Strony

wtorek, 11 lutego 2014

Eckhart Tolle, Nowa Ziemia

Brak oporu jest to klucz do najpotężniejszej siły we wszechświecie. Dzięki temu bowiem świadomość (duch) wolna jest od uwięzienia w formie. Wewnętrzne niestawianie oporu formie - temu, co jest lub co się wydarza - to zaprzeczenie absolutnej rzeczywistości formy. Opór sprawia, że świat i sprawy tego świata, w tym również twoja postaciowa tożsamość, czyli ego, wydają się bardziej realne, solidne i trwałe, niż są. Świat i ego nabierają ciężaru gatunkowego i absolutnej ważności, a ty traktujesz wówczas bardzo poważnie samego siebie i ten świat. Grę formy postrzega się wtedy błędnie jako walkę o przetrwanie i gdy ty tak to postrzegasz, staje się ona twoją rzeczywistością.
Wiele dziejących się wydarzeń, wiele form, jakie przybiera życie, ma charakter efemeryczny. Wszystkie one są ulotne. Przedmioty, ciała i ego, zdarzenia, sytuacje, myśli, emocje, pragnienia, ambicje, lęki, dramat... pojawiają się, chcą być najważniejsze i zanim je poznasz, znikają, rozpuszczają się w nicości, z której wypłynęły. Czy kiedykolwiek naprawdę istniały? Czy były kiedyś czymś więcej niż sen - sen o formie?
Gdy budzimy się rano, wizje senne znikają, a my mówimy: „Och, to był tylko sen. To nie była prawda". Ale coś w tym śnie musiało być rzeczywiste, bo inaczej nie mógłby zaistnieć. Kiedy zbliża się śmierć, może patrzymy wstecz na nasze życie i zastanawiamy się, czy było ono tylko snem. Nawet teraz możemy cofnąć się myślą do ostatnich wakacji albo do jakiejś wczorajszej sceny i przekonać się, że bardzo przypominają sen z ubiegłej nocy.
Istnieje sen i istnieje coś, co śni. Snem jest krótkotrwała gra form. Jest nim świat - względnie rzeczywisty, ale nie całkowicie. I mamy również coś, co śni, a więc absolutną rzeczywistość, w której pojawiają się i znikają formy. Śniącym nie jest osoba. Osoba to część snu. Śniącym jest podłoże, w którym sen się pojawia i które ten sen umożliwia. Jest to absolut ponad wszystkim, co względne; bezczasowość ponad czasem; świadomość znajdująca się w formie i ponad nią. Śniącym jest sama świadomość - którą ty jesteś.
Przebudzenie się ze snu to nasz obecny cel. Gdy się obudzimy, stworzony przez ego ziemski dramat dobiegnie końca i pojawi się sen o wiele bardziej dobroczynny i wspaniały, a jest nim nowa Ziemia.

Eckhart Tolle, Nowa Ziemia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz