To, w co wierzymy, staje się dla nas prawdą. Gdy
spotkała cię nieoczekiwana klęska finansowa, to być może gdzieś w głębi
ducha uważasz, że nie zasługujesz na to, by mieć pod dostatkiem
pieniędzy, albo wierzysz w konieczność zastawiania majątku i zaciągania
długów. Jeśli zaś sądzisz, że to, co dobre, nie trwa długo, to czyż nie
jesteś przekonany, że życie tylko czyha, żeby cię chwycić za gardło i powtarzasz, co często słyszę: „Nie może mi się udać"?
Jeśli
wydaje ci się, że nie jesteś zdolna związać się z kimś blisko, pewnie
sądzisz: „Nikt mnie nie kocha" lub: „Nie jestem godna miłości".
Przypuszczalnie boisz się, że zostaniesz tak zdominowana jak twoja
matka, lub myślisz: „Ludzie mnie tylko ranią".
Jeśli
nie dopisuje ci zdrowie, może jesteś przekonany: „Nasza rodzina jest
chorowita" albo też, że jesteś ofiarą pogody. A może myślisz: „Urodziłem
się, by cierpieć" lub: „To jest nie kończący się ciąg kłopotów". Możesz
też mieć jakieś inne przekonania. Może nawet nie jesteś ich świadomy.
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy ze swoich przekonań. Patrzą na
zewnętrzne okoliczności jak na nic powiązane ze sobą fakty. Dopóki ktoś
nie zwróci ci uwagi na związek zachodzące między zewnętrznymi
wydarzeniami a twoimi myślami będzie przypadała ci w życiu rola ofiary.
(…)
Jakikolwiek byłby to problem, jest on wytworem wzorca myślowego, wzorzec myślowy zaś może być zmieniony!
Wszystkie
problemy, z którymi się borykamy w naszym życic można uważać za
prawdziwe. Mogą się wydawać prawdą. Jednakże bez względu na to, jak
trudna jest sprawa, z którą mamy do czynieni, jest to wyłącznie
zewnętrzny efekt działania naszych wewnętrznych wzorców myślowych. (…)
Przyjrzyj się swoim problemom. Spytaj samego siebie: „Jakie myśli i
spowodowały? "
Jeśli usiądziesz spokojnie i zadasz sobie to pytanie, twoja wewnętrzna inteligencja podsunie ci odpowiedź.Louise L. Hay, Możesz uzdrowić swoje życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz