Wydarzenia
ostatnich dni coś mi pokazały. Weszłam w głębszy kontakt ze swoimi
wewnętrznymi dziećmi… tak dziećmi, bo mam ich dwójkę. Jedna z nich
pokazuje mi pięknie co wyparłam, czego jeszcze u siebie nie
zaakceptowałam, co odrzucam, co domaga się przytulania i pokochania.
Jest moją podświadomością. Z nią się spotkałam. Musiałam zobaczyć jej
ból odrzucenia w dzieciństwie, musiałam sobie przypomnieć jak się wtedy
czułam, co myślałam, co nie mieściło mi się w głowie. Musiałam
zaakceptować swoją słabość, swoją bezsilność, niemoc i rozpacz. Musiałam
ją poczuć, zanurzyć się w tym po uszy i pozwolić by na chwilę mnie to
przytopiło, by wraz z tym umarło to, co jest już przeszłością i nie
powinno mieć na mnie wpływu. To co się stało, sprawiło, że jestem teraz
tym kim jestem, jestem taka jaka jestem, to mnie ukształtowało. Trzeba
było to teraz „tylko” zobaczyć, uświadomić sobie i przyjąć do serca,
ukołysać we łzach. Wyglądało to tak jakbym się miotała, ale miało swój
cel.
Mam też
drugie dziecko… boskie. Ono jest ponad tym wszystkim, na zewnątrz tych
wszystkich iluzji, które tworzymy sobie na co dzień, na zewnątrz
dramatów, które kreujemy i które tak ochoczo odgrywamy. Dlatego często
nie mamy pojęcia o jego istnieniu, dlatego w ogóle nie wiemy, że ono
jest. To nasza nadświadomość, nasza boska cząstką, której nie można
zranić, która nie cierpi i nie płacze. Obserwuje tylko wszystko z boku i
z tego miejsca promieniuje na nas swoim spokojem, miłością i
akceptacją. Jest balsamem dla nas, dla naszego umęczonego czasem życia,
koi nasze nerwy i cierpliwie znosi wszystkie nasze słabości. Jest takim
naszym wewnętrznym Aniołem, naszym Słońcem.
Dobrze
odkryć, że Ono istnieje, bo dzięki temu wiemy którędy podążać. Dobrze,
żeby te nasze dzieci się ze sobą zaprzyjaźniły… Łatwiej nam będzie wtedy
iść przez życie, łatwiej będzie zobaczyć, że skręcamy w niebezpieczne
rewiry. Boskie dziecko jest naszą latarnią, naszym światłem, które
prowadzi nas z powrotem do Domu.
https://obrazyintuicyjne.wordpress.com/2016/06/19/zapiski-z-podrozy-odc-93-dwoje-dzieci/
https://obrazyintuicyjne.wordpress.com/2016/06/19/zapiski-z-podrozy-odc-93-dwoje-dzieci/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz