1. Jest więcej rozwiązań niż Ci się wydaje.
Właśnie w momencie, kiedy króluje w Tobie przekonanie, że tkwisz w jakimś beznadziejnym miejscu, z którego nie ma wyjścia, zatrzymaj się na chwilę. Może Ci się wydawać, że nie masz żadnego manewru, jednak to tylko iluzja. Zarządzasz energią, która jest zmienna. Nic nie jest wyryte w kamieniu. Nie wymyślaj jednak niczego na siłę, powiedz sobie, że za chwilę odkryjesz magiczne rozwiązanie. W międzyczasie odpręż się.
2. Bądź otwarta na propozycje.
Jeśli tkwisz w martwym punkcie a Twoje emocje histerycznie wierzgają, nic nowego się nie wydarzy. Pomyśl, że jesteś tutaj po to, żeby Twoje życie odmieniło się. Widocznie stare metody już się wysłużyły. Otwórz się na nowe.
3. Zaufaj.
Weź głęboki oddech i poczuj, że nie jesteś sama. Żyjesz we Wszechświecie, który Ci sprzyja. Nie zrobi jednak nic wbrew Twej woli. Jeśli jesteś zniecierpliwiona, zalękniona, zrezygnowana, on da Ci więcej tych stanów. Więc skup się na swoim samopoczuciu i zaufaj. Nie myśl o wynikach swoich poczynań, nie myśl o tym, co ma się wydarzyć, tylko uwierz w wyższy porządek rzeczy. Zaufaj sile większej od Ciebie.
4. Pilnuj swoich granic.
Nie musisz jakoś bardzo się napinać, ale dbaj o to, żeby inni ludzie nie przekraczali Twoich granic. W ten sposób nie dojdzie do walki energetycznej. Bo jeśli ktoś narusza Twoje granice, Ty też będziesz mieć na to ochotę. Kochaj siebie na tyle, że pilnować swoich interesów i komfortu. Rób to, nie raniąc innych.
5. Puść przeszłość.
Jeśli to zrobisz, Twoja przyszłość będzie o wiele jaśniejsza i lżejsza. Przede wszystkim będzie nowa. Jeśli zużywasz siły na walkę z wzorcami przeszłości, nie posuwasz się do przodu, tylko tracisz cenną życiową energię.
6. Wierz w siebie i w swoje możliwości.
Jeśli tak rozłożysz percepcję, nie będziesz oczekiwać niczego od ludzi czy od świata. Nie chodzi o to, żebyś sama ze wszystkim dawała sobie radę, raczej o to, żebyś nie uzależniała od innych swojego samopoczucia czy bytu. Pomoc nadejdzie w stosownej chwili, jeśli będziesz czuła przede wszystkim swoją wewnętrzną moc.
7. Przyjmuj zmiany.
One są błogosławieństwem a nie utrapieniem. Są częścią planu bycia człowiekiem, umożliwiają ci poznanie siebie. Czy jest coś ciekawszego? Nie opieraj się zmianom w Twoim życiu, nie walcz z nimi, witaj je z uśmiechem a bez trudu popłyniesz z nurtem.
http://zwierciadlo.pl/psychologia/zrozumiec-siebie/jak-nie-walczyc-z-zyciem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz