~~Rzeczy
wielkie wyrastają z małych, które cenimy i na których nam zależy. Życie
każdego z nas składa się tak naprawdę z rzeczy drobnych. Wielkość to
abstrakcja umysłowa i ulubiona fantazja ego. Paradoks polega na tym, że
podstawą wielkości jest docenianie rzeczy małych istniejących w chwili
teraźniejszej, a nie dążenie do ideału wielkości. Chwila teraźniejsza
zawsze jest mała w tym sensie, że jest
zawsze prosta, lecz skrywa w sobie największą siłę. Podobnie atom, który
jest jednym z najmniejszych elementów, lecz zawiera olbrzymią energię.
Tylko wówczas gdy zestroisz się z chwilą teraźniejszą, masz dostęp do
tej siły. Albo mówiąc precyzyjniej, ona ma wtedy dostęp do Ciebie, a za Twoim pośrednictwem - do tego świata. Niepokój, stres i negatywizm
odcinają Cię od tej siły. Powraca iluzja,że jesteś oddalony od mocy,
która rządzi tym wszechświatem. Czujesz,że znów jesteś sam, walcząc
przeciw czemuś lub próbując coś osiągnąć. Dlaczego jednak powstaje
stres, niepokój czy negatywizm? Dlatego, że odwracasz się od chwili
teraźniejszej. A dlaczego to robisz? Uważasz,że coś innego jest
ważniejsze. Zapominasz o swoim głównym celu. Jeden mały błąd, jedno
niewłaściwe spostrzeżenie- i powstaje świat cierpienia.
Poprzez
chwilę teraźniejszą masz dostęp do samej potęgi życia, którą tradycyjnie
nazywa się Bogiem. Gdy tylko się od niej odwrócisz, rzeczywisty Bóg
przestaje istnieć w Ttwoim życiu i pozostaje Ci tylko umysłowe p o j ę c i
e Boga, w którego jedni wierzą, drudzy nie. Lecz nawet wiara w Boga
jest ledwie nędznym substytutem żywej obecności Boga przejawiającego się
w każdej chwili Twego życia.~~
Pozytywną energię Wam kochani wysyłam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz