Strony

piątek, 7 czerwca 2019

Królewski syrop z kwiatów bzu czarnego.

Bez czarny (Sambucus nigra) to apteczka i kuchnia polowa w jednym. Karmi i leczy. W wielu kulturach uznawany był za roślinę świętą. Wierzono, że na każdego, kto ośmieli się wykarczować krzew bzu spadnie sroga kara. Dożywotnie bóle rąk i nóg, a nawet śmierć.
Jeszcze przed wojną, w niektórych rejonach Polski mieszkańcy wsi mijając krzak bzu uchylali nakrycia głowy. Dzisiaj raczej wycinają tę wszędobylską roślinę i traktują niczym zawalidrogę.
Mnie, gdy przechodzę obok rosnących wokół domu bzów za każdym razem zalewa ciepła fala wdzięczności.
kwiaty bzu czarnego
Kwiaty bzu czarnego są stałymi bywalcami mojej kuchni przez cały okres kwitnienia. Zgodnie z zasadą – jedz sezonowo. Przetwarzam je na różne sposoby. Smażę w cieście naleśnikowym, dodaję do konfitur, robię napoje gazowane i na bazie mleka.
Jednak nic nie może równać się ze smakiem syropu z kwiatów bzu z dodatkiem cytrusów. Bzowa ambrozja. Każdego roku robię kilka litrów tego złocistego, pełnego niepowtarzalnego aromatu napoju. Popijam już w trakcie przygotowań. A w całym domu roznosi się intensywny zapach pomarańczy, cytryn i wanilii. Z nutką kwiatową.
składniki na syrop z kwiatów bzu czarnego
Baldachy gwiazdkowatych, kremowobiałych kwiatków zbiera się w dni suche, słoneczne. Luźno układamy je w koszu, bo łatwo się gniotą i ciemnieją.

Królewski syrop z kwiatów bzu czarnego

  • 2 litry wody
  • 250 ml soku pomarańczowego
  • 250 ml białego półwytrawnego wina
  • sok z 2 cytryn
  • 1 kg nierafinowanego cukru (możesz dać więcej, jeśli jesteś łasuchem)
  • 1-2 laski wanilii
  • 30 dużych baldachów bzu czarnego
  • 5 pomarańczy
  • 4 cytryny
Sposób przygotowania:
Wodę, sok pomarańczowy i cytrynowy oraz wino wlewamy do garnka. Dodajemy cukier i laski wanilii. Doprowadzamy do wrzenia często mieszając.
Z baldachów za pomocą nożyczek odcinamy kwiatki. Dodajemy do syropu.
Pomarańcze i cytryny sparzamy wrzątkiem i dokładnie szorujemy. Jeśli masz to szczęście i uda Ci się kupić cytrusy organiczne wystarczy je tylko umyć. Owoce kroimy w plastry i wrzucamy do syropu. Całość ponownie zagotowujemy. Odstawiamy na dwa dni w zacienione miejsce, po czym dokładnie przecedzamy. Syrop doprowadzamy do wrzenia i gorący wlewamy do wyparzonych słoiczków. Aby uniknąć niemiłych niespodzianek pasteryzujemy około 15 minut.
składniki na syrop z kwiatów bzu czarnego
Syrop ma niesamowity, do niczego nieporównywalny smak. I zniewalający zapach.
Jak na syrop królewski przystało mi służy do wspólnego świętowania i ucztowania z przyjaciółmi. A czasem po prostu do celebrowania codzienności.
Latem pijemy go w formie lemoniady – rozcieńczamy schłodzoną, gazowaną wodą mineralną.
Zimą dodajemy do herbaty, która oprócz pięknego aromatu i wybornego smaku chroni przed przeziębieniem. I na tym właśnie polega potęga bzu czarnego. Karmi i leczy.
syrop z kwiatów bzu czarnego
A Ty co przygotowujesz z kwiatów bzu czarnego?
Podzielisz się przepisem?
Bibliografia:
Skarżyński A., Magia ziół, Wydawnictwa „Alfa”, Warszawa 1991.


https://ziolawpelni.pl/krolewski-syrop-z-kwiatow-bzu-czarnego/?fbclid=IwAR3Ex2Pn9xIYM-xzk3sD_NhcKdHUhxUX0MD6-W0gFAO7aB2XLfhaAViOYnk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz