poniedziałek, 2 sierpnia 2021

Kilka rzeczy, które nauczyło mnie życie.

 

1. To ja, jestem centrum mojej rzeczywistości.

Mój świat zaczyna się we mnie i nie może istnieć w nim nic, czego we mnie nie ma. Jeśli zatem w moim świecie nie ma równowagi, to znaczy, że we mnie, nie ma równowagi. A jeśli pragnę, by mój świat był szczęśliwy, jeśli chcę dzielić się szczęściem z innymi, powinnam zrobić wszystko, abym sama była szczęśliwa.

Dlatego dbam o siebie, kocham siebie i opiekuję się swoją Duszą, Ciałem i Umysłem. Zawsze mam na uwadze, że moje zdrowie i dobre samopoczucie jest najwyższym dobrem w moim świecie i od niego wszystko się zaczyna.

2. Mam prawo wyboru.

To ja nadaję wartość rzeczom i zjawiskom, to ja wybieram. Mój umysł ma moc a moja uwaga niesie energię. Dlatego staram się zajmować swój umysł głównie tym wszystkim, co kocham, czego pragnę i za co mogę być wdzięczna.

Dziś wiem, że wszystko o czym myślę i mówię, może stać się realne, a siła mojego umysłu ma wpływ także na innych ludzi. Dlatego ostrożnie wybieram to, na czym skupiam swoją uwagę i staram się myśleć, mówić i działać w sposób, który nie szkodzi ani mnie, ani nikomu innemu.

3. Wiem, że wszystko ma ukryty sens.

Dzięki mojemu życiu przekonałam się już nieraz, że nic nie dzieje się bez przyczyny i wszystko ma ukryty sens. Nawet trudności i cierpienie. Czasem trzeba wiele doświadczyć, aby zrozumieć samego siebie i odnaleźć siłę do zmian.

Dlatego wiem, że wszystko co się wydarza nie jest ani błędem, ani żadną karą, ale kolejnym doświadczeniem, które pomaga mi coraz lepiej poznawać siebie i uwalniać się z własnych ograniczeń. Dziś jestem wdzięczna za każde z nich, ponieważ to właśnie one, przyczyniły się do rozwoju mojej świadomości.

4. Zawsze myślę pozytywnie.

W każdej sytuacji staram się dostrzec dobrą stronę i nie marnuję czasu na martwienie się i narzekanie. Kiedy mam problem nie roztrząsam go, nie panikuję i nie mówię o nim w nieskończoność, ale skupiam się na szukaniu rozwiązania i zawsze z zaufaniem patrzę w przyszłość.

5. Wymagam przede wszystkim od siebie.

Życie to nieustanna praca nad sobą i wymaganie, przede wszystkim od siebie. Nikt nie jest odpowiedzialny za moje życie i szczęście, tylko ja sama.

Dlatego staram się poznawać siebie i dążę do zrozumienia, dlaczego wydarza się w moim życiu to, czy tamto. Wiem, że przyczyna leży we mnie i staram się odkryć, co mną kieruje.

Rozwijam swoją świadomość i uzdrawiam z miłością swoją podświadomość, wierząc głęboko, że wszystkie odpowiedzi są ukryte w nieskończonej pamięci mojej duszy.

6. Kocham i akceptuję.

Patrzę na świat z miłością i zrozumieniem. Stale wybaczam sobie i innym. Nie skupiam uwagi na wadach i błędach, ani własnych, ani innych ludzi. Rozumiem już, że nikt z nas nie jest wolny od pomyłek, wszyscy dopiero się uczymy i mamy prawo się mylić.

7. Nie oceniam

Dlatego nie oceniam, ani siebie ani innych ludzi i nie porównuję się do nikogo. Nie czuję się ani lepsza od innych, ani gorsza.

Wiem, że każdy z nas jest na swój sposób doskonały i wyjątkowy, każdy ma swoją drogę i swój kierunek rozwoju. Każdy z nas rozwija się we własnym tempie i każdy z nas ma inną misję do spełnienia, tu na Ziemi.

8. Kocham, kocham, kocham!

Kocham siebie, kocham życie, kocham ludzi i wszystko wokół, ponieważ wiem, że to miłość, jest najsilniejszą energią we Wszechświecie. Miłość daje nam siłę do życia i działania, miłość jest naszym celem i sensem naszego istnienia.

9. Jednak staram się utrzymywać porządek w moim domu i życiu.

Kiedyś składałam sterty naczyń w zlewie i brudnych ubrań do prania. Dziś staram się po prostu mniej brudzić i nie odkładam niczego na później. Nie zagracam mojego świata i regularnie robię porządki.

10. Oszczędzam moją energię.

Dokładnie to samo działo się w moim życiu, panował w nim kompletny chaos. Biegałam za ludźmi, których tak naprawdę wcale nie chciałam znać i tkwiłam w sytuacjach, które zabierały mi radość i raniły coraz bardziej.

Dziś segreguje i oczyszczam moje życie z pożeraczy energii. Nie tracę już jej na rzeczy, ludzi i sytuacje, które ciągną mnie w dół i pochłaniają moją siłę, czy to duchową czy fizyczną.

Jeśli jakaś osoba lub sytuacja mnie przytłacza, wycofuję się z niej bez tłumaczeń i poczucia winy. Jestem otwarta na świat i ludzi. Poznaję i pomagam, ale nie za wszelką cenę. Nie za cenę siebie samej, tak jak robiłam to kiedyś. Nauczyłam się odpuszczać i koncentrować na tym, co daje mi siłę i powoduje, że jestem szczęśliwa.

11. Jestem sobą!

Nie ukrywam się już, nie chowam i nie udaję kogoś innego. Jestem jaka jestem i jestem z tego dumna. W ten sposób automatycznie, przyciągam do siebie to co jest dla mnie właściwe, czyli ludzi i sytuacje, które są zgodne z moją naturalną energią.

12. Konsekwentnie, krok po kroku spełniam swoje marzenia!

Jednak już spokojnie i bez fiksowania się na celu. Wiem, że wszystko ma swoje miejsce i czas.

I choć czasem los stawia przeszkody na mojej drodze, nie poddaje się. Wiem, że nigdy nie jest za późno by zacząć i nigdy nie jest zbyt trudno by spróbować.

13. Żyję tu i teraz! Cieszę się każdą chwilą!

Wiem, że przeszłość odeszła i nie można jej już zmienić, przyszłość natomiast, jest pełna możliwości, ale jeszcze niepoznana. Dlatego najważniejsze stało się dla mnie dziś!

Dziś staram się być szczęśliwa, dziś staram się myśleć pozytywnie, dziś jestem pełna wiary i dziś oczekuje wszystkiego co najlepsze.

W ten sposób tworzę lepsze jutro i właściwie jestem spokojna o swoją przyszłość, ponieważ wiem, że tworzę ją...właśnie w tym momencie.

😉😁💪

Pozdrawiam Was kochani i jeszcze raz, życzę nam wszystkim wspaniałego, pełnego energii, światła i miłości nowego miesiąca.

Joanna Sanders♡
https://www.facebook.com/sensistnienia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz