Umyśliło się nam, że osiągnięcie duchowego mistrzostwa wymaga wielu
skomplikowanych praktyk, kursów, uczenia się, warsztatów. Tym czasem
duchowość jest prosta, a wszystkie narzędzia których potrzebujemy mamy w
sobie. Bóg tak pięknie wszystko zaplanował, abyś sam mógł dotrzeć do
swojego zbawienia.
Dziś o oczyszczaniu w Polu Ziemi.
Jesteś Dzieckiem Ziemi. Jesteś w niej zanurzony. Jesteś zanurzony z
życiu. Nawet, jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy, zajęty bieganiną
dnia codziennego, zmartwieniami, ambicjami, planami. Jaka jest jakość
Twojego życia? Jesteś zadowolony?
Jesteś połączony z siecią życia Matki Ziemi. Stanowisz Jej integralną
część. Ważną tak samo, jak stokrotka w trawie, ziarno piasku, czy
frunący po niebie ptak. Korzystaj z dobrodziejstw bycia Tu. Ziemia w
każdej sekundzie Twojego życia wspiera Ciebie w drodze przez istnienie.
Umiesz zatrzymać się na moment i poczuć to? Umiesz zanurzyć się w Jej
kojących energiach?
Duchowość jest prosta, a wszelkie narzędzia potrzebne do wzrastania
duchowego masz w sobie. Serce, Dusza, emocje, umysł, boska jaźń.
Zintegrujmy to w sobie, a życie stanie się piękne. Doskonałe. Ono już
takie jest. Czy potrafisz to zauważyć?
Jest wiele metod oczyszczania ciała, Duszy emocji, umysłu z
naleciałości życia. Moją ulubioną jest bycie w przyrodzie. Przebywanie z
Nią, przyjmowanie żywiołów/rzeczywistości w stanie surowym. Powróć do
Źródła. Odrzuć wszystko, czego Ciebie nauczono lub w co sam wierzysz.
Powróć do Źródła. Do czystej, kryształowej energii bezwarunkowej
miłości. Powróć do ISTNIENIA.
Wiosna przyszła. Czas wyjść z domu. Bezpośrednie obcowanie z polem
Ziemi oczyszcza w sposób kompleksowy. Wyciszamy się, Dusza przyjmuje
żywioły, co pozwala Jej się wzmocnić, uzupełnić esencje, oczyszczają się
pola eteryczne, emocje, umysł. Takie podręczne spa, dla każdego.
Wystarczy wyrazić intencję oczyszczenia, połączenia się z Duchem Ziemi. A
po prawdzie nawet i tego nie musisz robić, ponieważ bycie w przyrodzie
automatycznie nas uzdrawia. Zauważmy, jak czujemy się zaledwie po 20
minutach spaceru. Nastaje w Nas cudowna błogość, radość serca, spokój
umysłu. Jesteśmy zrelaksowani, szczęśliwi, niczego nam nie potrzeba. W
takim stanie – bądź pewny doświadczasz strumienia piątej rzeczywistości.
Możesz posmakować jak to jest. Potem jest jeszcze piękniej.
Wiosna przyszła, ciepłe dni, zażywajmy słońca, wiatru, przestrzeni.
Jeszcze trochę zimno na chodzenie na boso, ale przyłożenie dłoni do
ziemi daje taki sam efekt.
Korzystajmy z dobrodziejstw z bożej apteki: żywiołów, ziół, darów
przyrody, muzyki świata. Nie żałujmy sobie oczyszczających łez i
wzruszeń. Nie żałujmy sobie piękna istnienia. Pozwólmy aby płynęła w nas
pieśń serca. Pieśń nieustającej miłości Wszystkiego Co Jest.
Każdego dnia dziękuję za cud istnienia.
Ps. Kwiaty to potrafią być Tu i Teraz. Mistrzowie BYCIA. Budzą się
każdego ranka, żeby napić się słońca, odżywić życiodajnym deszczem,
ukołysać na wietrze, zanurzyć korzenie w matce Ziemi. Wydać nasiona,
przetrwać wszystko i z wiosną odrodzić się na nowo. I tak to jest...
http://www.w-przestrzeni-serca.pl/czlowiek-swiadomy/70-oczyszczanie-ciala-i-duszy-w-polu-ziemi.html#.WNKFL4TNaUE.facebook
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz