyli szczęścia, ciągle stawia warunki. Dlaczego będąc dzieckiem potrafimy zaufać sobie i cieszyć się beztroską i szczęściem właśnie w tej chwili? Dlaczego nie myślimy o przyszłości, nawet tej najbliższej ale skupiamy się na dobrej zabawie właśnie w tej chwili? ,Dlatego że jesteśmy jeszcze mało skażeni systemem i społecznymi zachowaniami. Nie znamy jeszcze tego co wypada, przystoi , nie znamy żadnych konwenansów i uwarunkowań szczęścia. Po prostu ono jest naszym naturalnym stanem. Nawet jeżeli dziecko trafia do patologicznej rodziny i jest krzywdzone, to są chwile gdy się dobrze bawi i zupełnie zapomina o swej sytuacji. Czy dorośli tak potrafią? Może nieliczni tak, jednak  większość będąc w tragicznej sytuacji życiowej raczej byłaby w ciężkiej depresji i o żadnej zabawie nie mogłoby  być mowy. Dorosły korzystający z ego-umysłu  nauczył się, że szczęścia nie ma w tu i teraz. W teraźniejszości jest raczej  szaro i ciężko. Oczywiście są wyjątki. Niektórzy potrafią spełniać swoje cele, osiągając bogactwo, pozycję, spełnienie w związku itd. Zawsze jednak czegoś brakuje do pełni szczęścia. Ciągle to nie jest stan jaki sobie wymarzyliśmy i cel do którego dążyliśmy. Wtedy stawiamy sobie nowe cele i ciągle coś gonimy. Bardzo często jak już uda nam się zgromadzić bogactwo i nie daje nam ono szczęścia, zaczynamy rozwijac się duchowo. Stawiamy sobie kolejne cele np. osiągniecie wysokich wibracji czy w końcu oświecenie. Szukamy odpowiednich nauczycieli i guru, którzy dadzą nam możliwość dotarcia do następnych celów. Tymczasem szczęście jest w nas samych, w naszym sercu , w tu i teraz. Nie odnajdziemy go w przyszłości, nie odnajdziemy go w żadnej nawet wymarzonej pracy, nie odnajdziemy go w wymarzonym partnerze, czy w spełnieniu jakiegokolwiek innego  warunku. Szczęście odnajdziemy będąc w sercu i w chwili obecnej. Wtedy po jakimś czasie zaczynamy osiągać stan w którym po prostu jesteśmy, istniejemy. Stan w którym liczy się samo bycie, w którym przychodzi akceptacja dla wszystkiego co nas spotyka oraz świadomość, że jesteśmy jednością. To stan kiedy będąc w sercu zaczynamy przejawiać miłość bezwarunkową, a życie jawi nam się jako dobra zabawa i przygoda. Czujemy się wtedy wolni, boscy i potężni. Teraz w Erze Serca stan szczęśliwości społeczeństwa powinien być zdecydowanym priorytetem. Musimy nauczyć się nie zabijać w dzieciach tego pięknego stanu, a przez obserwację ich zachowań brać z nich przykład.
To Ty jesteś twórca swej rzeczywistości.
 To Ty jesteś istotą mającą w sercu boską cząstkę, która łączy nas wszystkich.
To Ty jesteś w stanie emitować bezwarunkową miłość, pozostawać w stanie ciągłego szczęścia bez oceny .
To Ty jesteś istotą pełną światła i wspaniałych cech, dzięki którym możesz zmienić świat.
JEŻELI CHCESZ ZMIENIĆ ŚWIAT NA PIĘKNIEJSZY I SZCZĘŚLIWSZY, GDZIE BĘDZIE PANOWAĆ HARMONIA I MIŁOŚĆ ORAZ SZACUNEK DLA WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU PRZEJAWÓW ŻYCIA, ZACZNIJ OD ZMIANY SIEBIE.
TYLKO ZMIENIAJĄC SIEBIE ZMIENISZ ŚWIAT
http://transformacjaswiadomosci2012.blogspot.se/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz