Niezależnie od tego, jak wyglądały Twoje relacje z mamą...
Ile miałeś lat, gdy po raz pierwszy poczułeś, że jesteś w tej więzi sam...
Jak bardzo Cię bolało jej odrzucenie, chłód, bezradność, nieumiejętność rozwiązywania problemów, albo jej zaborcza miłość...
Jedno na zawsze pozostanie niezmienne...
TO PRZEZ NIĄ I DZIĘKI NIEJ PRZYSZŁO DO CIEBIE ŻYCIE.
PRZEZ JEJ CIAŁO. JEJ DECYZJE. JEJ HISTORIĘ. A NAWET JEJ OGRANICZENIA.
Z psychologicznego, systemowego i duchowego punktu widzenia RELACJA Z MATKĄ TO NAJGŁĘBSZY FUNDAMENT TWOJEGO WEWNĘTRZNEGO PORZĄDKU.
Odrzucenie matki, świadome lub nie, odbija się w każdej innej relacji... z samym sobą, z ciałem, które masz, z jedzeniem, z partnerem, z dziećmi, z pieniędzmi.
Nie oznacza to, że masz ją teraz idealizować, usprawiedliwiać albo na siłę kochać.
Tu chodzi o coś znacznie głębszego...
UZNANIE, ŻE JEST LUB BYŁA, I ŻE DAŁA CI TO, CO MOGŁA.
I ŻE BYŁO TO WYSTARCZAJĄCE, SKORO ŻYJESZ.
Nieprzyjęcie matki, nawet jeśli przez całe życie nie było z nią kontaktu... ZATRZYMUJE TWÓJ WEWNĘTRZNY RUCH!
BLOKUJE RADOŚĆ.
SABOTUJE SUKCES.
KOMPLIKUJE RELACJE.
WSTRZYMUJE DOROSŁOŚĆ.
ODDZIELA OD REALNOŚCI.
WSZYSTKO STAJE SIĘ NAPIĘTE, NIEPEŁNE, jakby pod powierzchnią stale Ci czegoś brakowało.
Duchowość bez zgody na matkę... STAJE SIĘ UCIECZKĄ.
Miłość bez przyjęcia matki takiej, jaka jest... STAJE SIĘ WALKĄ.
Sukces bez matki... STAJE SIĘ OBCIĄŻENIEM.
A życie... CIĘŻAREM.
Nie musisz rozmawiać z nią, jeśli nie możesz. Ani jej odwiedzać, jeśli to dla Ciebie zbyt dużo.
Ale gdzieś w sobie bardzo jest ważne, byś uznał: TO PRZEZ NIĄ DOSTAŁEM ŻYCIE. INNEJ DROGI NIE BYŁO.
Dziś jest DZIEŃ MATKI... pomyśl o oczyszczeniu z nią relacji i jeśli pragniesz, by Twoje życie się poukładało, kłopoty zmalały, to przede wszystkim prawdziwie to poczuj i z najszczerszą intencją wypowiedz:
Mamo, nie byłaś taką, jakiej potrzebowałem.
Byłaś taką, JAKĄ MOGŁAŚ BYĆ.
Byłaś taką, jaką byłaś.
I taką Cię mam.
TAKĄ CIĘ PRZYJMUJĘ!
Dziś już idę do Ciebie, Mamo.
Zatrzymałem się dawno temu...
Z bólu, z żalu, ze złości...
Ale w sercu tęskniłem.
Idę do Ciebie.
Do takiej, jaka jesteś.
Nie chcę już innej.
Nie chcę więcej czekać.
Dziś już w pełni chcę żyć.
I DZIĘKUJĘ, ŻE DAŁAŚ MI ŻYCIE!
WPIS I GRAFIKA AUTORSTWA:
© ALCHEMIA ŚWIADOMOŚCI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz