Pierwsze, co należy trzymać w tajemnicy, mówią mędrcy – to nasze
dalekosiężne plany. Milczeć trzeba do czasu, dopóki te plany nie
zrealizują się. Wszelkie nasze plany są nie tylko niedoskonałe, jest w
nich ogromna ilość słabych miejsc, w które można łatwo uderzyć i
wszystko zniszczyć.
Drugie, co zalecają mędrcy, to nie dzielić się tajemnicą swojej
dobroczynności. Dzieło dobroczynne – to wielka rzadkość w tym świecie i
właśnie dlatego należy go strzec, jak źrenicy oka. Nie chwalcie siebie
za dobre dzieła, uczynki. Duma natychmiast zobaczy i zabierze całe to
dobro, które przyszło w wyniku tej dobroczynności.
Trzecie, o czym nie zalecają opowiadać mędrcy, – to nasza asceza.
Nie należy mówić na lewo i na prawo o naszych ograniczeniach w jedzeniu,
spaniu, etc. Asceza fizyczna przynosi korzyści tylko wtedy, gdy łączy
się ona ze składową emocjonalną.
Czwarte, o czym należy przemilczeć – to mówienie o swojej odwadze,
bohaterstwie. Ktoś dostaje doświadczenia zewnętrzne, a ktoś inny –
wewnętrzne. Zewnętrzne doświadczenia są widoczne, więc za nie ludzie
dostają nagrody, ale pokonania wewnętrznych doświadczeń nikt nie
zauważa, dlatego i nagród za nie żadnych nie przyznają.
Piąte, o czym nie należy rozpowszechniać, – to wiedza
duchowa. Duchowa wiedza ma różne poziomy i powinna być ujawniana dopiero
po osiągnięciu pewnego poziomu czystości świadomości. Podstawowym
błędem początkującego nosiciela prawdy jest chęć podzielenia się zbyt
wysoką wiedzą duchową, która zamiast tego, aby przynieść dobro
człowiekowi, jeszcze bardziej zbija go z tropu i nawet straszy.
Szóste, o czym szczególnie nie należy dzielić się z innymi –
to nie mówić o swoich konfliktach domowych i w ogóle o swoim życiu
rodzinnym. Pamiętajcie: im mniej mówicie o problemach w swojej rodzinie,
tym będzie ona bardziej silna i bardziej stabilna. Kłótnia – jest to
pozbywanie się negatywnej energii, która zgromadziła się w procesie
współżycia.
Siódme, o czym nie należy mówić, to brzydkie słowa, które
usłyszeliśmy od kogoś. Można zabrudzić buty na ulicy, ale też można
zabrudzić świadomość. A człowiek, który po przyjściu do domu, opowiada
wszystko, co usłyszał od głupiego po drodze, niczym nie różni się od
człowieka, który przyszedł do domu i nie zdjął butów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz