Teraźniejszość bywa nieznośna, niemiła albo wręcz okropna.
Jest, jaka
jest. Zauważ, jakie umysł przykleja jej etykietki i jak z tego
nieustannego metkowania, z ciągłego ferowania wyroków powstaje ból i
zgryzota. Kiedy obserwujesz działanie umysłu, wydostajesz się z jego
utartych kolein, wyzwalasz spod władzy schematów, wedle których umysł
zwykle stawia opór, i nareszcie możesz pozwolić teraźniejszości
zaistnieć. Daje ci to pewien posmak wewnętrznej swobody, wyzwolenia
spod tyranii zewnętrznych okoliczności, prawdziwego spokoju
wewnętrznego. Zobacz, co się wtedy dzieje, i dopiero potem działaj,
jeśli okaże się to potrzebne lub możliwe. Zaakceptuj – a później
działaj. Zgódź się na wszystko, co niesie z sobą teraźniejsza chwila,
tak jakbyś sam ją skomponował. Zawsze działaj z nią w zgodzie, nigdy
wbrew. Zaprzyjaźnij się z nią i sprzymierz, zamiast wypowiadać wojnę.
Twoje życie ulegnie dzięki temu cudownej przemianie.
Eckhart Tolle
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz