Boska miłość jako wyższa wartość

 
Aby
 poczuć Boską miłość jako wyższą wartość, trzeba upodobnić się do 
dziecka. Dziecko żyje uczuciem, a nie świadomością, dziecko jest 
bezbronne. Obok niego zawsze są dorośli, którzy są mądrzy i doskonali, 
czyli dziecko ciągle czuje swoją słabość i niedoskonałość. Dziecko nie 
ma przeszłości, więc nie ma czego żałować, a przyszłość zawsze widzi mu 
się radosna. Jeśli ktoś obraża dziecko, to nie czuje
 ono nienawiści, po prostu płacze. Dusza dziecka jest otwarta przed 
rodzicami i dziecko zawsze jest szczere. Szczerość czyni duszę bezbronną
 i popycha do miłości jako do wyższej ochrony. Dziecku jest o wiele 
łatwiej wybaczyć jakąkolwiek obrazę, ponieważ jego świadomość jest 
jeszcze nierozwinięta. Właśnie świadomość może zmienić niepowodzenie w 
katastrofę, zamienić obrazę w śmiertelną zbrodnię, a niespodziewaną 
stratę w klęskę całego życia. Chodzi o to, że skalę nieszczęścia określa
 sam człowiek. Uczucie miłości może zmienić jakiekolwiek niepowodzenie i
 porażkę w zwycięstwo. Świadomość odwrotnie, każde zwycięstwo może 
zmienić w porażkę. Czy wiecie dlaczego? Ponieważ miłość daje energię, a 
świadomość ją odbiera. Miłość, jak dziecko, nie broni się. Boskiej 
miłości nie jest potrzebna obrona, bo jest wieczna. A świadomość, tak 
samo jak ciało, jest przemijająca, rozpada się. Rozpad ten może zacząć 
następować bardzo szybko, a więc trzeba się bronić. Dlatego świadomość i
 agresywność zawsze idą w parze. Jeśli świadomość znajduje się na 
pierwszym miejscu, a miłość na drugim, to wtedy agresywność i 
ubóstwianie instynktów nie jest możliwe do przezwyciężenia. 
 ~ S. Łazariew.
 
 Namaste 
 
 
 
          
      
 
  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz