Strony

poniedziałek, 2 stycznia 2017

Przepis na sukces – jak osiągnąć swoją wielkość i wykorzystać swój potencjał?


Z całą pewnością prawdziwy sukces to kochająca się, zdrowa rodzina i poczucie wewnętrznej harmonii, spójności, sensu i zgody ze światem. Bardzo ważne w tym jest realizowanie własnego powołania, misji z jaką przyszliśmy na ten świat. Podążanie ze głosem swojego serca zwykle nie jest łatwe i wymaga nie tylko odwagi i hartu ducha, ale również mnóstwa samodyscypliny, pokonania swoich leków, słabości i wad.
Czy istnieje idealna recepta na to, jak odnieść sukces? Nauczyciele rozwoju osobistego podkreślają, że możemy i powinniśmy uczyć się do ludzi, którym się udało. Skoro oni potrafili tego dokonać, to my również możemy :).
Postanowiłam zebrać kilka kluczowych nawyków, o których często opowiadają ludzie sukcesu (z różnych dziedzin). Watro pamiętać zdanie genialnego Erica Fromma, które stało się moim życiowym mottem:

„Szczęście nie jest działem przypadku, ani darem bogów.
Szczęście to jest coś, co każdy musi wypracować dla samego siebie”.

Nie możemy czekać, aż nasze marzenia w cudowny sposób same się spełnią – największą radość sprawiają nam wtedy, gdy sami na nie zapracujemy, pokonując po drodze swoje wady, ograniczenia, słabości, i wychodząc po za strefę komfortu, o czym pisałam w tym wpisie.
Każdy z nas ma swoją legendę, powołanie i misję, z którą przyszedł na ten świat, a także wyjątkowe dary i unikalne talenty. Co może nam pomóc je wykorzystać? Jakimi zasadami i codziennymi nawykami kierowali się ludzie, którzy mieli odwagę i siłę, by podążyć za własną legendą i odnieśli sukces?

1. Podążanie za własnym sercem.

Zapewne znasz już to ćwiczenie: „wyobraź sobie, że to jest ostatni dzień twojego życia”. Co w tym ostatnim dniu jest najważniejsze? Czemu warto się poświęcić? Pytanie to każdego ranka zadawał sobie Steve Jobs: „gdyby dzisiaj był ostatni dzień mojego życia, to co chciałbym zrobić, jak mógłbym go wykorzystać?”
Dlaczego to pytanie było dla niego takie ważne? Ponieważ pozbawiało go lęku. Wobec ostateczności pozostaje już tylko słuchanie głosu swojego serca. W pędzącym świecie pełnym opinii, informacji i ocen łatwo się zagubić. Słuchanie swojego serca pomaga jasno określić priorytety. Co jest naprawdę ważne, a czym nie warto zawracać sobie głowy. Uświadamia nam, że nie możemy marnować cennego czasu. A przede wszystkim uwalnia nas od zewnętrznych oczekiwań, dumy/ego i strachu. W obliczu śmierci to wszystko jest bez znaczenia i liczy się tylko nasza wewnętrzna Prawda. Jeśli ktoś kiedykolwiek miał poczucie, że stracił już wszystko, wtedy przestawał się bać. Cóż można jeszcze stracić? Już nic. Wtedy zaczyna się wielka przemiana, podążanie za swoją legendą, wewnętrznym powołaniem i życiową misją. Każdy z nas ją ma. Jesteśmy tutaj nie bez powodu. Podążanie za głosem serca wymaga jednak determinacji i odwagi.

2. Codzienne czytanie.

W języku angielskim jest takie powiedzenie: „Leaders are readers”. Jest to gra słów, która oznacza „liderzy są czytelnikami”. To ważne. Najmądrzejsi, najbardziej wpływowi ludzie świata podkreślają wagę czytania, które ich rozwija. Poszerza nie tylko wiedzę, ale również horyzonty myślowe. Jednym z takich mistrzów czytania jest Waren Buffett, jeden z największych na świecie inwestorów giełdowych, przedsiębiorca i filantrop. Nazywany „Mędrcem z Omaha”, znany jest z wierności zasadom inwestowania w wartość (value investing) oraz oszczędności i skromności w życiu osobistym, pomimo posiadanej fortuny. Słynie również ze swojej filantropii (zamierza przekazać 99 procent swojego majątku na cele charytatywne). Od samego początku swojej kariery stosuje zasady z książki Benjamina Grahama „Inteligentny inwestor”. Nie odstąpił od nich nigdy w całej swej karierze, która trwa już ponad 50 lat.
Pytany o klucz do swojego sukcesu Buffet twierdzi, że jest nim m.in. codzienne czytanie. Z książek dowiedział się jak osiągnąć sukces. Twierdzi, że około 80% jego dziennej aktywności zajmuje właśnie czytanie. Wiedzę porównuje do inwestowania – uważa, że czytanie jest to najlepiej zainwestowany czas. Jego zdaniem przynosi największe dywidendy i odsetki. Podobno potrafi przeczytać nawet 500 stron dziennie… Uważa, że dzięki temu myśli bardzo szeroko, co pozwala mu na osiąganie wielkich sukcesów.

3. Wczesne wstawanie.

Czytając biografie najwybitniejszych ludzi świata nie sposób nie zauważyć, że niemal wszyscy byli lub są „rannymi ptaszkami”. Wielu ludzi sukcesu podkreśla, że jest to jedna z głównych zasad, które należy wprowadzić w życie, aby osiągnąć swoje cele (o wczesnym wstawaniu pisałam tutaj). Stare powiedzenie mówi „kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje”. Swojemu szczęściu trzeba pomóc, a w zasadzie zapracować sobie na nie. Poranne wstawanie jest więc codziennym nawykiem tych, którzy są skuteczni w swoich działaniach i donoszą sukcesy.
Podobną zasadą kierował się min. Winston Churchill. Mawiał nawet, że wczesne wstawanie jest trampoliną do sukcesu. Do godziny 11:00 podejmował wszystkie najważniejsze decyzje.
Czytaj dalej na następnej stronie…

http://agnieszkamaciag.pl/przepis-na-sukces/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz