Strony

środa, 29 czerwca 2016

Każdego dnia wybieram szczęście.


Szczęście – Nieszczęście. Wybór należy do każdego z nas, na czym każdego dnia skupiamy swoją uwagę.
Niezależnie od tego, czy za oknem jest słonecznie, czy pochmurno, słońce wciąż świeci. Niezależnie od tego, czy na zewnątrz niebo jest czyste, czy pochmurne, na w stronę ziemi wciąż swoje światło kierują miliony gwiazd.
To, że czegoś w danej chwili nie widzimy, nie znaczy, że tego tam nie ma. Mamy wybór: patrząc przez okno, widząc ciemne chmury i porywisty wiatr, może zacząć narzekać i wpaść w minorowy nastrój. Jeśli jednak pamiętamy, że na tym samym niebie, wciąż świeci upragnione przez nas słońce, słowa narzekania nie przejdą już tak łatwo przez nasze usta. Wiemy, że słońce wciąż świeci i prędzej czy później, znów ujrzymy je na niebie i wystawimy swoją twarz, by ogrzało je swoimi promieniami.
Tak samo jest w życiu. Mnóstwo jest chmur, wieje porywisty wiatr zmian, przynosząc nieprzewidziany okoliczności, zdarzenia, rzucając kłody pod nogi. Możemy się załamać. Możemy narzekać, że znów nam nie idzie. Możemy przeklinać los i życie, że znów jest przeciwko nam.
Możemy też dokonać wyboru:
„Mam w życiu szczęście. Za wszystkim, co wydarza się w moim życiu, kryje się dla mnie coś dobrego, świeci dla mnie słońce szczęścia, pomyślności, wolności, lekkości, przychylności wszystkiego i wszystkich. To wciąż jest, bo świat nigdy nie przestał mi sprzyjać. Świat nigdy nie konspirował przeciwko mnie. To ja przestałem mu ufać, coraz częściej podejrzewając go o złe wobec mnie zamiary i krzyżowanie moich planów.”
Mam w życiu szczęście. W każdej chwili i każdego dnia. To moje słońce, które świeci niezależnie od tego, ile w danym momencie jest chmur na niebie mojego życia. Jeśli będę o tym pamiętał, jeśli na tym właśnie skupię swoją uwagę, to właśnie tak zaczną układać się sprawy. Wiemy, jak działa na nas czyjeś zaufanie, czyjaś wiara w nasze dobre intencje, czyjaś wdzięczność za to, co dla nich robimy, choć nie zawsze nam to wychodzi. Tak samo życie, tak samo świat – otwiera dla nas swoje ramiona i daje to, co ma dla nas najlepszego. Im więcej ufamy i żyjemy w przekonaniu, że tak jest, tym więcej tych darów zauważamy. A to sprawia, że jest ich coraz więcej w naszym życiu – zamiast je przegapiać podczas wpatrywania się w kolejną burzową chmurę, bierzemy do siebie i wykorzystujemy najlepiej, jak tylko potrafimy.
Myślę, że wiesz, o co w tym chodzi. To nie zwykły optymizm. To sztuka pozytywnego życia, pełnego dobrych przekonań i mądrego inwestowania swojej uwagi, a co za tym idzie, energii w to, czego naprawdę chcemy i co wciąż jest obecne w naszym życiu: szczęście, miłość, spokój, zdrowie, pomyślność, dobrobyt, radość, cuda i mnóstwo pomyślnych dla nas zdarzeń.
Wybór należy do nas






🙂           http://jasnastronazycia.pl/blaski/mozliwosci/kazdego-dnia-wybieram-szczescie/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz